Data: 2006-05-19 21:34:18
Temat: Re: Jak pracodawcy podchodzą do kobiet w ci ąży?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aicha; <e4lclo$9a4$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Użytkownik "Flyer" napisał:
>
> > Dlaczego?
>
> To mi uświadamia, jak "aspołeczną" jednostką jestem...
Eeee. Nie masz *interesu* w byciu "społeczną".
> > wystarczyło "ponegocjować" - socjotechniki
> > lub straszenie dyrekcją mogło poczekać na później. ;)
>
> No właśnie, tego się muszę nauczyć. Negocjacji, znaczy...
Znaczy nauki, że można wyciagnąć "królika z rękawa". Pamięć Ci nie
szwankuje, więc w czym problem? ;)
> > "przydybałem" ją przypadkowo
>
> To się wzajemnie wyklucza ;)
Co, przydybanie? Już nie pamiętam dokładnie jak to było, ale odzwoniła
do mnie w drodze z dworca do domu. Była pewnie trochę zła, więc
odpowiedź była emocjonalna. Ale później ją potwierdziła swoimi słowami.
> > Wniosek - nigdy nie wiesz, co czai się za rogiem. ;)
>
> Budka telefoniczna ;)
To też. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
|