Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.task.gda.pl!bark-atm!news!not-for-mail
From: p...@u...gda.pl (Dawid)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak zagadac?
Date: Tue, 05 Mar 2002 23:01:14 GMT
Organization: Politechnika Gdanska
Lines: 107
Message-ID: <3...@s...pg.gda.pl>
References: <a60bji$jcb$1@news.tpi.pl> <a60kth$po2$1@news.tpi.pl>
<3...@s...pg.gda.pl> <a6394u$13a$21@news.tpi.pl>
Reply-To: p...@u...gda.pl
NNTP-Posting-Host: slip4.univ.gda.pl
X-Trace: sunrise.pg.gda.pl 1015369249 8553 153.19.1.13 (5 Mar 2002 23:00:49 GMT)
X-Complaints-To: n...@s...pg.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 5 Mar 2002 23:00:49 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.21/32.243
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:128015
Ukryj nagłówki
On Tue, 5 Mar 2002 21:03:13 +0100, "ManGa" <m...@p...onet.pl>
wrote:
>> >Z punktu widzenia moralnosci nie powinienes uprawiac homoseksualizmu.
>>
>> Czyjej moralnosci?
>Forgoth'a and my ;o)
No i to warto bylo dodac :) Jeszcze autor moglby pomyslec, ze jest na
swiecie jedna jedyna prawdziwa moralnosc i ze zachowuje sie
niemoralnie :)
>> Twoim zdaniem. Czego on nie rozumie? Twojego zdania? Twojej
>> moralnosci? Moze on je rozumie. Dlaczego mialby przemyslec pewne
>> sprawy? Wyglada na bardziej zadowolonego z zycia niz Ty.
>
>a skąd wniosek że F. jest niezadowolony z życia?
A chocby po jednym z ostatnich thread'ow ktore zaczal i umiescil
zdanie "Powinienem darowac sobie glupie
zwierzenia, bo co to kogo obchodzi co kiedys przezylem, a i tak nikt
nie
odpowie na moje watpliwosci." IMHO wskazuje to na przyklad na niska
ocene ("glupie zwierzenia"), brak wiary w istnienie ludzi
zainteresowanych dobrem drugiej osoby ("co to kogo obchodzi..."), brak
wiary w mozliosc rozwiazania swoich problemow ("nikt nie odpowie na
moje watpliwosci"). Nie pachnie to mi slowami czlowieka szczesliwego.
>> Ktorego Kosciola? :)
>
>katolickiego
A oto cytaty z "LETTER TO THE BISHOPS OF THE CATHOLIC CHURCH
ON THE PASTORAL CARE OF HOMOSEXUAL PERSONS" z biblioteki Watykanskiej
opublikowanego w 1995 roku
z punktu 5:
What should be noticed is that, in the presence of such remarkable
diversity, there is nevertheless a clear consistency within the
Scriptures themselves on the moral issue of homosexual behaviour.
(...) It is likewise essential to recognize that the Scriptures are
not properly understood when they are interpreted in a way which
contradicts the Church's living Tradition. To be correct, the
interpretation of Scripture must be in substantial accord with that
Tradition.
M.in. z tego fragmentu wynika iz starozytne teksty bedace podstawa
kosciola katolickiego nie sa jednoznaczne co do oceny homoseksualizmu.
Podejscie kosciola i ich interpretacja spowodowana jest checia
zgodnosci z dwutysieczna tradycja kosciola katolickiego.
>> A jesli tego samego, to dokladniej z ktorej
>> strony oceanu? albo z ktorej czesci Europy?
>
>wszędzie mniej więcej jest taki sam; zapewne z tej części w której się wychował
Z punktu 8:
"Nevertheless, increasing numbers of people today, even within the
Church, are bringing enormous pressure to bear on the Church to accept
the homosexual condition as though it were not disordered and to
condone homosexual activity."
Co mniej wiecej oznacza, iz wewnatrz Kosciola jest coraz wiecej ludzi
wywierajacych olbrzymi naciski na Kosciol by zaakceptowal
homoseksualizm. Stad moje pytanie zapytanie gdzie ten "Kosciol"
dokladnie lezy.
>> Moje stanowisko wobec cudzych stanowisk przypomina stanowisko pewnego
>> filozofa :)
>
>jakiego? możesz sprecyzować to stanowisko?
Nie :)) Tak naprawde nie moge :)) To mialby maly zart - odpowiedz na
"Moj stosunek do tych rzeczy przypomina stanowisko Kosciola." :-)
Chyba sie nie udal :)
A tak troszke powazniej - moja filozofia (i nie mam pojecia, ktoremu
systemowi filozoficznemu podpadam) to zastanowienie sie nad kazda
przekazywana mi prawda :) Nie duzo, ale zawsze cos ;-)
Podsumowujac - Kosciol katolicki uwaza za niemoralne zachowania
homoseksualne (za wyjatkiem sytuacji, w ktorej takie zachowania nie sa
wynikiem swiadomego wyboru). Mimo to homoseksualista (-tka) moze
nalezec do Kosciola katolickiego pod warunkiem iz walczy z tymi
niemoralnymi popedami.
Znalazlem w tym liscie jeszcze jeden fragment, ktory warto byloby
przeczytac niektorym ludziom uwazajacym sie za katolikow, albo przybic
na drzwiach paru wiekszych kosciolow jak to przyszlo do glowy
Luterowi.
"10. It is deplorable that homosexual persons have been and are the
object of violent malice in speech or in action. Such treatment
deserves condemnation from the Church's pastors wherever it occurs. It
reveals a kind of disregard for others which endangers the most
fundamental principles of a healthy society. The intrinsic dignity of
each person must always be respected in word, in action and in law."
Zle traktowanie (slowami lub czynami) homoseksualistow jest wbrew
doktrynie Kosciola katolickiego i powinno byc pietnowane.
pozdrowienia :)
Dawid
ICQ: 16199503
|