Re to: jano [Wed, 1 Mar 2006 20:37:38 +0100]:


> nie wiem czy to wynika z mojego dzisiejszego nastroju (a jest
> jak na mnie wyjątkowo kiepski), ale Twoj sposób podejścia do
> sprawy wydaje się mało konkretny

No on jest mało konkretny bo poruszam się kompletnie po omacku.
Początki często bywają idiotyczne ;-) ale złapałam sobie kilka
kontaktów w międzyczasie i trochę już wiem. Chwilę potrzebowałam
na przejście od teorii do praktyki.

> Zastanawiam się czy rozmawialiście z właściwą osobą w PFRONie.

Rozwieję Twoje wątpliwości - na pewno nie :-)

> Dla mnie dofinansowanie = doposażeniu konkretnego stanowiska
> pracy - sam byłem kiedys zatrudniony na tej zasadzie, moj
> pracodawca dostał pieniądze na utworzenie miejsca pracy dla
> mnie łącznie z refundacją wynagrodzenia.

Ano widzisz. Teraz już wiem że się daje, ale po wyjściu z tego
PFRONu zgłupiałam jednak totalnie, bo jedno czytam a zupełnie
coś innego słyszę tam...

> Rozumiem, że skoro chcesz zatrudnić aż 15 osób to działasz
> już od jakiegoś czasu

Z obecną firmą od września, ogólnie trochę ponad 3 lata.

> jeśli działasz to masz wiedzę, jeśli masz wiedzę to czy
> problemem jest dla Ciebie samodzielne przeszkolenie tych
> ludzi?

Osobiście? No jest problemem :-) Nie jestem specjalistką we
wszystkich dziedzinach, jakimi się zajmujemy - co jest IMO
oczywiste. Częściowo owszem, mogą to zrobić nasi ludzie, co
też pisałam zdaje się - ale biorąc pod uwagę osoby, które
zaproponował mi Urząd Pracy, jednak przydałoby się zrobić
szkolenie. Chyba że znajdę faktycznie szpeców, wtedy jest ok.

> W jakim mieście chcesz zatrudnić tych ludzi? Jeśli
> w Lublinie to możesz skorzystać z Fundacji Fuga Mundi
> i utworzonego tam pośrednictwa pracy

Zielona Góra. Ale praca zasadniczo jest zdalna, więc mogę się
do Lublina parę razy przejechać i skorzystać z tej bazy także,
czemu nie. Dzięki za kontakt!

> Odpowiednie kwalifikacje to jakie? - gdybyś podała konkrety
> to być może z tej grupy ktoś by się zgłosił - daj ludziom
> szansę :)

No, kilka osób to już mnie chyba skojarzyło, bo napiało ;-)
Generalnie chodzi mi o osoby, które będą mogły przejąć kilka
różnych rzeczy - serwisy internetowe, które właśnie kończymy
i będzie trzeba je dalej prowadzić, projekty dla klientów...
- programiści (php, asp)
- graficy z doświadczeniem
- internetowi PH
- redaktorzy serwisów
- konsultanci serwisów (dla ich klientów)
- administratorzy serwisów
- osoby z doświadczeniem w kwestii e-marketingu

Po prostu robi mi się tego za dużo jak na moją obecną ekipę.

> PFRON nie zajmuje się pośrednictwem pracy, ma inne cele.

Ano. Już wiem :-) Wydawało mi się jednak, że skoro posiadają
kontakt z osobami niepełnosprawnymi, to mogą być jednak
zorientowani w ogólnie mówiąc rynku pracy. Nie są, co nadal
mnie jednak nieco dziwi...

> A w każdym pośredniaku jest komórka ds osób niepełnosprawnych
> - powinniście tam pogadać o swoich potrzebach. Powinni mieć
> bazę danych.

Komórki zlokalizować mi się nie udało niestety, ale bazę mają,
owszem. Tylko z jej zawartości właśnie wynikł problem z tym
przeszkoleniem - ale tu mi już pomóc nieszczególnie chcieli.

> Dlaczego dajecie się tak zbywać? Twardym trza być :)

Trzeba też od czegoś zacząć :-)

Swoją drogą, nie sądziłam że stopień skomplikowania problemu
będzie aż na takim poziomie ;-) Nie wiem, ale dba się zarówno
o absolwentów jak i o osoby po 50, a niepełnosprawnymi nikt
zdaje się kompletnie nie przejmować - chociaż głośne krzyki
na temat "dyskryminacji" jak najbardziej są. Paradoks?

> Poza tym istnieją różne stowarzyszenia, fundacje i inne
> organizacje skupiające ON - tam też można szukać - wystarczy
> książka telefoniczna.

Już zostałam zasypana na priva linkami - za co serdecznie
dziękuję grupowiczom. To jest chyba właściwsza droga jednak.

> Poza tym fakty są takie, że żeby dostać dofinansowanie
> na zatrudnienie ON trzeba spełniać pewne warunki, nie
> wystarczą niestety same chęci utworzenia miejsc pracy,
> co uważam zresztą za słuszne.

No ja też, tylko nikt "na żywo" jakoś nie kwapił się do tego,
żeby mi te warunki choćby podać :-) A chyba nie jest wielkim
problemem dostosować się do nich...?

Dzięki wielkie.


Kira