Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jak przechować agrest?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak przechować agrest?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-06-25 10:28:45

Temat: Jak przechować agrest?
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił na
formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w słoikach
w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne jędrne
kulki w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do słodkich
winogron. Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki efekt. Może
Wy macie pomysł?
Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-06-25 11:22:52

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"medea" <X...@p...fm> wrote in message
news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił na
>formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w słoikach w
>taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne jędrne kulki w
>pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do słodkich winogron.
>Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki efekt. Może Wy macie
>pomysł?
> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>
> Pozdrawiam
> Ewa

To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru, ochłodzić i
znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.
Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w woreczkach
foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs, ale głownie
zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-06-26 02:18:16

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Panslavista napisał:

> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru, ochłodzić i
> znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.

Zimne kandyzowanie? Ważne żeby nie poskąpić cukru, trzeba dojść do
kilograma cukru w litrze objętości żeby jaka - taką stabilność
mikrobiologiczną uzyskać. Nie od rzeczy byłoby do gotowanego syropu
wrzucić (i potem można wyjąć) niewielką garstkę borówek (borówka
brusznica - nie mylić z czarną jagodą która jest niebieska jak jest
czarna i czerwona jak jest całkiem zielona...). W zasadzie koncentrat
kwasu benzoesowego.

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-06-27 07:41:32

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił na
>>formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w słoikach w
>>taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne jędrne kulki w
>>pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do słodkich winogron.
>>Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki efekt. Może Wy macie
>>pomysł?
>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>
>> Pozdrawiam
>> Ewa
>
> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru, ochłodzić
> i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.
> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs, ale
> głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>
a zęby Ci nie popękały?

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-06-27 08:12:52

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
news:4c2700a8$6$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
>> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił na
>>>formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w słoikach
>>>w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne jędrne kulki
>>>w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do słodkich
>>>winogron. Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki efekt. Może
>>>Wy macie pomysł?
>>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>>
>>> Pozdrawiam
>>> Ewa
>>
>> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
>> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru, ochłodzić
>> i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.
>> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
>> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs, ale
>> głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>>
> a zęby Ci nie popękały?
>
> kiwiko

Całe życie przygotowywałem się do tego momentu - wszystkie wyrwałem. :-))))
Sadzisz, że jadłem wyjęte "prosto" z zamrażarki?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-06-27 08:30:15

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c270863$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...
> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
> news:4c2700a8$6$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
>>> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił na
>>>>formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w słoikach
>>>>w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne jędrne
>>>>kulki w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do słodkich
>>>>winogron. Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki efekt. Może
>>>>Wy macie pomysł?
>>>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>>>
>>>> Pozdrawiam
>>>> Ewa
>>>
>>> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
>>> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru,
>>> ochłodzić i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.
>>> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
>>> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs, ale
>>> głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>>>
>> a zęby Ci nie popękały?
>>
>> kiwiko
>
> Całe życie przygotowywałem się do tego momentu - wszystkie wyrwałem.
> :-))))
> Sadzisz, że jadłem wyjęte "prosto" z zamrażarki?
>
hihihi, tak właśnie sobie to wyobrażałam ;)
jak je chrupiesz takie zamrożone

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-06-27 11:45:32

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
news:4c270c13$1$17090$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4c270863$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...
>> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
>> news:4c2700a8$6$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>> news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
>>>> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił
>>>>>na formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w
>>>>>słoikach w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne
>>>>>jędrne kulki w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do
>>>>>słodkich winogron. Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki
>>>>>efekt. Może Wy macie pomysł?
>>>>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>>>>
>>>>> Pozdrawiam
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
>>>> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru,
>>>> ochłodzić i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.
>>>> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
>>>> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs,
>>>> ale głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>>>>
>>> a zęby Ci nie popękały?
>>>
>>> kiwiko
>>
>> Całe życie przygotowywałem się do tego momentu - wszystkie wyrwałem.
>> :-))))
>> Sadzisz, że jadłem wyjęte "prosto" z zamrażarki?
>>
> hihihi, tak właśnie sobie to wyobrażałam ;)
> jak je chrupiesz takie zamrożone
>
> kiwiko

He..he,nawet orzechy gryzę - jeszcze mam kasowniki. ;-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-06-27 16:58:26

