« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-03-23 19:10:43
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?Bywa, ze ludzie sie rozstaja. Sama rozstalam sie z partnerem po 20
latach
zwiazku. Prozaiczna pyskowka, urazona ambicja,zmeczenie narastajacymi
problemami zawodowymi,wzajemna przepychanka
czyje na wierzchu. W sytuacji zapetlonego konfliktu zachowujemy sie
jak urazone dzieci, ktore zabieraja swoje klocki i jeszcze daja
delikwentowi lopatka w leb na dowidzenia.
Za malo przekazales informacji o tym co poprzedzilo takie zachowanie
zony.
To co przekazales to tylko skutek.
Moze na codzien nie zwracales uwagi
na jej potrzeby emocjonalne, bo to w istocie laczy. Moze ona ma
problemy o ktorych nie rozmawialiscie. Twoje
uczucia to za malo, kiedy jest sie
partnerem na zycie i ojcem dziecka.
To wzajemna odpowiedzialnosc za
wspolne zycie. A ono sklada sie z wielu
watkow.Wazne sa wasze relacje w kuchni, na przyjeciu u znajomych lub
ich brak, zadawalajacy lub nie sex,
a nawet zapach. Kazdy z was do zwiazku wniosl swoje przyzwyczajenia
kulture bycia wyniesiona z domow rodzinnych. To wieloplaszczyznowy
wymiar. Nie powinienes tak latwo ulegac jej emocjom. Na zachowanie
kobiet wplywaja rozne stany wahan hormonalnych, ktorych ty nie
rozumiales. Nie powinienes sie wyprowadzac szczegolnie,gdy w gre
wchodzi dziecko. Nie widac , abys walczyl o zone i staral sie z nia
rozmawiac i zrozumiec jej stan ducha.
Zbyt latwo dales sie pokonac, co zona
mogla odczytac, ze Tobie na niej nie zalezy. Musisz walczyc, ale
taktownie
rozmawiac, byc milym opiekunczy dla corki.Pisz listy,pelne milosnych
uniesien.posylaj kwiaty,Kobiety lubia byc zdobywane. Troche romantyzmu.
Ukladaj sie, negocjuj, jesli tylko ci zalezy. Mow kocham i uzbroj sie w
cierpliwosc. Powodzenia + barakuda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-03-23 19:10:43
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?Bywa, ze ludzie sie rozstaja. Sama rozstalam sie z partnerem po 20
latach
zwiazku. Prozaiczna pyskowka, urazona ambicja,zmeczenie narastajacymi
problemami zawodowymi,wzajemna przepychanka
czyje na wierzchu. W sytuacji zapetlonego konfliktu zachowujemy sie
jak urazone dzieci, ktore zabieraja swoje klocki i jeszcze daja
delikwentowi lopatka w leb na dowidzenia.
Za malo przekazales informacji o tym co poprzedzilo takie zachowanie
zony.
To co przekazales to tylko skutek.
Moze na codzien nie zwracales uwagi
na jej potrzeby emocjonalne, bo to w istocie laczy. Moze ona ma
problemy o ktorych nie rozmawialiscie. Twoje
uczucia to za malo, kiedy jest sie
partnerem na zycie i ojcem dziecka.
To wzajemna odpowiedzialnosc za
wspolne zycie. A ono sklada sie z wielu
watkow.Wazne sa wasze relacje w kuchni, na przyjeciu u znajomych lub
ich brak, zadawalajacy lub nie sex,
a nawet zapach. Kazdy z was do zwiazku wniosl swoje przyzwyczajenia
kulture bycia wyniesiona z domow rodzinnych. To wieloplaszczyznowy
wymiar. Nie powinienes tak latwo ulegac jej emocjom. Na zachowanie
kobiet wplywaja rozne stany wahan hormonalnych, ktorych ty nie
rozumiales. Nie powinienes sie wyprowadzac szczegolnie,gdy w gre
wchodzi dziecko. Nie widac , abys walczyl o zone i staral sie z nia
rozmawiac i zrozumiec jej stan ducha.
Zbyt latwo dales sie pokonac, co zona
mogla odczytac, ze Tobie na niej nie zalezy. Musisz walczyc, ale
taktownie
rozmawiac, byc milym opiekunczy dla corki.Pisz listy,pelne milosnych
uniesien.posylaj kwiaty,Kobiety lubia byc zdobywane. Troche romantyzmu.
Ukladaj sie, negocjuj, jesli tylko ci zalezy. Mow kocham i uzbroj sie w
cierpliwosc. Powodzenia + barakuda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-03-24 02:57:13
Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Użytkownik "ntech" <u...@n...ssn.pl>
Mam żone.Od 10 lat.Pol roku temu wyprowadzilem sie na jej
zadanie....
Za dużo filozujesz ... jakoś Ci nie ufam :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-03-24 03:01:05
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?
Uzytkownik "truskawa" <p...@v...pl>
Przeciez on ja kocha. Tak ja kocha, ze wypralo go kompletnie z
dystansu
i poczucia humoru. A moze tego mu wlasnie potrzeba? A na pewno
seksu z inna kobieta.
Tak jak wszystkim potrzeba seksu z innym partnerem ?? ROTFL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-03-24 03:01:41
Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?
Użytkownik "ntech" <u...@n...ssn.pl>
...
Wlasnie to robie.Dbam o siebie.Ale wiem ze to jest oszukiwanie.Bo ja
nie
potrzebuje tego tylko chce wygladac lepiej w JEJ oczach.Zalezy mi na
niej.Co do zlych momentow to mam je caly czas przed oczyma.I czuje
sie
rozdarty bo wiem ze nawet gdybysmy kiedys byli razem to wszsytko
bedzie
tak samo.Ona nie uwaza ze sa potrzebne jakies zmiany.Jej wygodnie z
rodzina.To ja nie pasowalem do schematow.I z jednej strony strasznie
nie
chce jej stracic a z drugiej boje sie ze strace calkowicie tozsamosc
i
szacunek do samego siebie.
Jak to taka "zła kobieta" jest to co Ty się przejmujesz ?!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-03-24 03:12:40
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?
Użytkownik "kala" <m...@w...pl>
Witam serdecznie! Zgadzam się z wypowiedzią Mariusza. Ntech, myślę,
że
czasami
towarzyszą nam - ludziom emocje, które przeżywaliśmy w dzieciństwie
i po
prostu z przyzwyczajenia je powielamy. Należałoby w tym wypadku
zapoznać
się
jak reagują zdrowi ludzie w danej sytuacji.Zdrowi, znaczy mający
przepracowane
emocje.
Oj, nie chodzi o zobojętnienie tylko o to, by drugi raz nie wejść w
związek wywołujące takowe.
Wiadomo, że nasi rodzice nie wszyscy poradzili sobie idealnie z
wychowaniem dzieci, w każdej rodzinie pojawiły się jakieś
destruktywne
układy.
To nie tylko z powodu wychowywania przez rodziców.
Dlatego moją radą jest byś razem z psychologiem wybrał się na
wedrówkę i
poznał swoje reakcje. Zobacz po prostu jak reagujesz na różne sprawy
i
porozmawiaj z kimś o tym. Wtedy zobaczysz co inni zrobiliby na Twoim
miejscu.
Zrobiliby to samo :)
Dobrze by było gdybyś poznał nowe sposoby postepowania. Np. zamiast
bezradności i poczucia, że ta dziewczyna i żadna inna- otworzyć oczy
szerzej i
posłuchać co ona ma do powiedzenia- nie chce mnie , acha, no tak. No
to
okej,
kocham ją i szanuje jej zdanie.
A nie kocha ??? To może żadna nie kocha ???
Zajmuje sie czymś innym. Wiem że trudno
jest
wyjść do ludzi, po trudnych przeżyciach i z nieprzepracowanymi
emocjami,
ja
również próbuje, również jestem po rozstaniu i na nowo uczę się
siebie.
Powodzenia, stawiaj sobie małe cele i do dzieła!
Na koń !!! Szable w dłoń ROTFL
--
Serwis www użytkowników pl.sci.psychologia: http://PSPhome.DHTML.pl
Podstawowe reguły grupy psp: http://PSPhome.DHTML.pl/reguly.html
Jako wieloletni użytkownik tej grupy w d...e mam toto :) Co więcej,
wszyscy powinni mieć, bo ... to nie miejsce do snobowania się. Ludzie
tu przychodzą i odchodzą i nie ma żadnego powodu by uczyć się
korzystania z tej grupy. To taka sama grupa jak inne. Ustalając
jakiekolwiek reguły stwarza się tylko barierę do korzystania innym.
Byłoby lepiej, gdyby każdy zajął się sobą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-03-24 07:58:13
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?Data: 23.03.2006 - autor: barakuda - treść:
> Prozaiczna pyskowka, urazona ambicja,zmeczenie narastajacymi
> problemami zawodowymi,wzajemna przepychanka
> czyje na wierzchu. W sytuacji zapetlonego konfliktu zachowujemy sie
> jak urazone dzieci, ktore zabieraja swoje klocki i jeszcze daja
Chyba wlasnie tak to wygladalo.
> Zbyt latwo dales sie pokonac, co zona
> mogla odczytac, ze Tobie na niej nie zalezy. Musisz walczyc, ale
> taktownie
> rozmawiac, byc milym opiekunczy dla corki.Pisz listy,pelne milosnych
> uniesien.posylaj kwiaty,Kobiety lubia byc zdobywane. Troche romantyzmu.
> Ukladaj sie, negocjuj, jesli tylko ci zalezy. Mow kocham i uzbroj sie w
> cierpliwosc. Powodzenia + barakuda
Dziekuje.Zobaczymy co z tego wyjdzie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-03-24 08:10:09
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?nie wiem,czy ten przytyk o filozofowaniu jest do mnie, ale odpowiem.
Obnazasz sie publicznie ze swoim problemem, bo nie masz wlasnego
pomyslu na rozwiazanie. Odczuwam calkowita pasywnosc Twojego charakteru
i oczekiwanie, ze
ktos za Ciebie To zalatwi. Jestes arogancki i wyraznie widac, ze chcesz
wszystkich
ustawic, nie przyjmujac do wiadomosci, ze wina moze lezec po Twojej
stronie.
Troche pokory i refleksji nie zaszkodzilo by, a pomoglo znalezc
odpowiedz na pytanie
" co zle zrobilem, ze stracilem zaufanie zony". Zanim zaczniesz ja
potepiac zrob sobie rachunek sumienia. A jak nie potrafisz to wez Pismo
Swiete a w nim wersety Ksiegi Kaznodziei Salomona i znajdz wskazowki
dla wlasnego postepowania. Wielu ludzi
w sytuacjach trudnych dla siebie w Pismie Swietym znajdowali odpowiedz
i uspokojenie
w modlitwie. Mnie to pomoglo, czego i Tobie zycze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-03-24 08:10:10
Temat: Re: Jak poradzic sobie z odrzuceniem ?nie wiem,czy ten przytyk o filozofowaniu jest do mnie, ale odpowiem.
Obnazasz sie publicznie ze swoim problemem, bo nie masz wlasnego
pomyslu na rozwiazanie. Odczuwam calkowita pasywnosc Twojego charakteru
i oczekiwanie, ze
ktos za Ciebie To zalatwi. Jestes arogancki i wyraznie widac, ze chcesz
wszystkich
ustawic, nie przyjmujac do wiadomosci, ze wina moze lezec po Twojej
stronie.
Troche pokory i refleksji nie zaszkodzilo by, a pomoglo znalezc
odpowiedz na pytanie
" co zle zrobilem, ze stracilem zaufanie zony". Zanim zaczniesz ja
potepiac zrob sobie rachunek sumienia. A jak nie potrafisz to wez Pismo
Swiete a w nim wersety Ksiegi Kaznodziei Salomona i znajdz wskazowki
dla wlasnego postepowania. Wielu ludzi
w sytuacjach trudnych dla siebie w Pismie Swietym znajdowali odpowiedz
i uspokojenie
w modlitwie. Mnie to pomoglo, czego i Tobie zycze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-03-24 13:46:07
Temat: Re: Jak poradzić sobie z odrzuceniem ?Data: 24.03.2006 - autor: Systemy Dostępowe - treść:
><!DOCTYPE HTML PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN">
><HTML><HEAD>
><vMETA http-equiv=3DContent-Type content=3D"text/html; =
> charset=3Diso-8859-2">
><META content=3D"MSHTML 6.00.2900.2802" name=3DGENERATOR>
><STYLE></STYLE>
></HEAD>
><BODY bgColor=3D#ffffff>
><DIV><FONT size=3D2></FONT> </DIV>
>
Zmien czytnik z laski swojej albo go skonfiguruj bo od Twoich postow
oczy bola.
Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |