Jak postapić z partaczem?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22

11. Data: 2006-08-22 13:26:35

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: Sylwia <"lilka[kropka]w"@op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wąski napisał(a):
>
>>
>> tak, to by było dobre, ale zapłaciłam mu już za całość prac :(
>>
>
> A wystawił fakturę?
> Jeśli nie (i nieważne,że miało być bez faktury) to powiedz, że zgłosisz
> fakt przyjęcia przez niego zapłaty za robotę do US. W ciągu 7 dni od
> daty otrzymania pieniędzy musi Ci wystawić fakturę VAT nawet na zaliczkę...
> Postrasz go po prostu.

No, no, nie wiedziałam,ze tak można...w sumie może podziałać..powodzenia
Kinga w każdym razie, daj znać..

--
Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-08-22 13:30:17

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy> szukaj wiadomości tego autora

Kinga napisał(a):
> Witajacie,
> niedawno zakończył się remont w mojej łazience. Uważam, że
> wykonawca spartaczył robotę, przynajmniej w części. Miedzy innymi
> używał tępego narzędzia do cięcia mojego gresu (przyznał się do
> tego!), którym wyłożona jest cała łazienka i powyszczerbiał
> brzegi niektórych płytek. Okropnie to wygląda, szczególnie na
> kantach. Zrobił tez półki zabudowane płytkami, które wyglądają
> okropnie (nieestetycznie i krzywo) i chcę kazać mu to zdemontować,
> co łączy się też z wymianą sąsiednich płytek i kawałka mozaiki.

telefony do FK:

http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?st
ory=314

Generalnie wg mojej wiedzy powinien zwrocic wszystkie pieniadze i pokryc
koszty naprawy tego co dodatkowo zepsul

--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
blog: url('http://aukcjoteka.blogspot.com/');
}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-08-22 13:33:38

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: Tadeusz Włodarczyk <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 22 Aug 2006 06:18:41 -0700 _Kinga_ wrote:

>> Zapłaciłaś mu przed skończeniem roboty? Człowiek całe życie się uczy na
>> swoich błędach.
>> Nie wiadomo co poradzić, możesz go jakoś postraszyć sądem, bo masz
>> umowę, ale nie wiem czy podziała.
> wiem, że głupie było mu zapłacić przed skończeniem prac, przed
> dokładnym obejrzeniem i oględzinami tego, co zrobił. wiedziałam,
> że tak się nie robi, ale w ferworze remontu, pośpiechu, ustaleń
> itd. zrobiłam to. no i podszedł mnie tym, że ma niełatwą sytuację
> życiową, co tak naprawdę nie powinno mnie obchodzić.

Dał Ci fakturę VAT za robotę? Bo jak nie, to sytuacja życiowa po wizycie
US może mu się jeszcze bardziej pogorszyć.. Niestety, do chamów i partaczy
czasami nie da się inaczej dotrzeć..

--
FOTOSABAT - stowarzyszenie i galeria internetowa
http://www.fotosabat.org
http://www.tadzik.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-08-22 20:26:09

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: "jaQbek" <j...@s...eu> szukaj wiadomości tego autora

> Moze po prostu zaplac mu tyle, ile 'ta robota' byla warta (czyli
> odpowiednio malo) i znajdz inna osobe, ktora zrobi to dobrze. Po co ma znowu
> cos zle zrobic...
Każ doprowadzić do zadowalającego Cię stanu. Będzie musiał odkupić materiały i
robić za free. Ale ja bym go prędzej pognał gdzie pieprz rośnie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-08-23 20:52:41

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: "JerzyR" <n...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

> daty otrzymania pieniędzy musi Ci wystawić fakturę VAT nawet na
> zaliczkę...

pod warunkiem, że jest VAT'owcem

JR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-08-23 22:21:19

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: Sierp <s...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Tadeusz Włodarczyk napisał(a):
> Dał Ci fakturę VAT za robotę? Bo jak nie, to sytuacja życiowa po wizycie
> US może mu się jeszcze bardziej pogorszyć.. Niestety, do chamów i partaczy
> czasami nie da się inaczej dotrzeć..

