Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-09 21:36:42

Temat: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Kromislaw Marcin" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak sie rozwodziliscie tzn. podejmowaliscie o tym decyzje wspolnie, obie
strony tego chcialy, czy nie?

Z dnia na dzien? Z godziny na godzine? Czy dyskutowaliscie latami?

Wczesniej szukaliscie u kogos pomocy, czy nie? Co na to rodzina? A moze
wczesniej rozstawaliscie sie na jakis czas?

Piszcie jak to u was bylo?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-12-09 21:42:26

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kromislaw Marcin" <k...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cpagha$5s2$1@inews.gazeta.pl...
> Jak sie rozwodziliscie tzn. podejmowaliscie o tym decyzje wspolnie, obie
> strony tego chcialy, czy nie?
>
> Z dnia na dzien? Z godziny na godzine? Czy dyskutowaliscie latami?
>
> Wczesniej szukaliscie u kogos pomocy, czy nie? Co na to rodzina? A moze
> wczesniej rozstawaliscie sie na jakis czas?
>
> Piszcie jak to u was bylo?

U nas trwały długie rozmowy
by na koniec zmienić tak dużo w swoim postrzeganiu siebie
że teraz jesteśmy razem naprawdę szczęsliwi

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-12-10 07:01:09

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kromislaw Marcin" <k...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cpagha$5s2$1@inews.gazeta.pl...
> Jak sie rozwodziliscie tzn. podejmowaliscie o tym decyzje wspolnie, obie
> strony tego chcialy, czy nie?

Z dnia na dzien to raczej nie,u mnie trawalo to ok rok i w koncu sie
zdecydowalam,odeszlam od meza,ale rozwod wzielismy duzo pozniej.Oczywiscie
druga polowa nie chciala abym odeszla,a z czasem majac watpliwosci zgodzil
sie na rozwod.Nie bylo latwo.Pomimo wszystko to bardzo przykre wydarzenie :(


> Z dnia na dzien? Z godziny na godzine? Czy dyskutowaliscie latami?

Dyskutowac to ja probowalam z mezem coby cokolwiek ustalic i zebysmy mogli
ze soba zyc normalnie,ale moja gadka trafiala jak kula w plot.

> Wczesniej szukaliscie u kogos pomocy, czy nie?

Nie,bo po co(zdaniem meza)

>Co na to rodzina?

Nie byla zadowola,ale w koncu jestesmy dorosli,prawda?

A moze
> wczesniej rozstawaliscie sie na jakis czas?

Tak.I moim bledem bylo ze do niego wrocilam.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-12-10 07:41:10

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Kromislaw Marcin" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z dnia na dzien to raczej nie,u mnie trawalo to ok rok i w koncu sie
> zdecydowalam,odeszlam od meza,ale rozwod wzielismy duzo pozniej.Oczywiscie
> druga polowa nie chciala abym odeszla,a z czasem majac watpliwosci zgodzil
> sie na rozwod.Nie bylo latwo.Pomimo wszystko to bardzo przykre wydarzenie :(

a dlaczego konkretnie sie rozstaliscie - jaki byl glony powod?


> Dyskutowac to ja probowalam z mezem coby cokolwiek ustalic i zebysmy mogli
> ze soba zyc normalnie,ale moja gadka trafiala jak kula w plot.

a co w tym zyciu bylo nienormalne?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-12-10 07:42:07

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Kromislaw Marcin" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora


> U nas trwały długie rozmowy
> by na koniec zmienić tak dużo w swoim postrzeganiu siebie
> że teraz jesteśmy razem naprawdę szczęsliwi


A tak w skrocie, to jak siebie postrzegaliscie przed, a jak po?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-12-10 10:35:21

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Qrczak" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kromislaw Marcin" <k...@g...pl> napisał w
wiadomości news:cpagha$5s2$1@inews.gazeta.pl...
> Jak sie rozwodziliscie tzn. podejmowaliscie o tym decyzje wspolnie, obie
> strony tego chcialy, czy nie?
Nawet jeśli na początku nie chciały, to potem chciały.

> Z dnia na dzien? Z godziny na godzine? Czy dyskutowaliscie latami?
Z miesiąca na miesiąc.

> Wczesniej szukaliscie u kogos pomocy, czy nie?
Nie.

> Co na to rodzina?
Pomarudzili a potem przestali.

> A moze
> wczesniej rozstawaliscie sie na jakis czas?
Np. codziennie rano do pracy.

>
> Piszcie jak to u was bylo?
A mogę wiedzieć, czemu służy ta "ankieta"? :o)

Qra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-12-10 10:42:45

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kromislaw Marcin" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:cpbjum$m19$1@inews.gazeta.pl...

> a dlaczego konkretnie sie rozstaliscie - jaki byl glony powod?

Hm,niezgodnosc charakterow ;-)
A na serio,mezus nie chcial dorosnac,a ja nie mialam ochoty zastepowac
dziecku ojca.


> a co w tym zyciu bylo nienormalne?

To ze tylko ja mialam obowiazki,maz mial tylko przyjemnosc.Poza tym mnie nie
szanowal,zle traktowal i na wszystko patrzylo dziecko.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-12-10 15:23:38

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Kromislaw Marcin" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A mogę wiedzieć, czemu służy ta "ankieta"? :o)


A bo mamy trudne dni... a jaka byla przyczyna??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-12-10 15:36:58

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 10.12.2004, o godzinie 16:23:38, Kromislaw Marcin napisał(a):

>> A mogę wiedzieć, czemu służy ta "ankieta"? :o)
>
> A bo mamy trudne dni... a jaka byla przyczyna??

Nam też się zdarzają. I nie pocieszam się tym, że i w jaki sposób inni się
rozchodzą.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-12-10 19:20:57

Temat: Re: Jak sie rozwodziliscie? Z dnia na dzien? Tygodniami?
Od: "Qrczak" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kromislaw Marcin" <k...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:cpcf1q$101$1@inews.gazeta.pl...
> A bo mamy trudne dni... a jaka byla przyczyna??
Trudne dni nie są wystarczającą przyczyną - uwierz mi... :o)

A u mnie przyczyna jak w wielu przypadkach (vide: Mrówka też), czyli ktoś
tam dojrzał, a ktoś nie dojrzał...

Qra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Takie małe piekne coś
Re: Takie małe piekne coś
pogrzeb ojca- dylematy...
Takie małe piekne coś
Psycholog w Warszawie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »