Data: 2004-11-07 11:37:12
Temat: Re: Jak zdobyc faceta?
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Krużel w news:pan.2004.11.02.23.04.56.756440@go2.pl:
Sorki za przerwę :)
> >> masz nitkę w tym kolorze?
> >
> > Może...
> > Coraz bardziej jestem ciekawa, co chcesz uszyć :)
>
> umiem tylko guziki. bałabyś się, że Cię niechcący ukłuję? :)
Nie. Przy guzikach nie tak łatwo niechcący :)
> >> -----
> >> ciekawe, człowiek niczego nie musi obiecywać, zawsze znajdzie
> >> się ktoś, kto sam sobie naobiecuje, trzeba tylko uważać, żeby
> >> ani nie potwierdzać, ani nie zaprzeczać, bo potem łatwiej się
> >> wyplątać
> >
> > Jeśli z premedytacją - przypadek niewart omawiania.
> > Jeśli niechcący - przypadek do leczenia.
> > Jeśli nigdy tak - przypadek [może być] wart zainteresowania.
>
> to pragmatyczne, czy roztropne? ;)
Mam oceniać własny pogląd? Ma to sens? :)
> > Ale prokurator nie do każdego jednakowo przemawia.
> >
> > A do dzieciaków nawet wcale.
>
> ano, zresztą prokurator jest tak odległy...
> do mnie trochę przemawia, tzn do rozsądku, a do wielu ludzi
> przemawia także wstyd. to ciekawe, w spokojnych czasach wstyd
> chyba się namnaża (przesadnie?), choć zawsze miejscami ulega
> dziwacznym mutacjom, a gdy czasy mniej spokojne to ze wstydem
> dzieją się różne dziwne, a nawet straszne rzeczy. niektórzy
> uważają, że jedynym remedium jest wtedy strach. sam nie wiem,
> dziwne to wszystko, być może w przypadku zorganizowanych grup
> ma to sens. np. na szczytach władzy.;> a ja bym się wstydził
> np. kogoś nastraszyć, żeby np. zabrać mu coś, a Ty? ;)
Nie, to nie wstyd powstrzymywałby mnie przed np. nastraszeniem.
Ciebie na pewno też - źle zidentyfikowałeś :)
Ale jak to lepszy rydz niż nic - jeśli ktoś się gubi, niech ma
chociaż taki hamulec.
Natek
|