Data: 2003-03-11 18:14:22
Temat: Re: Jak postąpić???Trochę długie.
Od: Dorita <d...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Pytam WAS czy mam o tych telefonach do pracy powiadomić jego żonę??? Ona
> raczej o nich nic nie wie.
> A jesli mi powie, że się niepotrzebnie wtrącam???
> Przepraszam, że takie długie, ale musiałam jakoś przedstawić zaistniałą
> sytuację.
> Pozdrawiam IZA :)))
>
To trudne pytanie raczej nie powinno sie wtracac, ale w tym wypadku,
kiedy facet jest na skraju zalamania i nie daj Boze, jeszcze cos sobie
zrobi, to moze warto by zone powiadomic, to w sumie jedyna osoba, ktora
w tej sytuacji moze go dowartosciowac i powedziec mi, ze mimo problemow
nadal go kocha i ze razem sobie jakos poradza.. Przeciez on si martwi,
ze ona go nie zechce, a jak ona mu powie ze mimo wszystko i tak kocha i
chce mu jakos w tym pomoc, chce byc z nim w tej trudnej sytuacj, to
facet na pewno lepiej sie poczuje. Oczywsicie nie musi mowic mu, ze wie
o tych telefonach itp, tylko tak delikatnie poprostu powiedziec, ze sie
o niego martwi, zeby jej powiedzial jak ma jakies problemy, i ze
problemy miedzy nimi nic nie zmienia itd itd
pozdrawiam
|