> Szczerze nie spotkałam żadnego
> homoseksualisty(lub nie wiem o tym), bo wcale mnie nie interesują
> preferencje seksualne kogokolwiek a tym bardziej plotki na ten temat. To
> jest niewiedza, a czy to akceptacja?

chyba niewiedza :o) zawsze wygodniejsza, i sumienie spokojne..... ;o)

> Tragicznie pozostanie im samotność i onanizm :| jeśli zamknięcie potrwa
> dłużej.

cholibka.... w końcu to też ludzie....

> Jakim dokładnie urazem? nie czytałam o tym.

to moja prywatna opinia, i nie przeczytasz o tym w rzadnej z książek ;o)
(chyba że takową wydam :o))

> Znasz takich homo w swoim otoczeniu i zaglądasz im do łóżka?

jakiego łóżka? i co tam znajdę? kilka pluszowych zabawek ;o)))))

> Dziewczyno masz moje 100% akceptacji-
> chcesz do klasztoru idź nie chcesz zostań tylko poglądy mam ciut inne od
> Ciebie. Doświadczenia życiowe wpływają na zmianę pewnych postaw :-|
> kto wie - może zmienisz sie całkowicie ku zaskoczeniu dla samej siebie ;)

nio cóż, życie jest długie.. i wsoaniałe, więc poczekam co mi przyniesie :o)

> też miałam sztywne zasady teraz jestem elastyczniejsza ;)

może też kiedyś będę, ' w końcu jestem dopiro nasionkiem, i wszystko co stanie się
kiedyś drzewem już jest we mnie, ale drzewem jesz
cze nie jestem..... '

Pozdrawiam i dzięki :o)
Melandra
--
uśmiechnij się :o)
jutro będzie gorzej...