Data: 2009-11-23 09:57:40
Temat: Re: **Jak wyjaśnić idiotce, że jej TŻ-cio jest durny i nam zwisa
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziekuję, MK
Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:hedm9n$pe5$1@inews.gazeta.pl...
> No to ciesze się, że dostałaś czego chciałaś.
> I miłego dnia, jeśli takie właśnie lubisz ;-)
> MS
>
>
> Vilar pisze:
>> Hah, o i własnie.To teraz już wiem, z kim mam do czynienia.
>> Jakie zycie bywa proste.
>>
>> Miłego dnia, MK
>>
>> Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:hedllr$nc0$1@inews.gazeta.pl...
>>> Powalasz swoją mądrością.
>>> To było naprawdę ogromnie ważne co powiedziałaś i naprawdę zrobiłaś na
>>> mnie ogromne wrażenie, zadowolona?
>>> To spierdalaj :-)
>>> MS
>>>
>>>
>>> Vilar pisze:
>>>> Pamietasz to powiedzonko " Nie walcz z głupcem, bo najpierw sciagnie
>>>> Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"?
>>>> Coś jest na rzeczy.....
>>>>
>>>> MK
>>>>
>>>> Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hedh47$65s$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Witam Kochani.
>>>>> Oto niniejszym prezentuję fundamentalne pytanie tej grupy, które jak
>>>>> sięga archiwum trawi coraz bardziej kolejne niecierpliwe umysły, a
>>>>> obecnie doprowadziło chyba troszkę jakby do rozłamu naszej małej
>>>>> społeczności.
>>>>> Widziałem, że było już ładnie i brzydko, elokwentnie i prosto, po
>>>>> dobroci i dosadnie, a także wszelka możliwa kombinatoryka.
>>>>> I nic. W dodatku sama zainteresowana rży tutaj, jakby siana poczuła.
>>>>> Dlatego niniejszych chciałbym ogłosić burzę mózgów za otwartą i
>>>>> zgodnie z jej zasadą prosiłbym o nadsyłanie wszelkich pomysłów, nawet
>>>>> tych, które wydają się wam najbardziej absurdalne.
>>>>> Zjednoczymy nasze siły w kolektywnym wnioskowaniu i pokażmy, że nie
>>>>> damy się toksycznej głupocie!
>>>>> Pozdrawiam.
>>>>> Marek Sender.
>>>>>
>>>>> PS. fizycznych także zapraszam do dyskusji, uprzedzam jednak, że
>>>>> fizyczne środki typu plasnąć w modre, albo kopa w dupę nie wchodzą
>>>>> raczej w rachubę. Przykro mi chłopaki.
>>
>>
>>
>
|