Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Paulo" <d...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak walczyc z niesmialoscia?(nawet dlugie)
Date: Tue, 15 May 2001 08:57:55 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 25
Message-ID: <9dqkbo$rfq$1@news.tpi.pl>
References: <9dov16$s71$1@news.tpi.pl> <9dovm6$1lg$1@news.tpi.pl>
<9dp56l$ej$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: qk240.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 989910200 28154 217.99.20.240 (15 May 2001 07:03:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 15 May 2001 07:03:20 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:83667
Ukryj nagłówki
Izyda" <i...@p...onet.pl> opisała niesmialosc w wiadomości
news:9dp56l$ej$1@news.tpi.pl...
i smialo moge powiedziec, ze bardzo celnie ja opisala!
zwlaszcza objawy przedtelefoniczne... do tej pory czasem tak mam, choc latka leca i w
innych
sytuacjach juz najczesciej nad tym panuje - jednak kiedy mam po raz pierwszy gdzies
zadzwonic, zeby
zalatwic cos waznego dla mnie osobiscie, nawiazac pierwszy kontakt z kims
(potencjalnie) waznym dla
mnie osobiscie, przezywam dokladnie takie same objawy - jest to upokarzajace,
absurdalne, debilne,
ale nie potrafie nad tym zapanowac! Nieznajomosc mozliwych reakcji rozmówcy mnie
zabija, niepewnosc
co do tego, jak potoczy sie rozmowa mnie zabija, wlasna fobia mnie zabija.
W koncu zaczynam rozmowe tym drzacym glosem i z bijacym sercem i najczesciej rozmowa
toczy sie OK, a
ja po paru minutach sie uspokajam... do nastepnej pierwszej rozmowy.
No po prostu kretynstwo do kwadratu!
Oczywiscie przy jakichkolwiek kolejnych rozmowach z tymi samymi osobami nic takiego
zwykle nie
wystepuje, chyba ze cos zdazylo tymczasem zaburzyc nasza relacje i zaczynac trzeba
jakby od
poczatku.
Podobnie nie mam zwykle problemów z niesmialoscia w kontaktach na zywo z osobami,
które juz troche
poznalem przez telefon (lub Internet).
To wszystko dzieje sie u mnie na tle mniej lub bardziej silnego przeswiadczenia o
nietrwalosci
wszystkiego, w tym zwlaszcza wlasnych i cudzych uczuc i nastawien - wszystko moze byc
odebrane, nic
nie jest pewne i dane.
P.
|