« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-05-03 08:26:35
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c715sf$5fa$1@absinth.dialog.net.pl...
> czy ten rok był warty by zyskac wakacje gdzies daleko ? nie wiem.
> ale serce mi peka kiedy o tym czytam ,bo mam w domku 4 letnia córkę i
> tęsknie za nia nawet gdy ona swietnie bawi sie w przedszkolu.
> było strasznie gdy musiałam ja zostawic na weekend.
> to wszytsko zalezy od człowieka i to on ponosi za wszytskie swoje decyzje
> konsekwencje .
To nie zależy od człowieka, ale od tego, na ile sobie ten człowiek może
pozwolić.
Ja też chciałabym, żeby zżerały mnie wyrzuty sumienia, że mój 5 letni syn
spędza cały dzień z dziadkami a nie ze mną.
Ale ja sama płacę nasze wszystkie rachunki, więc wyrzuty sumienia muszę
schować do kieszeni, jeśli nie chcę mieszkać pod mostem. To proste. Myślę,
że ciotka Eulalki była w podobnej sytuacji - z tą różnicą, że ja mam szanse
zarobić 5 km od domu.
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-05-04 10:07:47
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Użytkownik "Bischoop" <"Bischoop von Sosnowiec"@kgb.russia.pl> napisał w
wiadomości news:slrn.pl.c97cf8.nk.BischoopvonSosnowiec@cbs.pola
nd...
> Wyjezdzam teraz na minium rok do Angli, TZ z dzieckiem tutaj zostaje w
> Polsce, cos mi sie pouklada mam ich zamiar sciagnac.
> I jak sobie radza w takich sytuacjach kobiety...? stres, teksnota,
> mysli, pewnie teraz lezy z jakas kobieta itp?
>
NIe radzą sobie i dlatego rodziny się rozpadają.
Czy nie jest tak że zaślepia Cię pieniądz? Czy warto sprzedać własne dziecko
na czas kiedy Cię potrzebuje? O męży przez grzeczność nie wpomnę.
Monti
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-05-04 10:25:46
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Użytkownik "MONTWA" <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:c77q64$d3m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Bischoop" <"Bischoop von Sosnowiec"@kgb.russia.pl> napisał w
> wiadomości news:slrn.pl.c97cf8.nk.BischoopvonSosnowiec@cbs.pola
nd...
> NIe radzą sobie i dlatego rodziny się rozpadają.
> Czy nie jest tak że zaślepia Cię pieniądz? Czy warto sprzedać własne
dziecko
> na czas kiedy Cię potrzebuje? O męży przez grzeczność nie wpomnę.
No tak, Monti, najgorzej, jak mąż mężę zostawi....
Wyjeżdża tatuś, nie mamusia, czytaj dokładniej. Tatuś z
biologiczno-tradycyjnego punktu widzenia zazwyczaj zaślepiony przez walkę o
byt swojej rodziny ;)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-05-04 10:56:46
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza> No tak, Monti, najgorzej, jak mąż mężę zostawi....
> Wyjeżdża tatuś, nie mamusia, czytaj dokładniej. Tatuś z
> biologiczno-tradycyjnego punktu widzenia zazwyczaj zaślepiony przez walkę
o
> byt swojej rodziny ;)
>
>
> Margola
>
To przez te TŻ i pSZ. Czemu ludzie nie mogą już pisać normalnie, mąż i żona?
Jakaś nowa poprawność polityczna?
A mąż wyjeżdża, bo widocznie musi.
pozdr
Monti
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-05-04 11:02:32
Temat: Re: Jak sobie kobiety radzaMONTWA wrote:
> A mąż wyjeżdża, bo widocznie musi.
Mega ROTFL. Maz wyjezdza, bo musi, a zona, bo jest wredna.
Fajna logika :))
Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-05-04 12:18:35
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
"MONTWA" <m...@h...com> wrote in message
news:c77t2j$pfa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To przez te TŻ i pSZ. Czemu ludzie nie mogą już pisać normalnie, mąż
i żona?
> Jakaś nowa poprawność polityczna?
> A mąż wyjeżdża, bo widocznie musi.
Bo niektórzy nie są żonaci/zamężni a jedynie kociołapcy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-05-04 13:24:15
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Użytkownik "MONTWA" <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:c77t2j$pfa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To przez te TŻ i pSZ. Czemu ludzie nie mogą już pisać normalnie, mąż i
żona?
Bo nie kazdy ma meza-niektorzy maja konkubenta,kochanka,przyjaciela....
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-05-04 13:25:40
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Użytkownik "MONTWA" <m...@h...com> napisał w wiadomości
news:c77t2j$pfa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A mąż wyjeżdża, bo widocznie musi.
>
A dlaczego maz wyjezdza bo musi a zona nie moze(nie musi)?Przeciez maz takze
moze zajac sie dzieckiem nie?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-05-04 14:03:41
Temat: Re: Jak sobie kobiety radzaMONTWA wrote:
>>No tak, Monti, najgorzej, jak mąż mężę zostawi....
>>Wyjeżdża tatuś, nie mamusia, czytaj dokładniej. Tatuś z
>>biologiczno-tradycyjnego punktu widzenia zazwyczaj zaślepiony przez walkę
>>o byt swojej rodziny ;)
> A mąż wyjeżdża, bo widocznie musi.
A przez to rodzina się nie rozpadnie? Czy nie jest tak, że zaślepia go
pieniądz? Czy warto, żeby sprzedał własne dziecko na czas, kiedy go
potrzebuje?
PS. Bischoop -- no offence, tylko sobie Montiego drażnię ;]
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-05-04 15:01:35
Temat: Re: Jak sobie kobiety radzaUżytkownik "Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.1b01db5911a8dfd79898a0@news.onet.pl...
> [...] Bo "rola mezczyzny jest wyjezdzac, a kobiety wiernie czekac!"
> (czy jakos tak)[...]
"Bo męska rzeeecz - być daleko, a kobieca - wiernie czekać, aż błyśnie
gdzieeeś pod powieką inna łza, radości łza" :)
Pozdrawiam
Hanka ("jeszcze się taaam żagiel bieli chłopców którzy odpłynęli" - ech,
romantyczne to jak jasny piernik... :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |