Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 17 kwietnia 2006 08:35
użytkownik Marek Grzelak, sącząc kawkę, wyklepał:

> Mam dylemat. Mam 17 lat i muszę sobie kupić garnitur, krawat i koszulę. O
> ile garnitur jakiś w ciemnym kolorze dobiorę, o tyle nie mam pojęcia jaką
> koszulę i krawat wybrać. Strój powinien być elegancki i klasyczny (tzn.
> koszula biała, jasna lub ew. błękitna, może być w linię, kratkę itp.). Mam
> rude włosy i ciężko jest do nich coś dobrać. Na ręce srebrny zegarek z
> granatową tarczą. Czy kupować spinki do mankietów, czy w moim wieku raczej
> nie wypada?
>
> Pozdrawiam i czekam na porady

Hmmm, może pomogę, specem nie jestem, ale się postaram.
Nie kupuj garnituru czarnego. Rudzielcom w czarnym źle, bo ten kolor
podkreśla bladość ich cery. Jeśli już jakiś ciemny, to może lepiej coś w
rodzaju ciemnego szarego, grafitowy. Do takiego koloru garnituru pasuje
praktycznie każda koszula. Biała, wiadomo, do wszystkiego, ale spróbuj
poeksperymentować z bladoniebieską (ale naprawdę bladą, nie taki niebieski
jak czyste niebo w górach :), beżową, bardzo jasną seledynową (to taki
ledwo zaznaczony zielony), inny jasny zielony też może być fajny, bardzo
jasny szary (wtedy krawat może być w zupełnie innym kolorze jako
przeciwwaga ogólnej szarości + chusteczka w butonierce pod kolor krawata).
Ja akurat jestem zwolenniczką koszul bez wzorków, bo wtedy krawat może być
w dowolny wzorek i będzie pasował. Mój mąż dobiera krawaty tak, żeby
pasowały i do koszuli, i do garnituru. Np. Marynarka jest ciemnoszara,
koszula zielona (mówię o takiej bardzo stonowanej zieleni, takiej jakby
trochę, hmm, wojskowej). Krawat jest szary w bardzo delikatne, cienkie
paski koloru koszuli. Wygląda to bardzo fajnie.
Wracając jeszcze do koloru garnituru. Ty jako rudzielec spróbuj przymierzyć
garnitur w kolorze oliwkowym, chodzi o taki ciepły, dość ciemny oliwkowy,
ale nie brąz ani beż. Mój szwagier ma taki garnitur i jest niesamowicie
twarzowy. Szwagier jest czarny jako noc, ale próbuję w myślach wpasować ten
garnitur na rudowłosego i myślę sobie, że mogłoby to wyglądać bardzo
fajnie. Koszulę ma do tego nie białą, ale taką lekko beżową, nie ecru
(które jest kremowe), ale właśnie bardzo jasny beż, coś w rodzaju
baaaaardzo rozcieńczonej kawy z mlekiem. Krawat miał w jakiś wzorek pod
kolor garnituru.
Czy kupować spinki do mankietów? A dlaczego nie? Masz być eleganckim
mężczyzną, to, że masz 17 lat, jest akurat sprawą drugorzędną :) Poza tym
spinki posłużą Ci na późniejsze okazje.
Życzę udanych łowów :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."