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c2739dd$0$19183$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
> news:4c270c13$1$17090$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:4c270863$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...
>>> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
>>> news:4c2700a8$6$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
>>>>> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił
>>>>>>na formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w
>>>>>>słoikach w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne
>>>>>>jędrne kulki w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do
>>>>>>słodkich winogron. Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki
>>>>>>efekt. Może Wy macie pomysł?
>>>>>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>>>>>
>>>>>> Pozdrawiam
>>>>>> Ewa
>>>>>
>>>>> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
>>>>> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru,
>>>>> ochłodzić i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się
>>>>> cukrem.
>>>>> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
>>>>> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs,
>>>>> ale głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>>>>>
>>>> a zęby Ci nie popękały?
>>>>
>>>> kiwiko
>>>
>>> Całe życie przygotowywałem się do tego momentu - wszystkie wyrwałem.
>>> :-))))
>>> Sadzisz, że jadłem wyjęte "prosto" z zamrażarki?
>>>
>> hihihi, tak właśnie sobie to wyobrażałam ;)
>> jak je chrupiesz takie zamrożone
>>
>> kiwiko
>
> He..he,nawet orzechy gryzę - jeszcze mam kasowniki. ;-)))
>
zęby są bardzo ważne :)

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-06-27 17:51:03

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
news:4c27832b$3$17086$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:4c2739dd$0$19183$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
>> news:4c270c13$1$17090$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>> news:4c270863$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
>>>> news:4c2700a8$6$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
>>>>>> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił
>>>>>>>na formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w
>>>>>>>słoikach w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne
>>>>>>>jędrne kulki w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do
>>>>>>>słodkich winogron. Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki
>>>>>>>efekt. Może Wy macie pomysł?
>>>>>>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>>>>>>
>>>>>>> Pozdrawiam
>>>>>>> Ewa
>>>>>>
>>>>>> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym
>>>>>> gęstym syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem
>>>>>> cukru, ochłodzić i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą
>>>>>> się cukrem.
>>>>>> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
>>>>>> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs,
>>>>>> ale głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>>>>>>
>>>>> a zęby Ci nie popękały?
>>>>>
>>>>> kiwiko
>>>>
>>>> Całe życie przygotowywałem się do tego momentu - wszystkie wyrwałem.
>>>> :-))))
>>>> Sadzisz, że jadłem wyjęte "prosto" z zamrażarki?
>>>>
>>> hihihi, tak właśnie sobie to wyobrażałam ;)
>>> jak je chrupiesz takie zamrożone
>>>
>>> kiwiko
>>
>> He..he,nawet orzechy gryzę - jeszcze mam kasowniki. ;-)))
>>
> zęby są bardzo ważne :)
>
> kiwiko

To Pan Bóg stworzyłby je ze stali nierdzewnej... :-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-06-27 18:00:54

Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c278f88$0$17091$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
> news:4c27832b$3$17086$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>> news:4c2739dd$0$19183$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
>>> news:4c270c13$1$17090$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:4c270863$0$17089$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> "kiwiko" <k...@o...pl> wrote in message
>>>>> news:4c2700a8$6$19177$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>
>>>>>>> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
>>>>>>> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej
>>>>>>>>stracił na formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła
>>>>>>>>agrest w słoikach w taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze
>>>>>>>>słoika pełne jędrne kulki w pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy
>>>>>>>>porównywali je do słodkich winogron. Nie wiem jednak, jak udawało
>>>>>>>>jej się osiągać taki efekt. Może Wy macie pomysł?
>>>>>>>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Pozdrawiam
>>>>>>>> Ewa
>>>>>>>
>>>>>>> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym
>>>>>>> gęstym syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem
>>>>>>> cukru, ochłodzić i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą
>>>>>>> się cukrem.
>>>>>>> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
>>>>>>> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs,
>>>>>>> ale głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>>>>>>>
>>>>>> a zęby Ci nie popękały?
>>>>>>
>>>>>> kiwiko
>>>>>
>>>>> Całe życie przygotowywałem się do tego momentu - wszystkie wyrwałem.
>>>>> :-))))
>>>>> Sadzisz, że jadłem wyjęte "prosto" z zamrażarki?
>>>>>
>>>> hihihi, tak właśnie sobie to wyobrażałam ;)
>>>> jak je chrupiesz takie zamrożone
>>>>
>>>> kiwiko
>>>
>>> He..he,nawet orzechy gryzę - jeszcze mam kasowniki. ;-)))
>>>
>> zęby są bardzo ważne :)
>>
>> kiwiko
>
> To Pan Bóg stworzyłby je ze stali nierdzewnej... :-)))
>
wybacz, ale nie masz racji
prawda jest taka: jak długo mamy wszystkie zęby tak długo jesteśmy zdrowi
ale do łupanie orzechów nie są nam potrzebne ;)

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SNIADANKO...
robot Ronic - części wymienne?
KOLACYJKA...
Cheap Wholesale Coogi Long Sleeve paypal
high quality Adidas Stam Smith shoes

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »