Data: 2018-02-22 02:02:00
Temat: Re: Jak sobie radzicie z trollami?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<z...@g...com> wrote in message
news:b1cdf258-4441-470f-a3f8-b8aaaaf405f7@googlegrou
ps.com...
> Problem w tym że dyskusje trolli i z trollami generują jakieś 90 procent
> aktywności grupy w zasadzie uniemożliwiając jakąkolwiek merytoryczną
> dyskusję lub przynajmniej zniechęcają do niej. Nie mówiąc już o rodzącym
> się przy tej okazji hejcie. Kto jak kto, ale psychologowie powini sobie
> umieć poradzić z tym problemem.
Ja się nad tym też zastanawiałem...
Ludzie z pozoru inteligentni łapią się niestety na chwyty trolli
i wciągają w tasiemcowe debaty, stając się sami spamerami...
Najlepszym przykładem staje się Kviat, który upodobał sobie
XL i Leotara i odpisuje w praktyce na każdy ich post, do znudzenia.
I jest chlew. I na dodatek on ma poczucie misji nawracania.
Nawracania nienawracalnego betonu umysłowego. Przykre.
Jaki jest na to sposób? Niby można filtrować... ale co z nowymi
ludźmi którzy byliby może ciekawymi grupowiczami ale zanim się
zorientują kogo odfiltrować to zniechęcą się poziomem 90% postów?
Sytuacja beznadziejna, o ile osoby jak Kviat nie dadzą się namówić
na próbę milczenia, zagłodzenia trolli... Ale ja już próbowałem
przemówić do rozsądku i niestety jak grochem o ścianę, n/b betonową.
|