Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak zdobyc kobiete?
Date: Tue, 25 May 2004 11:22:31 +0200
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 50
Message-ID: <c8v38l$2jc$1@inews.gazeta.pl>
References: <c8it96$b6m$1@news.onet.pl> <X...@1...0.0.1>
<c8sdrc$3j6$1@inews.gazeta.pl> <c8supn$7t6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c8svta$2qd$1@inews.gazeta.pl> <c8t5nc$4n8$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: ariel.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1085476949 2668 212.76.32.5 (25 May 2004 09:22:29 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 25 May 2004 09:22:29 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-User: donewsow
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:271361
Ukryj nagłówki
Użytkownik <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:c8t5nc$4n8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Przemysław Dębski napisał:
> [....]
> > Masz rację. Cieszyć się nie ma z czego, a już szczególnie z czyjegoś
> > "nieszczęscia". Chodzi o to, że gdy wszystko pozornie gra - wówczas się
nie
> > myśli specjalnie nad tym co się robi. Dopiero jakieś "nieszczęście" może
dać
> > kopa do przemyślenia pewnych spraw. A i to nie zawsze. Standardowa
reakcja
> > na tego typu "nieszczęście" to poszukiwanie (hehe powtarzam się dziś)
> > winnego i rezultatem może być popadnięcie w skrajny feminizm albo inne
> > skrzywienie.
>
> Hm... z dwojga zlego (mam tendencje do feminizmu chyba, bo strasznie
> lubie kobitki;), wole napowrót zostac sie tu bezmyslnym, bo zaczynam
> podejrzewac, ze skoro tak to przekonywujaco wyluszczasz, to sam musisz
> miec jakies skrzywienie tej klasy .. a to przeceiz absurd, prawda? ;)
No właśnie. Ciekaw jestem, czy takie postrzeganie przeze mnie "ludzkich
godów" to prawidłowe postrzeganie, czy skrzywienie. Ciężko powiedzieć. W
wyniku samoanalizy wychodzi, że takie postrzeganie może być w pewnym sensie
racjonalizacją/unormalnianiem własnego skrzywienia. Ale z drugiej strony,
cały mój stosunek do tej kwesti w moim odczuciu jest bardzo logiczny i
niestety obserwacje potwierdzają słuszność tej "teori". Weźmy przykład z
życia. Siedziałem Ci ja se w knajpie nad morzem, przy deptaku. Przechodziła
rodzinka. Kobita miała hard rysy na twarzy i takie "moralne" spojrzenie,
dookoła biegały dzieciaki, a facet ze zrezygnowanym wzrokiem szedł obok,
niosąc bagaże plażowe "swojej żabci". Na pierwszy rzut oka widać, że
koleśowi niekoniecznie odpowiada żywot który wiedzie. Z hard rysów żabci
można było wyczytać, że jej misio jest jest trzymany przy pomocy
"moralności" wyrażającej się w słowach "Jesteśmy dumni że mamy taką głowę
rodziny - _masz_ być szczęsliwy z tego powodu". No i teraz nie wiem, czy mój
ogląd tej sytuacji i psychiczna rzygawka to wynik mojego skrzywienia, czy
prawidłowego postrzegania przyczyn takiej sytuacji, związanych niestety z
"kobietą do zdobycia". Ja tam swoją teorię na ten temat mam :) Ciekaw jestem
jednak jaka jest Twoja teoria ?
> Chcialem tylko sie dowiedziec (jesli to osiagalne) czy i dlaczego
> myslenie jako takie jest czyms pozytywnym, radosnym, wartoscieowym.. no
> nie wiem. Mam na mysli "prawidlowe myslenie" ma sie rozumiec ;)
Eeee, Ty mnie chyba bierzesz za kogoś innego - zgłoś się do Tycztoma, on
jest ekspertem w tych sprawach :))
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|