« poprzedni wątek | następny wątek » |
181. Data: 2004-10-19 14:32:33
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:4174CFF1.5070407@nielubiespamu.o2.pl...
> Tatiana, wez pod uwage, ze iwon(k)a pisze z USA, tam jest inne podejscie
> do malzenstwa niz w Europie. Ludzie jak chca mieszkac razem, to juz
> raczej biora slub,
chyba malo wiesz o USA.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
182. Data: 2004-10-19 17:56:25
Temat: Re: Jak radzili?cie sobie z kryzysami w rodzinie ?-p?powina=sve@na= wrote:
> Dunia wrote:
>
>> W zyciu nie
>> wyszlabym za faceta 'prosto od mamusi'- w 9 przypadkach na 10 to oznacza
>> klopoty ;)
>
>
> Otoz to. Trafilas w sedno.
> Albo wyobrazmy sobie takiego starego kawalera w wieku lat 40, powiedzmy,
> co to nigdy i z nikim nic... Rozpacz po prostu :-)
Fajne teksty :o).
Serce rosnie, gdy sie widzi ze sa jeszcze osoby ktore nikogo nie oceniaja na
podstawie jego przeszlosci :oD.
To tak jak z tym indianinem -antyrasista z "paragraf 22" (cytat niedokladny
- ksiazki w domu nie mam)
"Rasizm to okropna rzecz. To straszne, gdy porzadnego indianina traktuja
tak, jakby byl jakims brudnym meksykaninem" :o)
Zygmunt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
183. Data: 2004-10-19 18:32:01
Temat: Re: Jak radzili?cie sobie z kryzysami w rodzinie ?-p?powina"Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> wrote in message
news:2tl2qfF21p3g4U1@uni-berlin.de...
> "Rasizm to okropna rzecz. To straszne, gdy porzadnego indianina traktuja
> tak, jakby byl jakims brudnym meksykaninem" :o)
LOL!
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
184. Data: 2004-10-19 18:42:07
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"=sve@na=" <s...@h...com> wrote in message
news:cl2vn6$kog$1@inews.gazeta.pl...
>> W zyciu nie
>> wyszlabym za faceta 'prosto od mamusi'- w 9 przypadkach na 10 to oznacza
>> klopoty ;)
>
>
> Otoz to. Trafilas w sedno.
> Albo wyobrazmy sobie takiego starego kawalera w wieku lat 40, powiedzmy,
> co to nigdy i z nikim nic... Rozpacz po prostu :-)
oops, dulszczyzna sie klania.....
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
185. Data: 2004-10-19 19:14:58
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowinaDunia <d...@n...o2.pl> napisał(a):
>
> Moj TZ mieszkal 4 lata ze swoja dziewczyna (rozstali sie rok przed
> naszym poznaniem) i uczciwie mowiac byla to dla mnie zaleta, bo widac
> bylo jak na dloni, ze takie doswiadczenie wiele mu dalo. W zyciu nie
> wyszlabym za faceta 'prosto od mamusi'- w 9 przypadkach na 10 to oznacza
> klopoty ;)
Ciekawe, bo jeszcze kilkadziesiąt lat temu ludzie tak właśnie funkcjonowali -
i czy można jednoznacznie powiedzieć, że w małżeństwach naszych rodziców
czy dziadków "poziom szczęścia" był niższy? Ja bym się nie odważyła...
ER
>
> Generalnie - jak ktos to juz napisal - prawie kazdy z nas byl 'po
> przejsciach' wiazac sie z aktualnym partnerem. Zyciowe turbulencje
> niekoniecznie wiaza sie z posiadaniem na nie papieru i niezaleznie od
> tego moga nas czegos nauczyc - lub nie. I jakos nie mam wrazenia, ze
> 'dziewicze' malzenstwa (pierwszy chlopak, pierwsza dziewczyna) sa
> szczesliwsze od innych - czasem tak, czasem nie, jak to w zyciu.
>
> D.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
186. Data: 2004-10-19 19:26:43
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Iwon(k)a wrote:
>
> oops, dulszczyzna sie klania.....
Ty na pewno wiesz, na co sie powolujesz?
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
187. Data: 2004-10-19 20:16:13
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"=sve@na=" <s...@h...com> wrote in message
news:cl3ppk$ih9$2@news.onet.pl...
>>
>> oops, dulszczyzna sie klania.....
>
>
> Ty na pewno wiesz, na co sie powolujesz?
na pewno. uzywam znanych ci "argumentow" w nadziei
lepszego zrozumienia.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
188. Data: 2004-10-19 20:17:49
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Iwon(k)a wrote:
> na pewno. uzywam znanych ci "argumentow" w nadziei
> lepszego zrozumienia.
Argumenty powinny jeszcze pasowac do sytuacji.
A tak poza tematem - przeczytalas "Catch 22" Hellera?
--
sveana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
189. Data: 2004-10-19 20:33:05
Temat: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina"=sve@na=" <s...@h...com> wrote in message
news:cl3spe$9df$1@news.onet.pl...
Iwon(k)a wrote:
>
>> na pewno. uzywam znanych ci "argumentow" w nadziei
>> lepszego zrozumienia.
>
>
> Argumenty powinny jeszcze pasowac do sytuacji.
w kontekscie argumentow uzywanych przez ciebie, pasuja.
> A tak poza tematem - przeczytalas "Catch 22" Hellera?
tak.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
190. Data: 2004-10-20 07:59:24
Temat: Re: Jak radzili?cie sobie z kryzysami w rodzinie ?-p?powina
Zygmunt Switala wrote:
> Serce rosnie, gdy sie widzi ze sa jeszcze osoby ktore nikogo nie oceniaja na
> podstawie jego przeszlosci :oD.
Nie chodzi o 'ocenianie', a preferencje. Z takim mezczyzna po prostu -
jak dla mnie - latwiej sie zyje, a ja jestem leniwa.
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/magic_moments_pl.h
tml
http://de.geocities.com/dunia77de/jeziora.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |