Data: 2004-09-15 20:16:55
Temat: Re: Jak wygrac w totka - haha!
Od: "T.N." <x...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ci9u4d$7t5$1@news.onet.pl...
> Np. lekarze. Lecza chorych a sami sa zdrowi.
> Ale ty ciagle mowisz nie na temat.
Akurat nie miałem na myśli lekarzy.
> Mowisz tak, jakbym ja tu proponowal jakies "fizyczne" przyciaganie.
> Czy lekarz, ktory leczy chorych, spotyka sie z nimi w domu, przy kawie,
w
> kawiarni, na odczytach, w towarzystwie?
No właśnie. Lekarz być może nie. Ale przyjaciel, znajomy, kolega...
> On jedynie wykonuje swoj zawod. Ma taka misje do spelnienia.
> To nie ma nic wspolnego z tym, o czym pisze.
> Chyba nie rozumiesz w ogole o co tu chodzi.
Ojojoj chyba nie zrozumiales. Nie mialem na mysli kontaktow zawodowych,
jedynie te określane bardziej jako "towarzyskie".
Napisałeś
" jesli wiekszosc ludzi w twoim otoczeniu
stanowic beda biznesmeni lub osoby bogate, sam w koncu staniesz sie
biznesmenem lub osoba bogata. "
Wyjaśnij mi proszę co oznacza wg. Ciebie "w twoim otoczeniu". O jakie
kontakty chodzi? Zakładam, że samo przebywanie w obecności tych ludzi to
zbyt mało, jak zresztą widać na przykładzie sprzątaczki. Zawarcie jakich
kontaktów oznacza "wejście w otoczenie"?
--
T.N.
|