Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Jak to jest z irysami?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to jest z irysami?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-09-19 07:59:49

Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cijcn2$iu5$1@korweta.task.gda.pl...

> >
> Hejka. Dziekuje Ci, Kasiu. :-) Nie spodziewałem się takiej żarliwej
> obrony.

A bo cholercia co nie zrobisz to nie dogodzisz jednym za mało drugim za
dużo....

>Podejrzewam, że anonimowy autor jest nam znany i odgrywa się za
> wykazaną mu przeze mnie w przeszłości ignorancję lub krytykę. ;-)

Też tak myślę, ale może i nie, chyba nie tylko Ty bo to TWA to przytyk do
reszty :)

> Szkoda nerwów... !

Mi już przeszło :)

> Pozdrawiam słonecznie i świątecznie Ja...cki

Pozdrawiam słonecznie ale chłodno :(
Kaśka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-09-19 11:36:40

Temat: Re: Jak to jest z irysami?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl>

> Będzie OT, ale mam nadzieję, że grupowe TWA mi to wybaczy.

Kiepski to sposób reklamowania firmy przez napaść na znana osobe.
:-(

> > P.S. IRYS HOLENDERSKI (Iris hollandica)
[...]

Post Scriptum = po napisaniu, dopisek po liście właściwym;
poniekąd w pośpiechu, w ostatniej chwili, w nieładzie, w roztargnieniu
itd.

> Wypadałoby podać skąd jest ten cytat. Naprawdę to Twoje? Chyba, że
Twoim
> standardem jest ctrl+c i ctrl+v. Nie lepiej krótkiego linka podać, niż
> podawać czyjś tekst za swój? No chyba, że to rzeczywiście Twoje i
jesteś
> współtwórcą strony http://www.floraland.pl. Wtedy przepraszam.
[...]

Sam ścigam za różne takie występki.
Ww. strona nie prowadzi do tekstu cytowanego, dopiero:
http://www.floraland.pl/teksty.php?id=cebjes
Na jednej i na drugiej stronie nie znalazłem zastrzeżenia co do praw
autorskich. I nic dziwnego.
:-)
Przejrzałem teksty co poniektóre i chyba wiem skąd [źródło] pochodzą a
nie widzę tam o tym wzmianki, nawet małej bibliografii.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.766 / Virus Database: 513 - Release Date: 04-09-17


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-09-19 13:51:40

Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19.09.2004, o godzinie 09.18.46, na pl.rec.ogrody, Katarzyna Tkaczyk
napisał(a):

[pamiętaj o wycinaniu wrotki]

> ... i wkurzona z samego rana....przez...hmmm nie wiem kogo, bo osobnik nawet
> własnym imieniem i nazwiskiem nie raczy pochwalić.

Przykro mi, że wkurzam od samego rana. Naprawdę. Nie to było moją intencją.
Osobnik, który do Ciebie pisze podpisuje się poniższym nickiem od momentu,
kiedy pojawił się na grupach dyskusyjnych. Moje imię i nazwisko - po
pierwsze - było już używane przez inną osobę, po drugie - nic by Ci nie
powiedziało. Nie chciałem, aby moje posty były w przyszłości mylone z
postami innej osoby. Mój nick powie Ci o mnie o wiele więcej. Przy
odrobinie wysiłku znajdziesz w archiwum grup nie tylko to jak się nazywam,
nie tylko to gdzie i jak żyję, gdzie pracuję, ale także linki do moich
zdjęć, gdzie będziesz mogła zobaczyć jak wyglądam. Nie przywykłem wpadać na
grupę i przedstawiać się imieniem i nazwiskiem, bo nie moje imię i nazwisko
na tych grupach się pojawia, ale nick, który znajdziesz w sygnaturce. Ważne
jest to, co chce się przekazać i ważne jest to, że od zawsze możesz mnie
znaleźć pod moim pseudonimem.
Zresztą analogiczna sprawa jest z Jarkiem, który zawsze podpisuje się
Dirko, a nie pełnym imieniem i nazwiskiem, więc nie rozumiem Twojego
oburzenia. Ty znasz jego imię, bo pisujecie od "zawsze" na tej grupie.

> Otóż sparawa wygąda tak
> Jarek zacytował, bo zacytował, widac wyraźnie że to cytat bo nie jego styl,
> przez dwa lata pewno Habecku nauczyłeś się odróżniac style grupowiczów,
> Twojego nie znam, bo w przeciwieństwie do Jarka jakoś nie bardzo tu się
> udzielasz i nie doradzasz.

Tak, zacytował. Ja - tylko z uprzejmości ;) - zwróciłem uwagę osobie, która
tak dba o netykietę, że sama ma delikatne problemy z jej przestrzeganiem.
Nie czepiam się stylu wypowiedzi Jarka. Wracając do cytatu IMO w dobrym
guście jest podanie linka do strony, z której pobrało się cytat. To, że
tekst, który podał Jarek, jest ogólnie dostępny w internecie nie zwalnia go
z podania źródła. Ktoś go napisał, zredagował i umieścił w sieci. Ktoś inny
zajrzy kiedyś do archiwum i pomyśli, że Jarek to jest niezły ogrodnik i ma
encyklopedyczną wiedzę, skoro tak z pamięci opisuje roślinki - a przecież
to w tym przypadku nieprawda.

> Jeśli myslisz, że przez te Twoje bzdety, które
> napiasłeś Jarek stracił twarz to się mylisz, czasem jest upierdliwy (a co,
> sam się przyznał ;))) ) ale doradza i dobrze to na ogół robi..i nach nam na
> grupe pisze jak najdłużej, bo mało komu chce się szperać i wyszukiwac
> wiadomośći, a on to robi.. :)

I chwała mu za to.
Ale ja nie prowadzę dyskusji o tym czy Jarek dobrze doradza czy nie, tylko
o tym, że ma pewne problemy z formatowaniem postów i ogólnie przyjętym
dobrym wychowaniem - chyba, że na tej grupie cytowanie pod swoim nazwiskiem
cudzych tekstów jest na porządku dziennym. Zwróciłem po prostu uprzejmie
uwagę.

<ciach>
> Jarek twarzy tu nie straci, zacytował tekst, bo to jest grupa na której się
> doradza, nie miałam wątpliwości, że to cytat, podpisał się nie pod samym
> cytatem tylko pod postem, tak jak większość z nas.

Czyli jak? Skoro podpisuję się nad jakimś tekstem, to automatycznie można
przyjąć, że tekst poniżej nie jest już mój? Eeee... to nielogiczne - bo
przecież często w P.S. pisuje się własne teksty. Więc jak rozpoznać, czy
ktoś coś zacytował, czy napisał coś od siebie, kiedy się kogoś nie zna tak
dobrze jak Ty Jarka?
No i apropos tracenia twarzy - trudno, żeby ktoś, kto od "wieków" jest w
TWA tak łatwo stracił twarz przez jakiego newbie na grupie. Podkreślę raz
jeszcze: _chodzi o zasady dobrego wychowania_. Mi nie byłoby w smak, gdyby
ktoś ściągał moje teksty z sieci i dosłownie je cytował bez podania źródła,
lub na swoich stronach pokazywał moje zdjęcia, nawet gdyby nie były
opatrzone prawami autorskimi.

<ciach>
> Nikt się do jasnej nie meczy!!!! Jak Ci nie pasuje to po prostu tu nie pisz,
> bo tylko mącisz a nic dobrego nie wniosisz, Jarek podpisuje się jak
> większośc z nas i będziemy tak robić czy Ci się podba czy nie...

Rozumiem. To pewnie dlatego posta, które napisałem dla Jarka odnosisz także
do siebie.
Rozumiem, że pozdrowienia są przed delimiterem (lub po prostu są, gdy
delimitera nie ma), żeby można było na nie odpowiedzieć (a potem
podziękować i znowu podziękować za podziękowania... :) ). Na pewno to
trudne stworzyć sygnaturkę z pozdrowieniami i ewentualnie coś do sygnaturki
dopisywać, niż zmuszać innych użytkowników sieci do ciągłego wycinania
takich pozdrowień, prawda?

> To co gadałeś wyżej że nie masz czasu na wycinanie podpisów, skoro na
> pierdoły typu prześledzenie czyjegoś żywota na grupie za pomocą Googli masz
> czas?

Na to poświęciłem najwyżej 10min. Teraz - także w Twoim poście - muszę
poświęcić chwilkę aby wyciąć pozdrowienia, które nie mają związku z
dyskusją i mogłyby automatycznie zniknąć. Jeżeli będę chciał pisać na
grupie z tych chwilek zrobi się w końcu więcej niż 10min. :)

> Dlaczego Ci którzy zaczynają pisać na grupę, nie mający ogrodniczej wiedzy a
> mniemanie o sobie wysokie i chcieliby się wyróżnić z tłumu, próbują
> zaistnieć tu pyskówkami...nie wiem, ale to psuje nieco symptyczną atmosferę
> grupy wiec Habecku zmień grupę alebo temat.

Kasiu, grupy są dla wszystkich. Dlaczego przypuszczasz, że nie posiadam
wiedzy ogrodniczej? Bo wczoraj napisałem jednego posta, która odbiega od
tematyki grupy, choć podobnych postów NTG znajdziesz tu o wiele więcej?
Pisuję na wiele grup i należę do kilku TWA, więc wiem jakim ciosem jest
jakikolwiek zwrócenie uwagi członkowi towarzystwa. I to co mnie najbardziej
śmieszy to to, że prawie każde TWA, nawet jak nie ma racji "zje" każdego
nowego, który ośmielił się zaatakować kogoś ze stałych członków grupy.

--
Pozdrawiam i smacznego,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-09-19 14:22:04

Temat: Re: Jak to jest z irysami?
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19.09.2004, o godzinie 13.36.40, na pl.rec.ogrody, JerzyN napisał(a):

>> Będzie OT, ale mam nadzieję, że grupowe TWA mi to wybaczy.
>
> Kiepski to sposób reklamowania firmy przez napaść na znana osobe.
> :-(

Znaną na grupie, czy znaną publicznie?
No i w takim razie powinieneś uznać mojego posta za spam. ;)

>>> P.S. IRYS HOLENDERSKI (Iris hollandica)
> [...]
>
> Post Scriptum = po napisaniu, dopisek po liście właściwym;
> poniekąd w pośpiechu, w ostatniej chwili, w nieładzie, w roztargnieniu
> itd.

Ja znam także inną definicję (za PWN): "dopisek do listu, artykułu itp.,
umieszczony na końcu po podpisie autora".
Jurku, czyli wg Twojej definicji w PS każdą bzdurę można napisać i każdą
bzdurę można wybaczyć? Przyjmijmy domyślnie, że moje posty są w PS - może
mnie dzięki temu nie zlinczujecie. ;)

> Sam ścigam za różne takie występki.
> Ww. strona nie prowadzi do tekstu cytowanego, dopiero:
> http://www.floraland.pl/teksty.php?id=cebjes

Ww. strona prowadzi do tekstu cytowanego. Wystarczy wybrać którekolwiek
cebule z programu handlowego, a potem Opis.

> Na jednej i na drugiej stronie nie znalazłem zastrzeżenia co do praw
> autorskich. I nic dziwnego.
> :-)
> Przejrzałem teksty co poniektóre i chyba wiem skąd [źródło] pochodzą a
> nie widzę tam o tym wzmianki, nawet małej bibliografii.
> ;-)

A to już inna sprawa. :)
Problem z cytowaniem jest jeszcze inny. Jak dosłownie skopiuje się czyjś
tekst i podpisze własnym nazwiskiem to trzeba także się przyznać do bzdur,
które mogą być w tym tekście. Cytujący często o tym zapominają i w obronie
mówią potem, że przecież tylko skopiowali - a mogli źródło podać od razu i
sprawa byłaby czysta. :)

Nie ma o co kruszyć kopii. Zwróciłem tylko uwagę staremu wyjadaczowi tak
jak on często zwraca uwagę nowym. To co można wybaczyć nowym, trudniej
wybaczyć starym.

P.S. (Często to co najważniejsze, a nie to co pisane w roztargnieniu. :) )
1. Ustaw sobie kodowanie.
2. Po delimiterze - w Twoim przypadku niepoprawnym bo "--" lub "---" a nie
"-- " - powinny znajdować się co najwyżej 4 linijki tekstu.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-09-19 14:24:15

Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19.09.2004, o godzinie 09.32.54, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):

<ciach>
> Hejka. Dziekuje Ci, Kasiu. :-) Nie spodziewałem się takiej żarliwej
> obrony. Podejrzewam, że anonimowy autor jest nam znany i odgrywa się za
> wykazaną mu przeze mnie w przeszłości ignorancję lub krytykę. ;-)

I tu się mylisz Jarku. Nie znamy się.

> Szkoda nerwów... !

A to fakt. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-09-19 14:26:28

Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19.09.2004, o godzinie 09.59.49, na pl.rec.ogrody, Katarzyna Tkaczyk
napisał(a):

<ciach>
>>Podejrzewam, że anonimowy autor jest nam znany i odgrywa się za
>> wykazaną mu przeze mnie w przeszłości ignorancję lub krytykę. ;-)
> Też tak myślę, ale może i nie, chyba nie tylko Ty bo to TWA to przytyk do
> reszty :)

I tu się mylisz Kasiu. Nie znamy się i nigdy Wasza grupa nie zrobiła mi
przykrości. Skąd przytyk do TWA wynika z mojego poprzedniego postu do
Ciebie.

>> Szkoda nerwów... !
> Mi już przeszło :)

Cieszę się.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-09-19 16:45:25

Temat: Re: Jak to jest z irysami?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl>
> Dnia 19.09.2004, o godzinie 13.36.40, na pl.rec.ogrody, JerzyN
napisał(a):
> > Kiepski to sposób reklamowania firmy przez napaść na znana osobe.
> Znaną na grupie, czy znaną publicznie?

Podejrzewam, ze tylko mnie :-)

> No i w takim razie powinieneś uznać mojego posta za spam. ;)

W niedzielę? nie sprzatam.
;-)

[...]
> > Post Scriptum = po napisaniu, dopisek po liście właściwym;
> > poniekąd w pośpiechu, w ostatniej chwili, w nieładzie, w
roztargnieniu
> > itd.
>
> Ja znam także inną definicję (za PWN): [...]
> Przyjmijmy domyślnie, że moje posty są w PS - może
> mnie dzięki temu nie zlinczujecie. ;)

Widzisz, jednak masz poczucie humoru. I tak trzymaj przynajmniej na tej
grupie.

> > Sam ścigam za różne takie występki.
> > Ww. strona nie prowadzi do tekstu cytowanego, dopiero:
> > http://www.floraland.pl/teksty.php?id=cebjes
>
> Ww. strona prowadzi do tekstu cytowanego. Wystarczy wybrać
którekolwiek
> cebule z programu handlowego, a potem Opis.

Czyli jednak nie prowadzi bezpośrednio. Zmuszasz czytelnika do oglądania
więcej niz potrzeba.

> > Na jednej i na drugiej stronie nie znalazłem zastrzeżenia co do praw
> > autorskich. I nic dziwnego.
> > :-)
> > Przejrzałem teksty co poniektóre i chyba wiem skąd [źródło] pochodzą
a
> > nie widzę tam o tym wzmianki, nawet małej bibliografii.
> > ;-)
>
> A to już inna sprawa. :)

Bynajmniej, to jest znacznie gorzej. Już kilka razy spotkałem już na
różnych stronach www teksty żywcem zerżnięte i bez wskazania źródła
pochodzenia. To samo dotyczy zdjęć skanowanych z kolorowych czasopism i
ksiażek. Kiedyś to piętnowałem, ale zbyt wiele tego i dużo czasu to
zajmuje. Weź pod uwagę ogladalność strony i to, że jest stale dostepna.
Grupy najczęściej czyta sie na bieżąco [selektywnie] lub przeszukuje
googlem.

> Problem z cytowaniem jest jeszcze inny. Jak dosłownie skopiuje się
czyjś
> tekst i podpisze własnym nazwiskiem to trzeba także się przyznać do
bzdur,
> które mogą być w tym tekście. Cytujący często o tym zapominają i w
obronie
> mówią potem, że przecież tylko skopiowali - a mogli źródło podać od
razu i
> sprawa byłaby czysta. :)

Nie zawsze tak to bywa, mnie zdarzyło sie parę razy zacytować i przez
nieuwagę nie umieścic linka do cytatu. Dobrze, że wówczas na Ciebie nie
trafiło.
;-)
Ale z ręką na sercu mówię, że zawsze staram się podawac źródło skąd
cytuję, kopiuję.

> Nie ma o co kruszyć kopii. Zwróciłem tylko uwagę staremu wyjadaczowi
tak
> jak on często zwraca uwagę nowym. To co można wybaczyć nowym, trudniej
> wybaczyć starym.

A to już inna sprawa, ja mu odpuszczę za małą pokutę.
;-)

> P.S. (Często to co najważniejsze, a nie to co pisane w roztargnieniu.
:) )
> 1. Ustaw sobie kodowanie.

Na jakie? mam ISO E Śr.

> 2. Po delimiterze - w Twoim przypadku niepoprawnym bo "--" lub "---" a
nie
> "-- " - powinny znajdować się co najwyżej 4 linijki tekstu.

Idź to powiedz Billowi G.
To się robi automatycznie i ja nic o tym nie wiem i nie chcę wiedzieć.
:-)
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.766 / Virus Database: 513 - Release Date: 04-09-17


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-09-19 16:55:27

Temat: Re: Jak to jest z irysami?
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"JerzyN" <N...@m...pl> wrote in message
news:cikd3a$3c4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> 1. Ustaw sobie kodowanie.
>
> Na jakie? mam ISO E Śr.

Chodzi zapewne o to, ze w Twoich postach brak jest pola Content-Type,
w ktorym powinna byc informacja: charset="iso-8859-2". Nie wiem czego
to jest wynikiem.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-09-19 17:21:32

Temat: Re: Jak to jest z irysami?
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> writes:

> Chodzi zapewne o to, ze w Twoich postach brak jest pola
> Content-Type, w ktorym powinna byc informacja:
> charset="iso-8859-2". Nie wiem czego to jest wynikiem.

Domyślnej konfiguracji Zezulca, tfu, Outlooka. Tam trzeba jakiś
checkbox kliknąć, by działało normalnie. Domyślnie działa normalnie
inaczej..

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz poważny fordanser z Komańczy,
Będąc w Tatrach się wahał: na grań czy,
Też lepiej w dolinę,
Pójść, powodując lawinę?
W końcu został, gdzie stał i zatańczył.
(C) Zdzisław Zeman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2004-09-19 18:10:20

Temat: Re: Jak to jest z irysami?
Od: "JerzyN" <N...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net>
> Domyślnej konfiguracji Zezulca, tfu, Outlooka. Tam trzeba jakiś
> checkbox kliknąć, by działało normalnie. Domyślnie działa normalnie
> inaczej..

A teraz?
--
Pozdrawiam, Jerzy


---
List wolny od wirusów.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.766 / Virus Database: 513 - Release Date: 04-09-17

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kiwi czyli aktinidia
Sadzonki truskawek sprzedam
Glony nitkowate w oczku
kamelia
670 zdjęć

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »