Data: 2013-04-03 22:36:33
Temat: Re: Jak ważny jest ten "pierwszy raz"
Od: Druch <d...@...hostingasp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 2 kwietnia 2013 19:27:54 UTC+2 użytkownik LeoTar napisał:
oooooo! Leotar!
Jestem w lekkim szoku. Pamiętam te same twoje teksty tak z 10 lat temu.
Wyjaśniam czemu jestem w szoku - ludzie się zmieniają, a ty ciągle i ciągle o tym
samym... stanełeś w miejscu i kręcisz się w kółko. 10 lat.....
Leo, moja rada dla Ciebie - moim zdaniem przeżyłeś pewien wewnętrzny wstrząs, szok,
który spowodował że kręcisz się w około ciągle tej samej sprawy.
Ten szok jest spowodowany przez rozwód i wczesniejsze odrzucenie ciebie przez bliskie
osoby - teraz nie mozesz sie pozbierać, wiec wymysliles sobie walkę zastępczą.
Efektem jest twoja "walka" ze "zlym spoleczeństwem", o "naprawe swiata".
MZ, powinienes raczej <Mpomoc sobie i dac odpocząć swiatu>.
Takich osob jak ty jest troche, np. globek tu na grupie. Jedni walcza z
"nietoleranacją", ty np. wymysliles sobie jako oś sporu rzekomą "inicjacje seksualną
w rodzinie".
MZ, zamiast ciagle walczyc ze zlym spoleczenstwem, powinienes zaczac przygladac sie
sobie samemu - jako na kogos kto przezyl ogromna krzywdę. I w ktory w ten wlasnie
zastępczy sposób probuje zemscic sie na krzywdzicielu. Powinienes sprobować jakos
uleczyc tą swoją krzywdę. Bo inaczej bedziesz krecił sie w kolko do konca swiata.
Druch
|