Data: 2005-07-15 15:20:42
Temat: Re: Jak sobie radzić - długie
Od: "Yawn" <y...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Romku,
widzę, że, niestety, bzdurne posty cieszą się większym zainteresowaniem, niż
Twoja smutna wiadomość. Nie będę nawet komentować wypowiedzi mojej
poprzedniczki, bo myślę, że albo nie przeczytała uważnie, albo nie
zrozumiała Twojego przekazu.
Nie mam dla Ciebie złotej rady.
Uważam, że faktycznie, odejście z domu i zamieszkanie w większym mieście
byłoby rozwiązaniem. Nie wiem, czy Cię na to stać i czy Twój stan zdrowia to
umożliwia.
Co do towarzystwa - spróbuj może nawiązać znajomości przez Internet. Nie
ukrywaj Twojego stanu (chodzi mi o zdrowie). Myślę, że znajdzie się ktoś,
kto zechce Cię odwiedzić, pogadać czy pomóc. Być może nawet fajna
dziewczyna. Bo dziewczyny, widzisz, mają to do siebie, że nie boją się
trudnych związków, o które trzeba walczyć, albo dla któych trzeba coś
poświęcić (nie mówię tym samy, że mężczyźni się boją, ale że kobiety mają
jakąś łatwość wchodzenia w takie związki). Będę za Ciebie trzymać kciuki.
Znajdź sobie sensowne hobby, np. komputery czy Internet. Może to kiedyś stać
się Twoim zawodem, który umożliwi Ci zarabianie bez wychodzenia z domu.
Pozdrawiam serdecznie,
Yawn
|