Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak poranna mgła...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak poranna mgła...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-10-22 18:12:10

Temat: Jak poranna mgła...
Od: "" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

czesc

Siedze i becze jak mała dziewczynka. Ale to co sie ze mna dzieje nie przypomina
problemów małego dziecka, a szkoda.Zycie przecieka mi miedzy palcami.Pewnie
pomyslicie ze siedze i nie mam co ze soba zrobic. Owszem mam. Pracuje,
studiuje, mam kilka pasji...Tylko co z tego.Zyc?
Dla kogo i po co? Powiecie zyc dla samej siebie...Zycie moje gdzies biegnie ale
mam wrazenie ze obok mnie. Jakos mnie mija...Zwłaszcza te dobre chwile które
rozpływaja sie jak poranna mgła.Co ja mam zrobic? Nie mam siły tak zyc... K


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-10-22 19:39:06

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <k...@o...pl> napisała:

> (..) Pracuje, studiuje, mam kilka pasji...Tylko co z tego.Zyc?
> Dla kogo i po co? (...)

A od czego uciekasz w te "pasje"?


Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-22 19:51:45

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik <k...@o...pl> napisała:
>
> > (..) Pracuje, studiuje, mam kilka pasji...Tylko co z tego.Zyc?
> > Dla kogo i po co? (...)
>
> A od czego uciekasz w te "pasje"?
>
>
> Joanna
>
> Od czego uciekam? Od tego zeby o tym wszystkim nie myslec. Zeby udawac nie
tylko przed innymi ale przede wszystkim przed samą sobą ze wszystko jest w
porzadku.Uciekam zeby miec cel, móc robic to co moge robic i nie musisec myslec
o tym co tak bardzo boli. Siedze i płacze. Sama nie wiem jak pójde jutro do
pracy... Nie mam juz siły... Nie mam siły zyc... K


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 07:03:26

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "dante" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

A czego ci w tym życiu brakuje?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 07:57:17

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "pjanista" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Od czego uciekam? Od tego zeby o tym wszystkim nie myslec.
>> Zeby udawac nie tylko przed innymi ale przede wszystkim
>> przed samą sobą ze wszystko jest w porzadku.
>> Uciekam zeby miec cel, móc robic to co moge robic i nie musisec
>> myslec o tym co tak bardzo boli. Siedze i płacze.
>> Sama nie wiem jak pójde jutro do
>> pracy... Nie mam juz siły... Nie mam siły zyc...

Cześć!
Czytam Twojego maila i... mam wrażenie, że sam go napisałem...

Nie napiszę, że moje życie jest podobne. W końcu niewiele
wiem o swoim więc, tym bardziej, cóż mogę wiedzieć o Twoim?
Podobnie jak Ty - mam pracę, kilka pasji (które zresztą coraz
bardziej wymuszone i sztuczne mi się wydają),
jestem w miarę samodzielny, na studia mnie nie stać
(inna rzecz, że pojęcia nie mam, co mogło by mi dać
tyle samozaparcia i satysfakcji, żebym chciał poświęcić
na to 5 lat - dowartościowywać się akademickim świadectwem
nie chcę).

Nie rozumiem świata. Nie rozumiem tego wszystkiego co się
wkoło mnie dzieje. Wstaję codzień rano, chodzę do pracy,
bo tak trzeba, grzebię po sieci w poszukiwaniu odpowiedzi
na nigdy nie postawione pytania...
I czekam. Nie wiedząc na co, czekam...

Ty przynajmniej płaczesz - to chyba znaczy, że Ci zależy.
Z przerażeniem odkrywam czasem, na czym zależeć
mi właśnie przestało.

Po co mi takie życie?
Kilka miesięcy temu zadałem sobie to pytanie.
Odpowiedzią było kilka paczek nasennych tabletek
i butelka alkoholu...
A jednak wciąż tu jestem. Nadal szukam, czekam,
czasem coś piszę z nadzieją, że mi ktoś odpowie.
Z nadzieją, że nastanie dzień, który będzie odpowiedzią,
w którym okaże się po co jestem, ile warte jest moje życie,
jaki jest jego cel i sens.

A narazie... przyglądam się. Przyglądam się światu, ludziom,
śniegowi za oknem (na jesiennych liściach wygląda równie
absurdalnie jak moje myśli).