dodatkowo zapowiedz, ze wezwiesz rzeczoznawce na uzytek sadu, ktory
stwierdzi niechybnie, ze robota zostala zle wykonana, i masz sprawe
wygrana w sadzie. A ze sobie poczekasz.. trudno - poprawisz co jest
zrobione innym fachowcem, i poczekasz nawet dwa lata na wyrok, a
w wyroku poza odszkodowaniem bedziesz oczekiwala zwrotu poniesionych
kosztow (fachowiec) + odsetki

Oczywiscie to wersja dla tego partacza, mam nadzieje, ze do tego
nie dojdzie

fachowiec odpowiada nawet za to, ze uzywa kiepskiej jakosci
materialow (przez ciebie kupionych) o ile realnie rzecz biorac mogl
stwierdzic, ze faktycznie sa zlej jakosci (bardziej to sie odnosi
np. do wilgotnej podlogi przy ukladaniu parkietu badz wilgotnego
drewna, ale jakby chcial ci wyjechac z "ten gres to kiepski byl"
to zawsze mozesz powiedziec, ze po dwoch cieciach mogl juz to stwierdzic).

mozesz tez rozmowe nagrac, a potem stwierdzic, ze uzyjez tego w
sadzie, bo pewnie powie cos kompromitujacego. Co prawda jako dowodu
w sadzie tego nie uzyjesz, ale co tam ;-)

ot, kilka pomyslow, mam nadzieje, ze sie przyda

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-08-24 20:38:09

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: "Kinga" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki wszystkim za pomoc i wsparcie:) Odbyłam wreszcie rozmowę z
moim wykonawcą. Spokojnie i rzeczowo. Nawet nie było potrzeby go
niczym straszyć. Wysłuchał mnie i zapewnił, ze wszystko, co zepsuł
naprawi na swój koszt (+ odkupienie materiałów). Zobaczymy co z tego
wyniknie. Dziwi mnie tylko fakt takiego postepowania - zrobić coś
źle po to, zeby potem tracić zdrowie, czas i pieniądze na naprawę.
Chore.

pozdrowienia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-08-24 21:36:57

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: Sierp <s...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Sylwia napisał(a):
>> A wystawił fakturę?
>> Jeśli nie (i nieważne,że miało być bez faktury) to powiedz, że
>> zgłosisz fakt przyjęcia przez niego zapłaty za robotę do US. W ciągu 7
>> dni od daty otrzymania pieniędzy musi Ci wystawić fakturę VAT nawet na
>> zaliczkę...
>> Postrasz go po prostu.
>
> No, no, nie wiedziałam,ze tak można...w sumie może podziałać..powodzenia
> Kinga w każdym razie, daj znać..

e tam
teraz nie jest wymagany podpis na fakturze - tak wiec gosc moze
powiedziec, ze dal fakture, a kobita na zlosc wyrzucila, on ja
wystawi, zaksieguje i tyle

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-08-25 08:03:58

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: Wąski <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> e tam
> teraz nie jest wymagany podpis na fakturze - tak wiec gosc moze
> powiedziec, ze dal fakture, a kobita na zlosc wyrzucila, on ja
> wystawi, zaksieguje i tyle
>
> Sierp

Ale faktura (tak jak i mandat) musi być skutecznie dostarczona.
Czyli list polecony.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-08-25 08:26:36

Temat: Re: Jak postapić z partaczem?
Od: Wąski <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> pod warunkiem, że jest VAT'owcem
>
> JR
>
>

Jeżeli nie jest to zgłaszasz do urzędu, że Pan "partacz" prowadzi
działalnośc gospodarczą polegającą na psuciu łazienek. jezeli nie
prowadzi dzialalnosci, to kasuje pieniadze i nie odprowadza podatku do US.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry