« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-01 14:16:31
Temat: Jak wekować?Witam wszystkich grupowiczów. Jestem tu nowy.
Mam problem , wyjeżdżam na wakacje i zamierzam się żywić we własnym
zakresie.
Chcę zabrać ze sobą wekowane mięso (potrawy) w słoikach ale problem w tym
jak się to robi aby się niezepsuło w okresie 2 tygodni.
A może znacie jakąś stronę na której są gotowe przepisy.
Za każdą informację dziękuję.
zp
pontiac
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-01 15:48:48
Temat: Re: Jak wekować?Dnia Tue, 1 Jun 2004 16:16:31 +0200, Pontiac napisał(a):
> Witam wszystkich grupowiczów. Jestem tu nowy.
> Mam problem , wyjeżdżam na wakacje i zamierzam się żywić we własnym
> zakresie.
> Chcę zabrać ze sobą wekowane mięso (potrawy) w słoikach ale problem w tym
> jak się to robi aby się niezepsuło w okresie 2 tygodni.
> A może znacie jakąś stronę na której są gotowe przepisy.
> Za każdą informację dziękuję.
> zp
> pontiac
Lepiej najpierw sprawdz, czy na trasie nie bedziesz miec kraju, do ktorego
nie wolno wwozic takich rzeczy. Ja mialem problemy wjezdzajac kilka lat
temu do Austrii - wiozlem jako specjal dla znajomych peklowana wieprzowine
w sloikach.
--
Pozdrawiam,
Maciek
"Use the Google, Luke"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-01 19:03:04
Temat: Re: Jak wekować?Myślę że w dzisiejszej rzeczywistości UE nie będzie problemu ale jak to
zrobić.
pontiac
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:xmqk1dcwz985.bfebryv5e9ws$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 1 Jun 2004 16:16:31 +0200, Pontiac napisał(a):
>
> > Witam wszystkich grupowiczów. Jestem tu nowy.
> > Mam problem , wyjeżdżam na wakacje i zamierzam się żywić we własnym
> > zakresie.
> > Chcę zabrać ze sobą wekowane mięso (potrawy) w słoikach ale problem w
tym
> > jak się to robi aby się niezepsuło w okresie 2 tygodni.
> > A może znacie jakąś stronę na której są gotowe przepisy.
> > Za każdą informację dziękuję.
> > zp
> > pontiac
>
>
> Lepiej najpierw sprawdz, czy na trasie nie bedziesz miec kraju, do ktorego
> nie wolno wwozic takich rzeczy. Ja mialem problemy wjezdzajac kilka lat
> temu do Austrii - wiozlem jako specjal dla znajomych peklowana wieprzowine
> w sloikach.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Maciek
> "Use the Google, Luke"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-01 22:38:42
Temat: Re: Jak wekować?Dnia Tue, 1 Jun 2004 21:03:04 +0200, Pontiac napisał(a):
> Myślę że w dzisiejszej rzeczywistości UE nie będzie problemu ale jak to
> zrobić.
> pontiac
UE nie ma nic do rzeczy, przepisy sanitarne mogly zostac te same.
Jak? Najprostsza metoda to dusic "w sosie wlasnym" zmielone srednio tluste
mieso, przyprawione, posolone i zabezpieczone spora iloscia czosnku. Potem
przekladasz do sloikow, pasteryzujesz otwarte w piekarniku, zalewasz kazdy
sloik warstwa przetopionego smalcu (odcina doplyw powietrza) i zamykasz.
Ale na pewno znajda sie ciekawsze przepisy.
--
Pozdrawiam,
Maciek
"Use the Google, Luke"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-01 23:42:50
Temat: Re: Jak wekować?Le mercredi 2 juin 2004 ŕ 00:38:42, Maciek a écrit :
> Jak? Najprostsza metoda to dusic "w sosie wlasnym" zmielone srednio tluste
> mieso, przyprawione, posolone i zabezpieczone spora iloscia czosnku.
Szkoda ze nie wiedzialam wczesniej ze czosnek "zabezpiecza". Gdybym
wwiedzala to by pewnie mi sie nie zepsul jak byl to zrobil ostatnio...
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 05:44:32
Temat: Re: Jak wekować?In <12w5mojg2krd1$.i5c23ae3alw6$.dlg@40tude.net> Maciek wrote:
> Dnia Tue, 1 Jun 2004 21:03:04 +0200, Pontiac napisał(a):
>
>> Myślę że w dzisiejszej rzeczywistości UE nie będzie problemu ale jak
>> to zrobić. pontiac
>
>
> UE nie ma nic do rzeczy, przepisy sanitarne mogly zostac te same.
