Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Jak sobie kobiety radza

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak sobie kobiety radza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 148


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2004-05-05 16:01:21

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Specyjal wrote:

> Nie wiem czy dobrze zrozumiałem i to nie żart. Telewizor za 17 tys.!
> Za tyle to połowa ludzi w Polsce zyje przez rok.
(ja osobiście nie rozumiem takich zakupów)

No i ?
To nie znaczy, ze nie ma ludzi, ktorych na to nie stac i ktorzy na nowa
plazmowke nie maja ochoty (btw, 17k pln za taki telewizor to malo, ja
widzialam w MM i za 10k euro).

Niestety, z bolem serca musze przyznac, ze jest to myslenie w Polsce
rozpowszechnione. Ja przyjezdzajac do Polski w ogole sie nie przyznaje,
za ile np. zaplacilam za krem, kurtke czy cyfraka (a jest to mniej niz
17k pln ;) ), bo zaraz musze sie nasluchac kto i jak dlugo za ta sume by
wyzyl. Zenada.

> Ile potrzeba na życie mając dajmy na to dwójkę dzieci?

Niemadre pytanie. Przeciez to zalezy od tego, czego sie oczekuje od zycia.

Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2004-05-05 19:12:04

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Mrowka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Specyjal" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c7b28c$gia$1@news.onet.pl...

> Ile potrzeba na życie mając dajmy na to dwójkę dzieci?

Pytasz o normalne zycie czy "od pierwszego do pierwszego"?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2004-05-05 20:22:00

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: Gosia <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Specyjal wrote:

>
> Nie wiem czy dobrze zrozumiałem i to nie żart. Telewizor za 17 tys.!
> Za tyle to połowa ludzi w Polsce zyje przez rok.

Ale jest jeszcze ta druga połowa.

>(ja osobiście nie
> rozumiem takich zakupów)

Może jak będzie cię stać to zaczniesz rozumieć.

> Ciekaw jestem czy ta praca za "gówniane pieniądze" to nie praca za
> 5tys./mies.
> Ile potrzeba na życie mając dajmy na to dwójkę dzieci?

To zależy ile się zarabia i czego się oczekuje. Dodatkowo jeśli ktoś
przyzwyczaił się do pewnego standartu, to jest mu bardzo trudno z niego
zrezygnować.
A jeśli chodzi o wydatki na dzieci... Niektórzy płacą kilka tysięcy
miesięcznie za szkołę dziecka. Czy będziesz go krytykował ? Jeśli go
stać to niech płaci.

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2004-05-05 21:14:36

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dunia" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:40990FD1.4020403@nielubiespamu.o2.pl...
> No i ?
> To nie znaczy, ze nie ma ludzi, ktorych na to nie stac i ktorzy na
nowa
> plazmowke nie maja ochoty (btw, 17k pln za taki telewizor to malo,
ja
> widzialam w MM i za 10k euro).

> Niestety, z bolem serca musze przyznac, ze jest to myslenie w Polsce
> rozpowszechnione. Ja przyjezdzajac do Polski w ogole sie nie
przyznaje,
> za ile np. zaplacilam za krem, kurtke czy cyfraka (a jest to mniej
niz
> 17k pln ;) ), bo zaraz musze sie nasluchac kto i jak dlugo za ta
sume by
> wyzyl. Zenada.

Taak tyle że nie piszesz, że "walczysz o byt rodziny". Nie krytykuję
kupowania sobie TV za nawet 2mln. tylko narzekanie na swoją sytuację
jaka to ona jest niedobra, bo nie stać kogos na extra luksusowy sprzet
(który nie zawsze kupuja ludzie nawet na tym wysławianym Zachodzie).
Dla mnie to hipokryzja lub zaślepienie wyścigiem szczurów.

> > Ile potrzeba na życie mając dajmy na to dwójkę dzieci?
>
> Niemadre pytanie. Przeciez to zalezy od tego, czego sie oczekuje od
zycia.

Ile kosztuje to co jest potrzebne dzieciom żeby godnie zyły i radziły
sobie w życiu? Ile kosztuje to co jest potrzebne do godnego dobrego
życia?

Czy znasz człowieka którego WSZYSTKIE zachcianki da się zaspokoić?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2004-05-05 21:14:59

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Mrowka" <m...@o...pl> wrote in message
news:c7be79$30d5$1@news.atman.pl...
> > Ile potrzeba na życie mając dajmy na to dwójkę dzieci?
>
> Pytasz o normalne zycie czy "od pierwszego do pierwszego"?

"Normalne"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2004-05-05 21:32:40

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Gosia" <x...@y...com> wrote in message
news:c7bics$c68$1@inews.gazeta.pl...
> Specyjal wrote:
>
> >
> > Nie wiem czy dobrze zrozumiałem i to nie żart. Telewizor za 17
tys.!
> > Za tyle to połowa ludzi w Polsce zyje przez rok.
>
> Ale jest jeszcze ta druga połowa.

Dochody 96% Polaków nie przekraczają 1 progu podatkowego. Także "ta
druga połowa" nie jest połową ale niewielkim ułamkiem.

> >(ja osobiście nie
> > rozumiem takich zakupów)
>
> Może jak będzie cię stać to zaczniesz rozumieć.

Kiedyś nie stać mnie było na te rzeczy które mam teraz. Do szczęścia
nie potrzebuję wydumanych zakupów. Po kiego mi plazmowy TV skoro
odrzuca mnie od tego co tam pokazują albo nie mam czasu na oglądanie?
Sportowy wóz potrzebny chyba po to żeby raz na dwa miesiące wyciągnąć
przez 1min. 200km/h a potem czekać aż ktoś go ukradnie.
Ale OK. jesli ktoś autentycznie jest rozmiłowany w czymś -nie na
pokaz.
Mam kilkoro znajomych dużo bogatszych ode mnie. Mimo, że się razem nie
znają to ich rozmowy, dyskusje są podobne sprowadzają się z reguły do
żarcia, zakupów. Chodzą do teatru, galerii tyle że bardziej na pokaz
żeby sobie coś udowodnić.

> > Ciekaw jestem czy ta praca za "gówniane pieniądze" to nie praca za
> > 5tys./mies.
> > Ile potrzeba na życie mając dajmy na to dwójkę dzieci?
>
> To zależy ile się zarabia i czego się oczekuje. Dodatkowo jeśli ktoś
> przyzwyczaił się do pewnego standartu, to jest mu bardzo trudno z
niego
> zrezygnować.

Może trzeba umieć z czegoś zrezygnować? Jesli przyzwyczajenie jest tak
silne że zamiast żyć za te "głupie 5tys." mąż woli opuścić żonę i
dzieci dla "wyższego standardu" to coś jest wg. mnie nie tak.
Ja oczekuję, że za rok polecę na księżyc. Jesli jednak stać mnie
"tylko" na połowę łapówki dla Rosjan za bilet, to nie będę zyjąc w
jakimkolwiek kraju na Ziemi narzekał jak to jest mi źle.

> A jeśli chodzi o wydatki na dzieci... Niektórzy płacą kilka tysięcy
> miesięcznie za szkołę dziecka. Czy będziesz go krytykował ? Jeśli
go
> stać to niech płaci.

Zalezy. Jesli wydaje na szkołę tylko ze snobizmu to tak. Jesli ta
szkoła autentycznie da więcej niż taka za 1tys. PLN to nie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2004-05-05 21:49:58

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Specyjal" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
news:MPG.1b03872fa482c4869898a1@news.onet.pl...
> Nie musisz rozumiec, nie powinienes komentowac, skoro nie rozumiesz.

Nie musisz pisac jak nie rozumiesz niuansów.

> Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. To ze ktos zarabia 700 zl
nie
> znaczy ze 7000 to juz swietny zarobek. Zalezy za co.

Tyle, że zarabiając 7000 trezba być ślepym żeby nie widzieć, że można
za to godnie zyć, bez opuszczania żony na rok. Za 700 -nie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2004-05-05 22:20:49

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: Jakub Slocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

Wyczytalem w <c7b28c$gia$1@news.onet.pl>, ze s...@o...pl twierdzi...
|Nie wiem czy dobrze zrozumiałem i to nie żart. Telewizor za 17 tys.!
|Za tyle to połowa ludzi w Polsce zyje przez rok. (ja osobiście nie
|rozumiem takich zakupów)

Nie musisz rozumiec, nie powinienes komentowac, skoro nie rozumiesz.

|Ciekaw jestem czy ta praca za "gówniane pieniądze" to nie praca za
|5tys./mies.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. To ze ktos zarabia 700 zl nie
znaczy ze 7000 to juz swietny zarobek. Zalezy za co.

--
K.
christianity is the most perverted system that ever shone on man -
thomas jefferson

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2004-05-06 07:15:42

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: Gosia <x...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Specyjal wrote:

>
> Dochody 96% Polaków nie przekraczają 1 progu podatkowego. Także "ta
> druga połowa" nie jest połową ale niewielkim ułamkiem.

Ale jest. I nie uważam, żeby z tego powodu, że stanowią niewielki
ułamek, mieli rezygnować z telewizora wysokiej klasy.

>
> Kiedyś nie stać mnie było na te rzeczy które mam teraz.

Normalna kolej rzeczy. Z czasem dorabiamy sie tego czy tamtego.


> Do szczęścia
> nie potrzebuję wydumanych zakupów.

Tak powinno być. Powinniśmy cieszyć się tym, co mamy. Gorzej, gdy zdarzy
się, że musisz zrezygnować z tego, co masz, z tego, co jest dla ciebie
normalne, do czego się przyzwyczaiłeś.

> Po kiego mi plazmowy TV skoro
> odrzuca mnie od tego co tam pokazują albo nie mam czasu na oglądanie?

Więc tobie nie jest takowy potrzebny, ale ludzie mają różne potrzeby.
Ja jestem zadowolona z tego co mam, ale w którymś momencie będziemy
chcieli kupić lepszy, bo mąż z daleka dzieli telewizory na te, które mu
mrygają i te które dają lepszy obraz (ja musiałam długo się wpatrywać,
żeby zauważyć o co mu chodzi).


> Sportowy wóz potrzebny chyba po to żeby raz na dwa miesiące wyciągnąć
> przez 1min. 200km/h a potem czekać aż ktoś go ukradnie.

Nie musi być sportowy, żeby być drogi, wystarczy stosunkowo duży z
różnymi bajerami zwiększajacymi bezpieczeństwo.


> Mam kilkoro znajomych dużo bogatszych ode mnie. Mimo, że się razem nie
> znają to ich rozmowy, dyskusje są podobne sprowadzają się z reguły do
> żarcia, zakupów.

Znajomych wybieramy sobie sami. A jeśli chodzi o tematy rozmów... Z
rozmowami na temat żarcia i zakupów, to spotykałam się najczęściej w
kontekście, gdzie można kupić taniej i o ile podrożeje to czy tamto.
Oprócz tego, to wydaje mi się, że tematy rozmów zależą przede wszystkim
od poziomu człowieka, a nie jego bogactwa.


> Chodzą do teatru, galerii tyle że bardziej na pokaz
> żeby sobie coś udowodnić.
>

Jeśli sami sobie chcą coś udowodnić to nie jest tak źle, gorzej gdyby to
robili dla innych.


> Może trzeba umieć z czegoś zrezygnować? Jesli przyzwyczajenie jest tak
> silne że zamiast żyć za te "głupie 5tys." mąż woli opuścić żonę i
> dzieci dla "wyższego standardu" to coś jest wg. mnie nie tak.

Nie wiesz jaki jest ten aktualny standart. To że kiedyś było go stać na
to czy tamto, nie znaczy że teraz też ma takie wymagania.
Za to uczepiłeś się strasznie tych 5 tys., tylko skąd je wziąles? Ktoś
inny mógłby powiedzieć dokładnie to samo co ty mówiąc o 2 tys.

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2004-05-06 07:38:00

Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia" :

> Nie wiesz jaki jest ten aktualny standart. To że kiedyś było go stać na
> to czy tamto, nie znaczy że teraz też ma takie wymagania.
> Za to uczepiłeś się strasznie tych 5 tys., tylko skąd je wziąles?

O 5000 pisał Bishoop, któremu właśnie te 5000 nie wystarcza na godziwe życie
i w związku z tym wyjeżdża na rok.

A ja osobiście myślę ze wszystko zalezy od tego co stanowi dla nas
priorytet - być z rodziną, czy mieć pieniądze - i tyle.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

No co jest?
razem a jednak osobno(dlugie)
[albertan] religia rodzica a zycie potomka
Kolonizacja pałaca paca Kwaśnego.
Aleksander Kwaśniewski - życiorys i mało znane fotografie.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »