Data: 2007-01-16 06:43:25
Temat: Re: Jak pomoc zonie i sobie
Od: "Zwolo" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
uookie napisał(a):
> po pierwsze, zazdroszcze Ci, że masz żone. po drugie, to smutne, ze
> ja tracisz. pewnie sam nie jestem zonaty z powodu leku przed utrata
> zony. nie wiem co przezywasz, ale ja bym to przezywal bardzo. pewnie
> zrozumiesz to, ze nie mam dla ciebie rady. ale rozumiem twoj problem...
> bo to jest tak, ze odwazyles sie ozenic, i masz wieksze szanse na
> zrobienie tego ponownie. tu tkwi twoja sila; nie kochaj jej; zrob
> kolejna selekcje.
I za każdym razem jak się pojawi problem to kolejna selekcja?
Chyba jednak nie o to tu chodzi. W życiu trzeba walczyć o
szczęście. Nawet wtedy kiedy ta walka jest bolesna. A jak nam na
walke nie pozwala nasza pycha, albo nasza duma, to cierpią zazwyczaj
osoby nam najbliższe.
|