Jeszcze poczucie winy... Jak to wszystko wytłumaczyć ludziom,
którzy są tuż obok? Jak wytłumaczyć im, żeby zostawili
mnie samego? Że nie powinni nalegać, że szyba oddzielająca
świat ich od mojego jest zbyt gruba i głową przebić się nie da...
Jak przekonać, żeby zostali tam gdzie są? Że w gruncie
rzeczy chcę na ich świat patrzeć zza szyby, bo się
go boję i nie rozumiem...
Szkoda tylko, że gdy się odwracam... tam nie ma nic
- czarnobiała pustka. Jak długo można trwać będąc karmionym
kolorowymi obrazkami, których dotknąć ani poczuć się nie da?

Poranna mgła sprzyja rozmyślaniom. Daje poczucie takiego
puszystego spokoju.
Spokój... ma teraz dla mnie ogromną wartość. Powstrzymuje
od bezsensownego walenia pięściami.
Jednak tak samo jak mgła jest nietrwały i ulotny...

.wojtek.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 08:26:38

Temat: Odp: Jak poranna mgła...
Od: "Ośrodek Szkolenia Spawaczy" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Wydaje mi sie że brakuje tej drugiej osoby niestety tak juz jest na tym
świecie że im wiecej jest wokół nas osób tym bardziej czujemy sie samotni

Użytkownik dante <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bn7ufc$28$...@a...news.tpi.pl...
> A czego ci w tym życiu brakuje?
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 09:24:49

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

<k...@o...pl> w wiadomości
news:0590.000001a6.3f96c879@newsgate.onet.pl napisal(a):
>
> Zyc? Dla kogo i po co?

http://pc69.wbc.lublin.pl/~ak/hihi/Rysunki/11faces.j
pg

Ten jezdziec zapewne nie dostrzega tego, ze jest otoczony przez twarze. W
zyciu czesto jest tak, ze nie widzi sie tego co ma sie pod samym nosem. Ale
jaki pozytek z tego, czego sie nie dostrzega? Jesli sie tego nie dostrzega
to tak jakby nie istnialo, prawda. Jednak istnieje, a dzieki temu jest
szansa, ze ktoregos dnia uda sie to dostrzec.

> Zycie moje gdzies biegnie ale mam wrazenie ze obok mnie.

Ostatnio zdarza mi sie zwolnic kroku i rozgladac ciekawie dokola,
zachowujac dystans do pewnych spraw.... luuuuz, no bo dlaczego by nie?
Zagladam w twarze mijajacych mnie w pospiechu ludzi, zadzieram glowe i
przygladam sie jakiejs rozecie zdobiacej stara kamienice, zatrzymuje sie na
chwile aby dokladniej przyjrzec sie gasienicy przekraczajaca wydeptana w
trawie sciezke. Uplyw czasu jest wzgledny - w takich chwilach moje zycie
nie biegnie jak oszalale. Warto czasem zwolnic gonitwe za czyms (czesto
nawet nie wiadomo do konca za czym). Zycie samo w sobie jest wartoscia.

> Nie mam siły tak zyc...

Dawid i Goliat...



pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 09:50:28

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Karmelek" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kwiatuszku, witaj! ja tez mam wrazenie ze sama napisalam to co Ty....

Zycie przecieka mi miedzy palcami.Pewnie
> pomyslicie ze siedze i nie mam co ze soba zrobic. Owszem mam. Pracuje,
> studiuje, mam kilka pasji...Tylko co z tego.Zyc?
> Dla kogo i po co? Powiecie zyc dla samej siebie...

To moze sprobuj zyc dla kogos innego? Mnie to bardzo pomaga! chociaz... nie
zawsze...



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 10:46:19

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <k...@o...pl> napisała:
> > A od czego uciekasz w te "pasje"?

> Od czego uciekam? Od tego zeby o tym wszystkim nie myslec. Zeby udawac
(..) zeby miec cel, móc robic to co moge robic i nie musisec myslec
> o tym co tak bardzo boli.

... i co, UDAJE SIĘ...? Nie myslec o tym co boli, udawac (przed sobą), ze
jest w porządku...?

> (..) Nie mam juz siły... Nie mam siły zyc...

Nie masz sily TAK żyć...

Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-10-23 10:49:35

Temat: Re: Jak poranna mgła...
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karmelek" <k...@g...pl> napisał:

> To moze sprobuj zyc dla kogos innego? (..)

Sorry, ale to jeden z najgorszych i najbardziej zgubnych pomysłow na zycie.


Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Melancholia na strych:-]
strefa prywatnosci - pytanie
Psychoterapia behawioralna
"Mam Cię w.....
yyyyyyyy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »