« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-01-30 20:56:55
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyUżytkownik "Ikselka" napisał:
> >>>>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
> >>>>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
> >>>>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
> >>>>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
> >>>> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
> >>> To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
> >>> potencjalnych czytelników :D
> >> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
> > Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i
> > zacząć sprzedawać...
> Ale poza tym wszystkich masz w domu?
Nie, nikogo. I jeszcze tak z tydzień jakby ferie potrwały, to by było
idealnie. Jak się ma głowę pełną bakterii, to nie ma się siły docenić
świętego spokoju.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-01-30 21:01:19
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyDnia Fri, 30 Jan 2009 21:56:55 +0100, Aicha napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>>>>>>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
>>>>>>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
>>>>>>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
>>>>>>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
>>>>>> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
>>>>> To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
>>>>> potencjalnych czytelników :D
>>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
>>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i
>>> zacząć sprzedawać...
>> Ale poza tym wszystkich masz w domu?
>
> Nie, nikogo. I jeszcze tak z tydzień jakby ferie potrwały, to by było
> idealnie. Jak się ma głowę pełną bakterii, to nie ma się siły docenić
> świętego spokoju.
No tak, seks raczej odpada...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-01-30 21:25:09
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyOn 30 Sty, 21:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 30 Jan 2009 12:43:28 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 30 Sty, 21:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 30 Jan 2009 12:24:55 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> >>> On 30 Sty, 20:57, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> >>>> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
> >>>>> >>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
> >>>>> >>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
> >>>>> >>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
> >>>>> >>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
> >>>>> >> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
> >>>>> > To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
> >>>>> > potencjalnych czytelników :D
> >>>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
>
> >>>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i zacząć
> >>>> sprzedawać...
>
> >>>> --
> >>>> Pozdrawiam - Aicha
>
> >>> Uczyła Marta Marcina...
> >>> Jak żyć bez użina...
>
> >> I słusznie: kolacji jeść nie należy - aktualnie jestem po jabłuszku. Ale
> >> przy stole.- Ukryj cytowany tekst -
>
> >> - Pokaż cytowany tekst -
>
> > A ja właśnie zjadłem wcześniej miskę frytek, zapiłem winem z aronii,
> > teraz kostkę sera zółtego też z winem...
>
> Ech, narobiłes mi apetytu. Cóż, jak się poskikało na steperze te pół
> godziny uczciwie, to byłoby zbrodnią jeść frytki.... Uwielbiam
> frytttkiii....
> Sam robisz, czy mrożone? - ja wolę sama zrobić... Ale awiko niezłe są.- Ukryj
cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Ziemniaki na zimę ze wsi - frytki wystarczajaco dobre.
A wino też, miałaś przysłać adres. Aiszy tez bym posłał, moze by nie
chorowała tyle...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-01-30 21:27:05
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyOn 30 Sty, 21:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 30 Jan 2009 12:43:28 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
>
>
>
>
> > On 30 Sty, 21:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 30 Jan 2009 12:24:55 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>
> >>> On 30 Sty, 20:57, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
> >>>> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
> >>>>> >>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
> >>>>> >>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
> >>>>> >>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
> >>>>> >>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
> >>>>> >> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
> >>>>> > To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
> >>>>> > potencjalnych czytelników :D
> >>>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
>
> >>>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i zacząć
> >>>> sprzedawać...
>
> >>>> --
> >>>> Pozdrawiam - Aicha
>
> >>> Uczyła Marta Marcina...
> >>> Jak żyć bez użina...
>
> >> I słusznie: kolacji jeść nie należy - aktualnie jestem po jabłuszku. Ale
> >> przy stole.- Ukryj cytowany tekst -
>
> >> - Pokaż cytowany tekst -
>
> > A ja właśnie zjadłem wcześniej miskę frytek, zapiłem winem z aronii,
> > teraz kostkę sera zółtego też z winem...
>
> Ech, narobiłes mi apetytu. Cóż, jak się poskikało na steperze te pół
> godziny uczciwie, to byłoby zbrodnią jeść frytki.... Uwielbiam
> frytttkiii....
> Sam robisz, czy mrożone? - ja wolę sama zrobić... Ale awiko niezłe są.- Ukryj
cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Szatkownica Bőrnera - szersze noże - długie frytki. Gdy ziemniaki małe
- Fenomenem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-01-30 21:28:56
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyOn 30 Sty, 22:01, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 30 Jan 2009 21:56:55 +0100, Aicha napisał(a):
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
> >>>>>>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
> >>>>>>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
> >>>>>>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
> >>>>>>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
> >>>>>> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
> >>>>> To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
> >>>>> potencjalnych czytelników :D
> >>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
> >>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i
> >>> zacząć sprzedawać...
> >> Ale poza tym wszystkich masz w domu?
>
> > Nie, nikogo. I jeszcze tak z tydzień jakby ferie potrwały, to by było
> > idealnie. Jak się ma głowę pełną bakterii, to nie ma się siły docenić
> > świętego spokoju.
>
> No tak, seks raczej odpada...- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Błąd - przed przesileniem choroby prowadzi do szybkiego wyzdrowienia,
bez względu na pleć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-01-30 21:38:11
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyUżytkownik "Ikselka" napisał:
> >>>>>>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
> >>>>>>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
> >>>>>>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy
> >>>>>>> nim - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
> >>>>>> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
> >>>>> To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
> >>>>> potencjalnych czytelników :D
> >>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
> >>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i
> >>> zacząć sprzedawać...
> >> Ale poza tym wszystkich masz w domu?
> > Nie, nikogo. I jeszcze tak z tydzień jakby ferie potrwały, to by
> > było idealnie. Jak się ma głowę pełną bakterii, to nie ma się
> > siły docenić świętego spokoju.
> No tak, seks raczej odpada...
A co ma seks do nauki rozkładania na stole (statków, statków, żeby nie
było, że jakieś obsceniczne myśli w tym stanie mam)? Mnie by
wystarczyły ładne obrazki, zamiast czytania opasłych dzieł.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-01-30 21:43:00
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyUżytkownik "Panslavista" napisał
> Aiszy tez bym posłał, moze by nie chorowała tyle...
Wolę swoje zarazki niż jakąś hamerykańską grypę.
A poza tym muszę ojca spytać, czy przypadkiem nie przetworzył. Słabo
jestem w temacie - jeszcze nawet grzańca sylwestrowego nie wpiłam.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-01-30 21:51:50
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyDnia Fri, 30 Jan 2009 13:25:09 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 30 Sty, 21:48, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 30 Jan 2009 12:43:28 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 30 Sty, 21:35, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Fri, 30 Jan 2009 12:24:55 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
>>
>>>>> On 30 Sty, 20:57, "Aicha" <b...@t...ja> wrote:
>>>>>> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>>
>>>>>>> >>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
>>>>>>> >>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
>>>>>>> >>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
>>>>>>> >>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
>>>>>>> >> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
>>>>>>> > To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
>>>>>>> > potencjalnych czytelników :D
>>>>>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
>>
>>>>>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i zacząć
>>>>>> sprzedawać...
>>
>>>>>> --
>>>>>> Pozdrawiam - Aicha
>>
>>>>> Uczyła Marta Marcina...
>>>>> Jak żyć bez użina...
>>
>>>> I słusznie: kolacji jeść nie należy - aktualnie jestem po jabłuszku. Ale
>>>> przy stole.- Ukryj cytowany tekst -
>>
>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>
>>> A ja właśnie zjadłem wcześniej miskę frytek, zapiłem winem z aronii,
>>> teraz kostkę sera zółtego też z winem...
>>
>> Ech, narobiłes mi apetytu. Cóż, jak się poskikało na steperze te pół
>> godziny uczciwie, to byłoby zbrodnią jeść frytki.... Uwielbiam
>> frytttkiii....
>> Sam robisz, czy mrożone? - ja wolę sama zrobić... Ale awiko niezłe są.- Ukryj
cytowany tekst -
>>
>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> Ziemniaki na zimę ze wsi - frytki wystarczajaco dobre.
> A wino też, miałaś przysłać adres.
Przecież znasz - wysyłałeś topinambur.
Notabene - nieźle sobie radzi :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-01-30 21:54:03
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyDnia Fri, 30 Jan 2009 13:28:56 -0800 (PST), Panslavista napisał(a):
> On 30 Sty, 22:01, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 30 Jan 2009 21:56:55 +0100, Aicha napisał(a):
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>>
>>>>>>>>>>> I nie mam pojęcia, skąd wziął się "kult kanapek" :)
>>>>>>>>>> Z polskiej oszczędności i z angielskich sandwiczów .
>>>>>>>>> ..i z braku stołu i zwyczaju wspólnego biesiadowania przy nim
>>>>>>>>> - bierze się talerz kanapek i w nogi do swojego kąta...
>>>>>>>> ...także ze strachu przed tym, co robić z półmiskami...
>>>>>>> To ucz, ucz! Masz jedyną w swoim rodzaju okazję - miliony
>>>>>>> potencjalnych czytelników :D
>>>>>> Nauka kosztuje, a stołów też im nie kupię...
>>>>> Można narysować. Namalować. Wydziergać na serwetkach i
>>>>> zacząć sprzedawać...
>>>> Ale poza tym wszystkich masz w domu?
>>
>>> Nie, nikogo. I jeszcze tak z tydzień jakby ferie potrwały, to by było
>>> idealnie. Jak się ma głowę pełną bakterii, to nie ma się siły docenić
>>> świętego spokoju.
>>
>> No tak, seks raczej odpada...- Ukryj cytowany tekst -
>>
>> - Pokaż cytowany tekst -
>
> Błąd - przed przesileniem choroby prowadzi do szybkiego wyzdrowienia,
> bez względu na pleć.
Fajnie, ale co z tego, kiedy siły nie ma i nos zatkany - nic ustami zrobić
się wtedy nie da :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2009-01-30 22:08:07
Temat: Re: Jak pomysle o kanapkach z serem/szynka to mam odruch wymitonyDnia Fri, 30 Jan 2009 11:02:14 -0800 (PST), i...@g...pl napisał(a):
> On 30 Sty, 17:20, medea <e...@p...fm> wrote:
>> Bluzgacz pisze:
>>
>>> Skoro probujesz ryb, ogorka i majonezu to moze cos na szybko.
>>> To cos w rodzaju pasty rybnej, tylko znacznie bardziej smaczne.
>>> Ryba wedzona + jajko + ogorek kiszony.
>>> Rybe rozdrabniasz, jajko kroisz w kostke. To samo z ogorkiem.
>>
>> Można zamiast majonezu dać trochę białego sera i zmiksować. Będzie wtedy
>> prawdziwa pasta do smarowania.
>>
>> Ewa
>
> Oj... Nie cierpię past wszelkiego rodzaju. Przyprawiają mnie o
> mdłości, bo nigdy nie wiadomo, z czego sa i w dodatku zawsze!
> paskudnie wyglądają. Dlaczego koniecznie trzeba smarować pieczywo
> czymkolwiek prócz masła i dżemu czy miodu? Wolę mieć "kawałkowe"
> jedzenie (ryba, ser, ogórek, jajko itp) na talerzyku, a chlebem tylko
> przegryzać.
Co innego pasta z łososia na krakersach, z oliwką i avocado... Dla mnie -
jedyny wyjątek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |