> Chyba, że chodzi o Kraków a tam podobno średnio lubią "obcych", nie wiem
> czy to prawda.
- Prawda. ;)
Jak wcześniej byłem zakochany w tym mieście, tak teraz po studiach uciekam z
tego miasta. Definitywnie.
Nie chodzi raczej o lubienie 'obcych', bardziej o 'dziwną' mentalność
tutejszych ludzi.