On Mon, 7 Oct 2002 11:18:28 +0200, "Janusz Czapski"
<j...@p...pl> wrote:

>
>Użytkownik "Anula" napisał:
>> O, to gratulacje. Ja w zeszłym roku zebrałam nasiona, do dziś
>> leżą sobie spokojnie w piaseczku w lodówce,
>
>Ale ten świat zasuwa do przodu! Dawniej to się w lodówce jedzenie
>trzymało.... :-))))
>Pozdrawiam :-)
>Janusz

To nie świat, to te nowomodne kobiety. Żebyś Ty wiedział, co one
potrafią wepchnąć do lodówki! Najmniej groźne z zawartości są te
nasiona ;-), nawet cisowe.
A nie wiesz Ty przypadkiem, czy lodówka nie będzie dobrym
miejscem dla ściętych kawałków Izy Z. ? Bo jak mniemam nadchodzi
pora na przycięcie tej posadzonej w tym roku na 2-3 oczka? Dobrze
mniemam? To ta reszta powyżej też wygląda na zdrewniałą. To nie
można by tak ukorzenić? Tzn. przezimować w lodóce w piasku, a na
wiosnę do ziemi? A można prościej?
A kiedy obciąć? Jak liście opadną?

Pozdrawiam,
Anula ;-)