Jak zawekowac zupe?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-19 00:45:57

Temat: Jak zawekowac zupe?
Od: "Alasz" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Chcialabym wyjechac w gory z dziecieciem, ktore jest alergikiem. Z
gory juz wiadomo, ze w tam gdzie bedziemy nocowali, nie bedzie dla
niego nic do jedzenia. Moge ugotowac mu kilka rodzajow zup (a
wlasciwie takich gulaszow), ale nie wiem jak to zabezpieczyc, zeby
sie trzymalo przez dwa tygodnie bez lodowki. (Do tej pory zakrecalam
wrzaca zupe w wyparzonym i goracym sloiku i odstawialam do gory
nogami do wystygniecia pod kocem, ale mi sie psuly po dwoch, trzech
dniach :(( - zaznaczam, ze byly zassane)
Bardzo prosze o porady, ale takie "jak krowie na rowie", bo jestem
kompletnym laikiem jesli chodzi o kuchnie:)

--
Pozdrawiam
Ania
PS Moje dziecko jest niestety za stare na slioczkowe jedzenie dla
maluchow.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-19 09:48:00

Temat: Re: Jak zawekowac zupe?
Od: "Przyklejka" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alasz" <j...@p...onet.pl> napisał

> Bardzo prosze o porady, ale takie "jak krowie na rowie", bo jestem
> kompletnym laikiem jesli chodzi o kuchnie:)
>
Sos w słoikach robiłam tak : ugotowany sos wlewałam do
słoika , zakręcałam , a następnie wstawiałam do garnka z zimną wodą
i gotowałam 20 minut. Po wyjęciu odwracałam do góry dnem i
zostawiałam tak do wystygnięcia.
Nie wiem czemu , bo po takiej pasteryzacji powinno być ok, a
kilka słoiczków mi się popsuło, tzn skisło. Może samo mięso
już było jakieś trefne :-( , albo nakrętki nie takie

> PS Moje dziecko jest niestety za stare na slioczkowe jedzenie dla
> maluchow.

Moje dziecko ma prawie 4 latka , a uwielbia obiadki np. Bobowity
tylko ze musi zjeść ten duży słoiczek. Jak gdzieś wyjeżdżamy,
sporadycznie kupuje mu taki obiadek. Zjada tak, jakby dostał jakiś
przysmak :-)

--
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-19 12:15:28

Temat: Re: Jak zawekowac zupe?
Od: "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem czemu , bo po takiej pasteryzacji powinno być ok, a
> kilka słoiczków mi się popsuło, tzn skisło. Może samo mięso
> już było jakieś trefne :-( , albo nakrętki nie takie

Tez tak miałam. Przypuszczam, ze mięsko z marketów żyło własnym życiem
w tym zawekowanym słoiczku.
Dodam, że o wiele więcej razy psuła mi się wieprzowina, niż drób.

pozdr

cherokee

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-19 13:35:42

Temat: Re:weki
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alasz" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0csgp$e2i$1@foka.acn.pl...
> Witam
> Chcialabym wyjechac w gory z dziecieciem, ktore jest alergikiem. Z
> gory juz wiadomo, ze w tam gdzie bedziemy nocowali, nie bedzie dla
> niego nic do jedzenia. Moge ugotowac mu kilka rodzajow zup (a
> wlasciwie takich gulaszow), ale nie wiem jak to zabezpieczyc, zeby
> sie trzymalo przez dwa tygodnie bez lodowki. (
> Ania

Aby nie zatruc sie jadem kielbasianym musza byc przestrzegane nast. zasady:
1.mieso musi byc calkowicie swieze, pozbawione kosci i krwiakow
2.sloje, uszczelki i wieczka dokladnie wymyte i wyparzone, lepiej
wysterylizowane w piekarniku w temp.110 st.
3. sloje powinny byc wypelnione zawartoscia tak, aby pod wieczkiem
pozostawalo 2-4 cm wolnej przestrzeni
4.Napelnione i zamkniete weki nalezy poddawac 3-krotnej obrobce cieplnej:
-pierwszy raz gotowanie w kotle przez 1-2 godz(zaleznie od wielkosci
sloikow)od chwili zawrzenia wody
-drugi raz po 24 godz - gotowanie przez 1 godzine
-trzeci raz po nastepnych 24 godzinach przez 30-45 min.
Po pierwszym gotowaniu sloje z zawartoscia przetrzymuje sie w mozliwie
najcieplejszym pomieszczeniu przez 24 godziny.W tym okresie drobnoustroje
,ktore nie zostaly zniszczone w czasie poprzedniej fazy obrobki cieplnej
,przeksztalcaja sie w formy rozwojowe niszczone w czasie drugiej i trzeciej
obrobki (gotowania)
5.Czyste naczynia, sprzet i narzedzia.
Dobre wyniki daje gotwanie w wodzie z dodatkiem ok 1/2 kg soli, co podwyzsza
temperature wrzenia wody.

Gotowanie (pasteryzowanie) pelnych sloikow :
na dnie ulosyc sciereczke , sloje ustawia sie tak, aby nie dotykaly sie
wzajemnie. Poziom wody podczas gotowania nie siega do wieczek.W czasie
gotowania kociol powinien byc przykryty pokrywka.
Wode w kotle doprowadza sie do stanu wrzenia i na wolnym ogniu gotuje:
1 godzine sloje o pojemnosci 0,5 litra,
90 minut- loje o pojemnosci 1 litra
2 godz- sloje 1,5 litra.
Po skonczeniu gotowania sloje pozostawia sie w wodzie, a kiedy ostygna
wyjmuje sie i przenosi do cieplego pomieszczenia o temp. co najmniej 25
stopni. albo i wiecej. i pozostawia na 24 godz.Po 3-4 godzinachod wyjecia
sloi sprawdza sie dokladnosc ich zamkniecia. Ze sloi, ktore nie zamknely sie
w czasie 1-go gotowania przeklada sie zawartosc do innych sloi i ponownie
gotuje.
Czas drugiego gotowania wynosi :
45 min- dla 0,5 litrowych
1 godzina- dla sloi 1litr i 1,5 litra
Trzecie gotowanie :
30 min -dla 0,5 litra
45 min- dla pozostalych
Przechowywanie:
Sloje wytrzec do sucha i przeniesc do chlodnej i zacienionej spizarni, o
temp. w granicach
2-15 stopni. Mozna przechowywac do 6 miesiecy.

wiadomosci pochodza z "Domowe przetwory z miesa" W. Poszepszynski.
Od siebie dorzuce, ze warto kupic w sklepie nowe zakretki do sloikow aby nie
zawiodly i nie przekladac. Nalezy tylko dopasowac, bo niektore( sloiki i
nakretki) maja 4 gwinty a niektore 6. Widac to tez na wieczkach.Pelne sloje
nie wkladac do wrzacej wody , bo popekaja.
Jola L-L

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-19 13:57:56

Temat: Re: Re:weki- przepisy
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

przepisy:
Mieso gotowane w rosole.
Mieso( kurczak, cielecina, wolowina) wlozyc do wody, zagotowac, odszumowac,
dodac wloszczyzne, przyprawy, sol do smaku i gotowac do stanu
polmiekkiego.Nastepnie wyjac mieso z rosolu, usunac kosci. Gorace jeszcze
mieso ukladac scislo w goracych slojach, zalac rosolem pokrywajac mieso
(patrz post weki), zamknac sloje i poddac pasteryzacji w/g wskazowek.

Pieczen wieprzowa
Mieso z szynki , lopatki, schabu ,karkowki, pozbawione kosci, umyte ciepla
woda i osaczone natrzec sola(ewent. z pieprzem,majerankiemi czosnkiem)i
upiec w piekarniku lub prodizu, podlewajac niewielka iloscia wody. Na wpol
miekkie mieso wyjac, pokroic w plastry , ulozyc scislo w slojach i zalac
sosem z pieczenia. Sloje zamknac i pasteryzowac w/g wczesniejszych rad.
Kotlety schabowe.
Poledwice wieprzowa(schab bez kosci) oplukac ciepla woda, osaczyc, pokroic
na kotlety. Kotlety lekko rozbic, posypac sola i pieprzem , nastepnie
obsmazyc na dobrze rozgrzanym tluszczu z obu stron, az do silnego
zrumienienia. Gorace kotlety ukladac ciasno w goracych slojach, sloje
zamknac i poddac pasteryzasci w/g wczesniejszych rad.
Jesli czas przechowywania nie bedzie przekraczal 1 miesiaca , mozna je
po ulozeniu w slojach , zalac goracym smalcem tak, aby pokrywal kotlety,
zamknac sloje i szybko wyniesc do ZIMNEJ spizarni.
Mieso duszone
Mieso wieprzowe, wolowe, cielece, baranie lub krolicze polukac ciepla woda,
odsaczyc, usunac kosci i pokrajac na kawalki wielkosci ok. 5 cm.Kawalki
miesa obsmazyc na patelni na goracym tluszczu (dobrze rumieniac), lekko
posolic i przelozyc do rondelka. W szklance wrzatku rozpuscic kostke
rosolowa , zalac mieso w rondelku dodajac lisc laurowy, zabek(lub
wiecej)czosnku, szczypte majeranku, pieprzu oraz szczypte papryki i dusic
pod przykryciem az bedzie na wpol miekkie. Ilosc sosu w rondelku uzupelnic
woda w czasie duszenia tak, aby mieso bylo prawie pokryte sosem. Pod koniec
duszenia czesc sosu odparowac na ostrym ogniu.Gorace mieso nakladac do
goracych sloi, wlac sos, sloje zamknac i pasteryzowac w/g wczesniejszych
rad.
Jola L-L

PS: te przepisy rowniez z w/w ksiazki W.Poszepszynskiego