W dniu sobota, 31 marca 2018 05:28:37 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu sobota, 31 marca 2018 05:02:05 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
>
> > i nawet nie jest tak, ze taki sam czyn w kazdej sytuacji jest zly lub dobry.
> > wszystko czestokroc zalezy od aktualnej, zewnetrznej sytuacji.
> >
> > pozdrawiam,
> > jacek
>
> Raczej od spodziewanych przy założeniu że wykonujący akcję czyni je
> z rozeznaniem wyników. Jeżeli przynoszą korzyść komuś, kto jest obiektem
> działania, są dobre jeżeli niekorzyść, są złe.

nie zawsze da sie to tak okreslic; w sytuacjach ekstremalnych
i dosc czesto dzialania, ktore nie przynosza korzysci tobie,
sa dobre i moralne na nieco wyzszym poziomie.

Czyli mamy dwa źródła zła:
> 1) brak dbałości o rozeznanie działania

zarzut o tyle prawdziwy, jesli twoje jakiekolwiek rozeznanie mogloby
mogloby cie posadzic o brak dbalosci w tym wzgledzire;
ty tylko mozesz miec swiadomosc,
ze wyzsze, cywilizacyjnie albo powiedzmy duchowo, od ciebie istoty
moga cie oszukac.

jednakze powstaje zwykle pytanie: czy wowczas sa wyzsze tak cywilizacyjnie,
czy moze duchowo?


2) celowy zamiar wywołania
> destrukcyjnych skutków. Oczywiście nie takich, co się przyczyniają do destrukcji
przyczyn cierpienia, bo to jest jedyna dobra destrukcja, tylko takich, które
> niszczą możliwość obrony przed nieszczęściem i cierpieniem.

dlatego tez zabijac mozna tylko wowczas, gdy ktos napada chcac zabic inne istoty.
i do tego zabijac tylko wowczas, jesli nie ma zadnej, przez ciebie ocenianej ,
mozliwosci, na rozwiazanie dylematu inaczej niz usmiercanie, Jakubie.


tsk to mniej wiecej wyglada i nie da sie napisac instytucjonalnych lub prawnych
wytycznych, dlaczego, jak i co nalezy czynic w danej sytuacji.

naprawde to wszystko jest proste i, chyba nawet kazdy ma te wszystkie wytyczne
w sobie na kazda, naprawde kazda sytuacje, i w zaleznosci od okolicznosci moze,
jedyną i niepodzielna moralnosc, stosowac.

jacek