Data: 2002-02-23 16:31:09
Temat: Re: Jak wpisac się do rejestru braku zgody na pobranie narządów ?
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przjmowanie takiego oswiadczenia jest nielegalne, gdyz uzaleznia
wykonanie uslugi
medycznej od niebrowolnej zgody na oddanie organow.
Zamiast teoretyzowac mozna przeciez zadzwonic do zaprzyjaznionego
adwokata
i uzyskac sensowna odpowiedz.
W krajach demokratycznych , transakcja przekazania organow nie ma
charakteru handlowego.
Zatem to dawca swobodnie podejmuje decyzje, a nie pod przymusem, presja,
ani grozba prawnego
szantazu.
Twoje koncepcje maja charakter paranoicznych wobec obowizujacych
regulacji prawnych demokracji.
Na tej samej zasadzie dawca moze zazadac wysokiej oplaty za zycia za swe
gotowe organy
i taka wysoka oplate uzyskac za zycia.
I jezeli nie chcesz przestrzegac zasad demokracji i dobrowolnosci,
to wkrotce pojawia sie biuro posrednictwa handlu organami na zasadzie
licytacji, kto da wiecej
i wtedy system przeszcepiania organow zalamie sie calkowicie.
Kto powie ok, moge byc dawca, ale chce dostac 10.000 $ z gory
Czy tego chcesz ?
India wrote:
>
> Popieram Ciebie Adamie w 100000000000%.
> A zwłaszcza z adnotacją dla tych którzy nie chcą być dawcami że także nie
> chcą być biorcami. Ja bym jednak ten dopisek nieco zmodyfikowała "Informuję,
> że nie chcę być dawcą jakiegokolwiek oraganu a w przypadku gdybym zachorował
> poważnie, że tylko przeszczep mógłby mnie uratować - ZABRANIAM wszczepiania
> mi jakiegokolwiek organu od kogokolwiek!"
> Co Ty na to, no i co na to powie zaciekły w swych poglądach Jacuś???
>
> Użytkownik adam <a...@s...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:a50aps$jei$...@n...tpi.pl...
> > > Czy kolejna osoba usiluje dokonywac psychicznego szantazu wobec osob
> > > usilujacych dokonac wpisu sprzeciwu do publicznego rejestru ?
> >
> > nie - to jest po prostu dalsza czesc zycia, ktorego scenariusz zawsze
> pisze
> > los, na dodatek ślepy.
> > ktos w jednym dniu podpisuje papier o braku zgody na pobranie, a
> nastepnego
> > dnia jego nerki przestają pracowac - zdazenie niby nieprawdopodobne, ale
> > przy rozciagnieciu tych dwu spraw w czasie - możliwe.
> >
> > > Czy podobna argumentacja bedzie uzywana w formie szantazu publicznego
> > > aby pacjent/ka poddal/a sie eutanazji ?
> >
> > nie na temat - co ty ciagle z ta eutanazja?? jakies fobie masz, czy cos??
> >
> > > Jezeli tak sie dzieje z eutanazja i podobna presja slowna jest wywierana
> > > na chorych to jest to kryminal.
> >
> > i znowu nie na temat - relacje dawca-biorca i pacjent w stanie
> > agonalnym-lekarz to dwie rozne sprawy. a twoje poglady ze eutanazja jest
> > niczym innym niz usmiercaniem ludzi ze wzgledow ekonomicznych to po prostu
> > smiech na sali... - masz jakies dowody na jeden chociaz zabieg eutanazji
> > wykonany bez zgody pacjenta? oczywiscie dowody, a nie jakies brednie
> > wypisywane na roznych dziwnych stronach www
> >
> > poza tym, jesli jestes fanem demokracji, to wiesz co to jest rownosc
> > spoleczna, rownosc wobec prawa i tak dalej - tych rowosci mozna by jeszcze
> > wymieniac, ale zmierzam do jednego wniosku, ktory wlasnie mi sie nasunal:
> > Jezeli ktos nie życzy sobie, zeby jego organy po smierci sluzyly innym ,
> to
> > dlaczego nie napisze tez, zeby w razie sytuacji w ktorej bedzie mogl (czy
> > musial) zostac biorcą, takze nie dawano mu organow innych ludzi...
> > cos w tym jest, prawda? ktos pisze "ja nie chce byc dawca" ale nie mowi
> > nigdy "ja nie chce byc biorca" bo dopuszcza swiadomie czy nieswiadomie
> myśl
> > , ze kiedys bedzie postawiony przed faktem, ze ktorys z jego organow
> bedzie
> > musial byc 'wymieniony' na inny - no i co wtedy? mysle ze wlasnie to
> mieli
> > na mysli moi przedpiszcy, z ktorymi tak zaciekle walczysz - czyli nie
> zaden
> > szantaz, tylko zwykla, ludzka zasada wzajemnej pomocy - moze w
> drastycznej,
> > skrajnej formie z roznymi moralnymi dylematami, ale jednak to jest pomoc
> > drugiemu czlowiekowi - a skoro nie chcesz pomoc, to dlaczego wymagasz tego
> > od innych???
> > moim zdaniem w formularzu braku zgody powinien tez byc tekst "i w wypadku
> > potrzebnego mnie przeszczepu jakiegokolwiek organu kategorycznie zabraniam
> > takiego zabiegu". i to nie jest zaden moralny szantaz, ale normalna zasada
> > wspolzycia w grupie - jak ty nic z siebie nie chcesz dać, to nie wymagaj
> > tego od innych.
> >
> > adam
> >
> >
|