>
> Jak? Najprostsza metoda to dusic "w sosie wlasnym" zmielone srednio
> tluste mieso, przyprawione, posolone i zabezpieczone spora iloscia
> czosnku.
Przed czym zabezpieczone?
> Potem przekladasz do sloikow, pasteryzujesz otwarte w
> piekarniku, zalewasz kazdy sloik warstwa przetopionego smalcu (odcina
> doplyw powietrza)
Czym stwarza się doskonałe warunki do rozwoju beztlenowych bakterii np.
jadu kiełbasianego. ;-)
Władysław
--
Da steh ich nun, ich armer Tor!
Und bin so klug als wie zuvor
Faust
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 07:19:30
Temat: Re: Jak wekować?Użytkownik "Pontiac" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c9i38v$hj2$1@nemesis.news.tpi.pl..
Pasteryzacja nie wystarczy, również zalanie tłuszczem przed zepsuciem
nie zabezpieczy. Bezpieczniejsza jest tyndalizacja, A więc trzykrotna
pasteryzacja co 24 godziny. Zawsze produkty, które nie są zabezpieczone
dodatkowo większą ilością soli, cukru, czy kwasu, należy tyndalizować.
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 08:43:50
Temat: Re: Jak wekować?Dnia 2 Jun 2004 05:44:32 GMT, Wladyslaw Los napisał(a):
>> Potem przekladasz do sloikow, pasteryzujesz otwarte w
>> piekarniku, zalewasz kazdy sloik warstwa przetopionego smalcu (odcina
>> doplyw powietrza)
>
> Czym stwarza się doskonałe warunki do rozwoju beztlenowych bakterii np.
> jadu kiełbasianego. ;-)
>
> Władysław
No i moze dlatego Austriacy nie chcieli mi tego przepuscic :) W kazdym
razie nigdy sie przygotowanym w ten sposob miesem nie zatrulem - ani ja,
ani nikt z chmary znajomych, ktora sie na nie zawsze rzucala.
Znam sporo osob, ktore w podobny sposob (oraz wykonujac wariacje na temat),
przechowywaly mieso podcza przejsciowych problemow zaopatrzeniowych za
swietlanych czasow PRL-u (np. pol jagniecia ladowalo w sloikach na polkach
w piwnicy i stalo tam przez kilka tygodni). Wszyscy zyja ;)
--
Pozdrawiam,
Maciek
"Use the Google, Luke"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 08:51:42
Temat: Re: Jak wekować?> Witam wszystkich grupowiczów. Jestem tu nowy.
> Mam problem , wyjeżdżam na wakacje i zamierzam się żywić we własnym
> zakresie.
> Chcę zabrać ze sobą wekowane mięso (potrawy) w słoikach ale problem w tym
> jak się to robi aby się niezepsuło w okresie 2 tygodni.
Robiłam kilkakrotnie na wakacje, wytrzymało 3 tygodnie w ciepełku na Chorwacji.
Mieso duszę, solę pieprzę + czosnek (nie daję cebuli i innych warzyw!!!)
Słoiki i pokrywki (dokładnie sprawdzone, a pokrywki najlepiej nowe) trzymam w
piekarniku w temp. 100 stopni około 1 godz. Jak wystygną pakuję mięso z sosem
tak, aby było minimalnie wolnej przestrzeni nad pokrywką. Całość pasteryzuję po
40 minut (słoik 0,5l) przez 3 dni.
Na wczsach traktuję to jako bazę dodaje warzyw i inne przyprawy. Słoiki
trzymałam na campingu bez lodówki. Nigdy nie miałam żadnych "niespodzianek".
Wanda.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 10:10:02
Temat: Re: Jak wekować?Kyllyan wrote:
> Pasteryzacja nie wystarczy, również zalanie tłuszczem przed zepsuciem
> nie zabezpieczy. Bezpieczniejsza jest tyndalizacja, A więc trzykrotna
> pasteryzacja co 24 godziny. Zawsze produkty, które nie są zabezpieczone
> dodatkowo większą ilością soli, cukru, czy kwasu, należy tyndalizować.
Święte slowa :-) A przy okazji dowiedziałam się, jak się nazywa to,
co wielokrotnie robiłam. Dodam, że ta pasteryzacja to po godzinie,
nie po 5 minut. Pasteryzowałam w ten sposób mięsa pieczone, bo
dużo mięsa najszybciej i najłatwiej było upiec. Wcale nie były
zalewane smalcem, tylko własnym sosem z pieczenia.
Acha, nie wystarczy pasteryzowac raz przez 3 godziny, musi być przez
3 dni po godzinie ;-)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |