| « poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2004-09-22 15:25:12
Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1npi31iv27v3v$.dlg@Habeck.pl...
> Dnia 22.09.2004, o godzinie 11:05:46, Kronopio napisał(a):
> Z mojej strony to walenie głową w mur.
Raczej jest to dostosowywanie innych do swoich potrzeb i swojego
wyobrażenia jak powinna wyglądać prawidłowa korespondencja ujęta w ramy
ścisłej dyscypliny i koniecznie mieszcząca się w ramach zadanych z góry
reguł.Koniecznie bez modyfikacji, do takich trzeba się dostosować, a to
utrudnia życie.
Jak widzę przeszkadza Ci też to , że używam wyrazu badziewie nie w
ścisłym znaczeniu słowa , ale jako określenia w znaczeniu zupełnie innym.
Ma być ściśle z definicją i bez zmian?
Jestem odporna na tego typu manipulacje i próby wymuszenia.
Mało mnie wzrusza granie na mojej ambicji ( bo robisz źle i należy się
poprawić ) , nie zamierzam też usuwać pyłu spod nóżek,prostować dróg i
spełniać kaprysów innych , żeby im się łatwiej żyło.Ani też dostosowywać
się do idealnej wizji świata , na dodatek nie mojej.
Po prostu zła kobieta ze mnie.
Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to z
> mojej strony EOT.
Po tym poście, z mojej również.
> P.S. Zanim napiszesz cokolwiek na inną grupę niż ogrody to po prostu
ustaw
> kodowanie i odpowiednio formatuj posty, żeby przypadkiem nie trafił Ci
się
> taki Habeck gdzie indziej.
Pojedynczo ?
Jakoś wytrzymam.
Na piedestałach ,w charakterze bóstwa nieomylnego , chyba nie stoją.
Teresa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2004-09-22 15:34:36
Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1npi31iv27v3v$.dlg@Habeck.pl...
> Z mojej strony to walenie głową w mur.
Raczej jest to dostosowywanie innych do swoich potrzeb i swojego
wyobrażenia jak powinna wyglądać prawidłowa korespondencja ujęta w ramy
ścisłej dyscypliny i koniecznie mieszcząca się w ramach zadanych z góry
reguł.Koniecznie bez modyfikacji, do takich trzeba się dostosować, a to
utrudnia życie.Internet ma być mało plastyczny i skamieniały w swojej
niezmienności na zawsze.
Nie wychylać się.Grozi Habeckiem na karku.
Jak widzę przeszkadza Ci też to , że używam wyrazu badziewie nie w
ścisłym znaczeniu słowa , ale jako określenia w znaczeniu zupełnie
innym.
Ma być ściśle z definicją i bez zmian?
Jestem odporna na tego typu manipulacje i próby wymuszenia.
Mało mnie wzrusza granie na mojej ambicji ( bo robisz źle i należy się
poprawić ) , nie zamierzam też usuwać pyłu spod nóżek,prostować dróg i
spełniać kaprysów innych , żeby im się łatwiej żyło.Ani też dostosowywać
się do idealnej wizji świata , na dodatek nie mojej.
Po prostu zła kobieta ze mnie.
Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to z
> mojej strony EOT.
Po tym poście, z mojej również.
> P.S. Zanim napiszesz cokolwiek na inną grupę niż ogrody to po
prostu
ustaw
> kodowanie i odpowiednio formatuj posty, żeby przypadkiem nie
trafił
Ci
się
> taki Habeck gdzie indziej.
Pojedynczo ?
Jakoś wytrzymam.
Na piedestałach ,w charakterze bóstwa nieomylnego , chyba nie stoją ?
Teresa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2004-09-22 15:51:19
Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)Dnia 22.09.2004, o godzinie 14.59.09, na pl.rec.ogrody, Michal Misiurewicz
napisał(a):
<ciach>
> To jest poezja wspolczesna!
Już się bałem, że nikt tego nie rozszyfruje. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2004-09-22 15:52:42
Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)Dnia 22.09.2004, o godzinie 15.12.12, na pl.rec.ogrody, Basia Kulesz
napisał(a):
<ciach>
> Habeck, może zrób zbiorczą listę tych, co wg Ciebie mają źle ustawione
> kodowanie/które nie wycinają tego, co wg Ciebie powinny/które wg Ciebie mają
> niewłaściwe sygnaturki/które nie mają sygnaturek i co Ci tam jeszcze do
> głowy przyjdzie - i wreszcie skończymy z tym tematem.
Znajdę chwilę to podrzucę na grupę pod nowym tematem. :)
>| Z mojej strony to walenie głową w mur.
> Co jest niewątpliwie szkodliwe!
Dla muru. :)
> P.S. Zauważyłeś, że cytowania masz niewłaściwe?
Ja? Moje znaki cytowania to znaki najbliżej lewej krawędzi. Te co są po
nich to znaki przedpiścy.
Powynnaś pomyśleć o swoim cytowaniu i nie wycinaniu wrotek, bo kodowanie
masz w porząsiu. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2004-09-22 21:03:33
Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)Dnia 22.09.2004, o godzinie 17.25.12, na pl.rec.ogrody, Kronopio
napisał(a):
<Ciach>
> Jestem odporna na tego typu manipulacje i próby wymuszenia.
Na jakie manipulacje i próby wymuszenia???
> Mało mnie wzrusza granie na mojej ambicji ( bo robisz źle i należy się
> poprawić ) , nie zamierzam też usuwać pyłu spod nóżek,prostować dróg i
> spełniać kaprysów innych , żeby im się łatwiej żyło.Ani też dostosowywać
> się do idealnej wizji świata , na dodatek nie mojej.
> Po prostu zła kobieta ze mnie.
I co, jeździsz lewą stroną ulicy, zakłócasz ciszę nocną, palisz papierosy w
miejscach, gdzie jest to zakazane (chodzi mi o zasadę a nie dokładnie o te
przykłady, więc proszę nie pisz, że np. nie masz prawa jazdy i nie palisz)?
Daj spokój! Życie w społeczeństwie polega na przestrzeganiu pewnych
ustalonych zasad. Życie wtedy staje się prostsze (nie tylko dla innych ale
i dla Ciebie).
Do tej pory tylko przypatrywałam się tej rozmowie. Miałam się nie mieszać,
bo nowa jestem i nie chciałam podpadać (bo uważam, że Habeck w większości
ma rację, może był trochę złośliwy, ale w porównaniu do niektórych na tej
grupie to nawet nie tak bardzo). Od niedawna uczestniczę w dyskusjach na
grupach i chcąc uszanować innych, przeczytałam netykietę, do której
starałam i staram się stosować. Ja na początku swojej bytności na tej
grupie zostałam upomniana przez "starego" grupowicza za przypadkowe nie
zastosowanie netykiety. Poprawiłam się. Przeprosiłam wszystkich. Bolało,
ale tylko troszeczkę.
Brak właściwego formatowania jest dla mnie brakiem szacunku dla czytających
(to tak jakby napisać list i poplamić go tłustymi palcami, albo nabazgrać
jak lekarz receptę).
--
Pozdrawiam,
*Freesia*
/Krytykować może każdy głupiec i wielu z nich to robi/
- Winston Churchil
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2004-09-23 10:49:08
Temat: [OT] wielbiciel :-)> Nikt się do jasnej nie meczy!!!! Jak Ci nie pasuje to po prostu tu nie
pisz,
> bo tylko mącisz a nic dobrego nie wniosisz, Jarek podpisuje się jak
> większośc z nas i będziemy tak robić czy Ci się podba czy nie...
No właśnie! Jak się męczy to niech nie zagląda. Dziwne że nikt z dawnych
bywalców grupy do tej pory nie skarżył się na to:)
Proste - jak nie mam ochoty i rad nie potrzebuję to nie czytam i nie czepiam
się tego czego nie brak się czepiać!!! Przecież nie ma obowiązku oglądania
grup dyskusyjnych a tym bardziej udzielania się na nich!
Pozdrav.Rene
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2004-09-23 14:30:07
Temat: Odp: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)> P.S. Też masz problemy z kodowaniem. ;) Zabawne, że grupa, która w
> ogólności nie przestrzega postaw netykiety poucza innych jak powinno się
> pisać na grupach. ;) ;P
Dziwne... grupa nie nazywa się pl.rec.netykieta tylko pl.rec.ogrody...
Wydawało mi się że chodzi tu o uzyskiwanie informacji o nurtujących
problemach ogrodniczych...
Pozdrav.Rene
PS. odnośnie anonimowości: jak 'wchodziłam' na grupę to najpierw pokazałam
swój ogród...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2004-09-23 14:37:03
Temat: Re: [OT] wielbiciel :-)Dnia 23.09.2004, o godzinie 12:49:08, Rene napisał(a):
>> Nikt się do jasnej nie meczy!!!! Jak Ci nie pasuje to po prostu tu nie
> pisz,
>> bo tylko mącisz a nic dobrego nie wniosisz, Jarek podpisuje się jak
>> większośc z nas i będziemy tak robić czy Ci się podba czy nie...
> No właśnie! Jak się męczy to niech nie zagląda. Dziwne że nikt z dawnych
> bywalców grupy do tej pory nie skarżył się na to:)
Już to wiemy. Wyjawię Ci w tajemnicy, że mnie to już nie dziwi, bo cała
grupa ma w nosie netykietę. Powtarzasz to co pisali inni kilka dni przed
Tobą. Chodzi Ci o to, żeby zaistnieć w tym wątku? ;)
> Proste - jak nie mam ochoty i rad nie potrzebuję to nie czytam i nie czepiam
> się tego czego nie brak się czepiać!!!
W świetle tego co wyżej napisałaś, dla mnie skomplikowane jest to, że się
tu podczepiłaś.
> Przecież nie ma obowiązku oglądania
> grup dyskusyjnych a tym bardziej udzielania się na nich!
Dokładnie. Z tym zgadzam się w 100%.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2004-09-23 14:48:04
Temat: Re: Jak to jest z irysami? [OT] wielbiciel :-)> Pozdrav.Rene
> PS. odnośnie anonimowości: jak 'wchodziłam' na grupę to najpierw
pokazałam
> swój ogród...
Hmmm......., a ja jeszcze nie wchodziłem na grupę.
Pozdrawia swobodnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2004-09-23 14:51:39
Temat: Odp: Jak to jest z irysami?> Nie ma o co kruszyć kopii. Zwróciłem tylko uwagę staremu wyjadaczowi tak
> jak on często zwraca uwagę nowym.
zwróciłeś uwagę na to, obok czego innni przechodzą bez wyszukiwania
problemu.
Pozdrav.Rene
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |