Data: 2007-07-14 22:25:54
Temat: Re: Jak to jest z tą wodą? I inne pytania
Od: radek <r...@s...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 04 Jul 2007 06:39:35 +0000, Aneczka napisał(a):
> Ja
> zawsze piłam gigantyczne ilości wody (z nerkami mam wszystko ok - po
> prostu jak byłam mała przyzwyczaili mnie do tego że mam dużo pić) a
> kumpela 1 szklanka herbaty rano, w szkole może jakaś puszka cola a na
> obiad czasami zupka - ja nigdy nie miałam problemów z trądzikiem
> młodzieńczym, cera ogólnie idealna, natomiast ona użerała się z nim
> strasznie i do tej pory ma (liceum skończyłyśmy parę lat temu)
no, może jest jeszcze inne wytłumaczenie tego fenomenu, może różnice w
gospodarce hormonalnej - tzn. u ciebie było tak, że cera czysta, a u niej
nie :)
> - pomaga strawić jedzenie (w większej ilości wody szybciej się
> rozpuści
eee, jak tłuszcze mają się rozpuścić we wodzie? dla wątpiących, tak
tłuszcze są zawarte w pożywieniu. tu jednak, nie negując dobroczynnych
właściwości wody, po prostu poddaję w wątpliwość teorię
rozpuszczania...jeżeli masz jakiś naukowy odnośnik, to go podaj b. proszę
> A czemu niegazowana?
> - dwutlenek węgla często w nadmiernych ilościach odkłada się w jelitach
jak gaz może się odkładać w jelitach??? podaj proszę odnośnik to tej
rewelacji
> Ale jak nie lubisz pić czystej wody to spokojnie możesz pić herbatę
> zieloną (ma też przeciwutleniacze które są bardzo dobre dla organizmu).
a jak gościu jest uczulony na zieloną herbatę i dostanie pryszczy po
zastosowaniu twojej rady, to jak się będziesz czuła?
> Ps. Picie zbyt dużej ilości wody szkodzi nerkom i zwiększa ciśnienie
> (ale to są ilości ponad 10l dziennie :P )
znowu, poproszę o źrodło tej informacji
a swoją drogą, gdybym miał pić np. wodę od 5-10 l na dobę, to bym sikał
dalej niż widział
> Przyznaje - chamstwo na tej liście jest powalające.
to jeszcze mało widziałaś :P
--
radek
|