"Bischoop" <B...@K...RUSSIA> wrote in message
news:slrn.pl.anv6gl.1b9.Bischoop@kgb.russia...
> Reader'digest tez do mnie kiedys wysylal te swoje ksiazki, ja nie mialem
> zamiaru za nie placic, a kiedy wyslali do mnie pismo ze za nie nie
> zaplacilem, odpowiedzialem: o jakie chodzi ksiazki?, i to zamknelo
> sprawe
Na każdego nachalnego intruza jest sposób. Mnie kiedyś zasypywała makulaturą
jakaś firma, która w zamian za zamawianie jakichś bubli obiecywała udział w
konkursie i oczywiście horrendalną wygraną. Niczego nie zamawiałam, nie
odsyłałam potwierdzeń udziału w konkursie, a oni i tak przysyłali mi
zawiadomienia, że właśnie przeszłam do następnego etapu i wygrana jest tuż,
tuż. Miałam ich dokładnie powyżej uszu, bo historia ciągnęła się tak z pół
roku. W końcu, kiedy przyszło to ostateczne zawiadomienie, że ta horendalna
wygrana już jest moja tylko muszę coś zamówić z ich katalogu, zakreśliłam
pierwszą z brzegu rzecz i zrobiłam dopisek, żeby opłatę za to coś potrącili
z mojej wygranej. To im odesłałam. Od tamtej pory nie dostałam od nich ani
jednego papierka. Najwyraźniej usunęli mnie ze swojego komputera:))
Anka


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/