Elizabeth; <bp83m0$nu4$1@charlie.news.tkdami.net> :

> Ja nie musze być poprawna politycznie.

To wszystko wyjaśnia.

> Ciekawa jestem skąd masz informacje, że jestem, członkinią zielonych?
> Domniemasz, czy masz dowody w postaci podpisanej przeze mnie deklaracji
> oraz pokwitowania za składki. Ufam, że masz te dowody, w przeciwnym
> wypadku doszlo do naruszenia moich dóbr osobistych.

Polecam czytanie postów bez emocji - z emocjami, to nasz interpreter
mowy wykazuje duże niedostatki. ;)

Gdybym miał dowody, to dopiero by było naruszenie. A tak, to NIC nie
jest - nie szermuj tak tymi dobrami - było by, gdybym Ciebie oskarżył o
przynależność do faszystów, a Ty byś nie należała. Jak na razie,
wymieniona wcześniej organizacja [nie naganni moralnie i zakazani
faszyści] nie jest zakazana i nie ciąży na niej odium powszechnego
potępienia społecznego, a Ty mogłaś albo olać moje domniemania, albo na
nie odpowiedzieć - nie byłaś zmuszona do ujawnienia swojego statusu
partyjnego i go też nie ujawniłem - uzależniłem odpowiedź od stanu
faktycznego, nieznanego mi w chwili pisania postu, czemu dałem wyraz
ujmując ją [odpowiedź] w trybie warunkowym.

> Uważam, że Twoja "dygresja" na temat mojej ew. przynależności w tym wątku,
> tzn. o likwidacji funduszu alimentacyjnego była nie na miejscu, była OT i
> nie wiem czemu miała służyć? Tobie - dla podniesienia prestiżu? Mnie? -
> nie wiem dlaczego. Czy zielonym?

Też sie nad tym zastanawiałem, ale wyszło mi, że to nie była próba
manipulacji - gdyby uwaga znalazła się na początku, to nosiła by
znamiona manipulacji, a tak jedynym jej skutkiem były emocje - i tylko z
tego względu uważam, że była niepotrzebna. Zresztą to nawet ciekawe, że
zwrot "jeżeli jesteś członkinią" - czyli tryb warunkowy, wywołał u
Ciebie taką reakcję. Gdyby zapytać Kowalskiego z ulicy, nieobytego z
naszą sceną wyborczą, czy jest z Samoobrony, to zapewne odpowiedział by
bez cienia emocji, że nie jest - emocje pokazała by osoba w jakiś sposób
indentyfikująca się [pozytywnie lub negatywnie] z Samoobroną.

> Najgorszą robotę robią niektorzy sami zieloni. Mam tutaj na myśli wywiad z
> p. Jackiem Bożkiem, który powiedział, że aborcja jest złem, a przecież
> wiadomo, że zieloni mają popierać prawo kobiet do legalnej i bezpiecznej
> aborcji.

Jeżeli jest np. wegetarianinem, to zakaz aborcji jest prostą
konsekwencją nakazu - nie zabijaj - uważasz, że można np. wypowiadać się
przeciw robieniu futer z płodów owieczek, a o płodzie człowieka można
powiedzieć - Ona ma do tego prawo? Wypowiadać się przeciw męczeniu
bezbronnych myszek, a jednocześnie chcieć podejmować decyzję o życiu i
śmierci innego organizmu - toż to hipokryzja^2.

> A Ty Flyer czy jesteś członkiem zielonych?

Wg Twojej logiki, takie pytanie jest naruszeniem moich dóbr osobistych,
ale w odróżnieniu od Ciebie, nie widzę w nim nic niestosownego - nie
jestem, nie jestem członkiem żadnej partii, co daje mi swobodę
wypowiedzi i to, że nie muszę orać dla garstki kolesiów na świecznikach.

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)