Data: 2002-11-18 09:41:14
Temat: Re: Jak to jest z Noblem dla dr Kwasniewskiego?
Od: "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "A_Zet" <a...@8...trzepak.pl> napisał w wiadomości
news:0554tuksqgs0ugp2cv4ooipr7qj1lferc0@4ax.com...
> "Wirusem HIV zarażają się najczęściej ludzie stosujący pastwiskowy
> model żywienia. Przez zainfekowaną krew może zakazić się każdy,
> któremu podano krew z wirusem. Ale nie każdy potrzebuje krwi.
> Stosujący żywienie optymalne krwi nie potrzebują bo są zdrowi, nie
> przeprowadza się u nich operacji, przy których można dostać zakażoną
> krew, bo nie chorują na choroby wymagające zabiegów chirurgicznych."
Co za idiotyzmy. Tylko totalny debil może się zgadzać z ww bredniami.
Dowód: optymalny idący chodnikiem potrącony przez ciężarówkę prowadzoną
przez pijanego kierowcę będzie potrzebował krwi zatem ww zdanie
Kwaśniewskiego jest czystą fantastyką.
Optymalni są zatem narażeni na HIV nawet będąc zdrowymi. Nie ma badań
stwierdzających wpływ żywienia "opty" na częstość zarażeń. Być może okazało
by się, ze wegetarianie mają jeszcze niższy % zarażeń.
> I to wlasnie przyklad na to, ze ortodoksja prowadzi na manowce,
> pozniej rozne Czarne czy Biale Janki przeczytaja kawalek, zrozumieja
> to co zechca, iiii... awantura na calego.
Przeczytaj to, co napisał Kwaśniewski i zastanów się co piszesz. Wyraźnie
napisał, że "Stosujący żywienie optymalne krwi nie potrzebują bo są zdrowi,
nie
przeprowadza się u nich operacji, przy których można dostać zakażoną krew,
bo nie chorują na choroby wymagające zabiegów chirurgicznych"
Ww zdanie jest fałszem.
> Albo inny kawalek z Kwasniewskiego, ktory na moj gust niepotrzebnie
> prowadzi do uogolnien:
>
> "Optymalnie żywiony nigdy nie sięga po narkotyki, bo ma rozum ,
> niczego się nie boi, prowadzi pogodne życie, jest szczęśliwy i nie
> musi poprawiać sobie nastroju narkotykami i nigdy po nie nie sięga.
> Zatem nawet zainfekowaną igłą przy wstrzykiwaniu narkotyków też nie
> może się zarazić."
To równiez fałsz.
> Uzywanie slow 'nigdy', 'zawsze' itp to tylko propaganda, reklama, a
> Ty chcesz sie klocic z reklama. Walcz z podpaskami w telewizorze.
> Przegrasz. To znaczy obrazasz siebie walczac z reklama.
Zaraz. O co Ci chodzi? Mam się dopatrywać ukrytych wartości w fanatycznych
tekstach? W jakim celu?
> Czlowiek jest istota rozumna, nieprawdaz? Wiec wie, ile wziac z
> reklam, ile z Kwasniewskiego a ile z pytania o zjedzenie kawalka
> czekolady czy czego innego w ilosci sladowej, i sie zamartwiac przez
> caly dzien, jak to robia n i e k t o r z y ortodoksi z indeksow
> glikemicznych. Juz Pan Bog powiedzial Styce: ty mnie maluj dobrze a
> nie na kolanach. Ortodoksi wierza we wszystko na wzor Styki.
>
> A jesli nie wie, to staje sie wojujacym: wegetarianinem, optymalnym
> czy innym montim albo zapisuje sie do UPR. :-)
Stosujący żywienie optymalne krwi nie potrzebują bo są zdrowi, nie
> przeprowadza się u nich operacji, przy których można dostać zakażoną
> krew, bo nie chorują na choroby wymagające zabiegów chirurgicznych
Nie wiem do kogo pijesz. Nie krytykuję diety optymalnej, nawet ją polecam
niektórym zalecając jednocześnie ostrożność. Krytykuję fanatyczne wypowiedzi
w stylu "do leczy hiv, zapobiega wypadkom". Te wypowiedzi są krytykowane, a
niektórzy jak to ujęłeś "chcą walczyć z reklamą" i czepiają się tekstów
"Janków" i wydaje im się, że walczymy z do.
Jan Werbinski
|