Data: 2007-02-03 14:44:51
Temat: Re: Jak wyprodukować klony Matki Teresy?!
Od: "... All Toski" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Hanka" w news:1170107617.424886.65940@v45g2000cwv.googlegroup
s.com...
/.../
No popatrz HankoHa, jaka tu ostatnio posucha.
Nie masz z kim pogadać jak widzę :).
Tylko Magda przze duże M się aktywizuje i trzyma
dziarsko, a nawet mocnieje jakby...
Pozwolisz, że przy okazji dam słowo do Magdy? Pozwól.....
[Magdo, Warszawka jak najbardziej, nawet się wkrótce wybiorę;
mógłbym na próbe jakąś jedną stronkę wziąć i tak od reki,
na kolanie trachniesz co trzeba Allowi ;)). Co? Zresztą
pogadamy i się umówimy jeśli tylko wrzucisz mi na mój really
adres jakiś telefon. A adress znajdziesz naciskając Alt+F4
na kazdym moim liście - w polu ogranization].
No, już...:).
Wybacz, że taki nieużytek ze mnie z tym pisaniem.
Wiem że można by sobie wiele pogadać, ale po prostu -
nie da się. Niemniej beretów rzucanie już trenuję, a jakże.
To taka zabawa jest - raz ja rzucam beretem, a zaraz z drugiej
strony cegły lecą...;))) Nienie, nie od Ciebie Hanko, bo my
tu niczym nie rzucamy w siebie, ale od widomej sieciowej
żony mojej, która usiedzieć spokojnie nie może bez tych swoich
wiecznych strachów spiskowych i podejrzeń...
od urodzenia.
Taka to już babska natura - nawet sieciowa.
Swoją drogą ciekawy temat jest - jak wyglądają zdrady
sieciowych partnerów, co trzeba, by był spokój, jak to się na realy zycie
przekłada, i takie tam... i czy to w ogóle możliwe jest...
No ale ze mną nie pogadasz. Wpadam przy sobocie i zaraz znikam.
/.../
> > > A jest tu roboty dużo-dużo - chyba zacznę się do tego
> > > na serio przymierzać ;)
> > Spodziewam się. Ale też zapewne jest wielu, którzy taką
> > dzikość naturalną uwielbiają.
> Naturalnie dzika w tej okolicy to jestem tylko ja;) bo wprawdzie
> do dzikości natury mam blisko bardzo, ale mieszkam wśród
> innych domostw :)
Czyli w razie czego sąsiedzi zlecą się do okien, gdyby za dużo
ptaszków udało się wyhodować przy okazji tego grupowego
spotkania.. tak?;)
Ale jakie ono grupowe będzie, jak tu wymiotło wszystkich wyjadaczy!?
/.../
> > Ale wilki tam nie zaglądają? I niedźwiadki ;)?
> Jeden Niedźwiedź kiedyś zajrzał i został na dłużej ;), ale kocham
> wszystkie Misie, a Misie kochają mnie ;)
Nie jest to ryzykowna sprawa? ;).
Masz jakiś grafik przyzwoity, czy może to wszystko na odlegość :))?
Tak czy inaczej, smutno być nie powinno nigdy...
Strategia wygląda na obiecującą ;).
/.../
> Ptaszki - na wiosnę.
Z tymi ptaszkami to skaranie boskie...
Leciał tu z nami kiedyś wspaniały mężczyzna, którego inny wspaniały
czasem wspomina w stopkach, a który to zazwyczaj nie odmawiał
swych wyjaśnień i prowadzenia za rękę w sprawie Hamstera.
Mam chyba gdzieś nawet jego tekstową instrukcję, jak tego programma
usidlić, osiodłać i wprząc do roboty. Wspaniała sprawa.
Ja skorzystałem jakieś pięc - siedem lat temu i nigdy żadnych kłopotów,
mimo, iż wersje jak zwykle rosną i rosną...
Sprawdziłem.
Mam go w zipie - wersja instalacyjna - 1039 kB czyli jakies 1,5 MB w mejlu.
Mam też osobistą instrukcję Andrzejka Litewki...
Wszystko do bezproblemowego przekazania, poczytania i zainstalowania.
Niemniej nie wiem czy sama dasz radę, bo to spore bydlę jest -
nie większe jednak jak Twój piesek :). A jakie wygodne i przymilne
jak już się obłaskawi.
Ale nie namawiam, nie namawiam.
Oferuję, co mogę.
Hanka
;)
No tak :). Bezptaszkowa.
All
|