« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-20 00:30:57
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?Marsjasz napisał(a):
> jadlem takie cudo na Helu...
> rewelacja pamietam ze byla usmazona i podawana na cieplo...
> pozdrawiam
> Mars
tylko teraz tak sobie pomyslalem czy jest to danie zdrowe...
Baltyk do najczystszych nie nalezy a w watrobie zbiera sie wiekszosc
zanieczyszczen...
w koncu pelni ona funkcje filtra...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-20 08:44:05
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?maf <m...@a...alpha.pl> napisał(a):
> Bez przepisow, bo nie znam, intuicyjnie, usmazyl bym watrobke, lub ugotowal
> na parze, i z przyprawami wrzucil bym ja w olej.
Na razie zamoczona w mleku, smażyłbyś w całości, jak drobiową?
> ps. zazdroszcze polowow z kutra
Ja też... Byłam raz, zdaje się, że akurat wypadał mi wtedy początek ciąży ;).
Pogoda była prześliczna (lipiec!), bujało w normie, dorsze brały aż miło i
teraz mi żal, pewnie przez najbliższe dwa lata nie uda mi się wybrać :(. Ale
tato jak ma okazje, to cały rok jeździ, zima nie zima. Więc dostawę wątróbek
mam zapewnioną, teraz tylko przepis dopracować :)))
Pozdr.
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-20 08:47:07
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?Marsjasz <m...@p...NOSPAM.neostrada.pl> napisał(a):
> tylko teraz tak sobie pomyslalem czy jest to danie zdrowe...
> Baltyk do najczystszych nie nalezy a w watrobie zbiera sie wiekszosc
> zanieczyszczen...
> w koncu pelni ona funkcje filtra...
I z tego co słyszałam, to na kutrach niektórych sprzedają w słoiczkach, po 15
złotych za słoiczek. I chętnych jest więcej niż wątróbek :). Za to o tym
zanieczyszczeniu Bałtyku to załoga zawsze wspomina, gdy ktoś chce ze sobą te
wątróbki zabrać, zniechęcają - metale ciężkie, dużo z tym roboty, niezdrowe...
A potem, jak już mają w słoiczku, to włączają inną płytę: samo zdrowie,
mikroelementy, dorsz wolnożyjący, taki kurczak w porównaniu to trucizna! ;))
Atunia, z wątróbką w mleku w lodówce.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-02-20 08:49:57
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?
>
> tylko teraz tak sobie pomyslalem czy jest to danie zdrowe...
> Baltyk do najczystszych nie nalezy a w watrobie zbiera sie wiekszosc
> zanieczyszczen...
> w koncu pelni ona funkcje filtra...
Myslisz, że taki dorsz bardziej zanieczyszczony niż hodowlana kura? W każdym
razie z pewnościa nie wcina paszy z antybiotykiami:-)
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-02-21 10:00:02
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?robię to tak: wątrobę delikatnie myję i odsączam.
Solę, sypię pieprzem i ostrą papryką, daję czosnek i sporo koncentratu
pomidorowego. Wszystko mieszam. Nakładam te masę do słoików, zakręcam i
pasteryzuję. W czasie pasteryzowania wyjdzie z wątroby tran, który
pokryje wątrobę z wierzchu. Może stać długo, ale zwykle szybko znika ;)
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-02-21 15:09:33
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?Nareszcie jakieś informacje! Baaardzo dziękuję, zapewne następną porcję
zmarnujemy w ten sposób. Chwilowo jeden słoik wątróbki został zalany mieszanką
oliwy z ziołami prowansalskimi, ząbkiem czosnku wyciśniętym, listkiem laurowym
i zielem angielskim, postał dobę w lodówce i zaraz będę pasteryzować. Drugi
słoik został potraktowany jak śledzie... cebula, sól, wątróbka i od nowa
cebula, całość zalana oliwą i czekam, czy się zmaceruje, pasteryzować tego
chyba nie ma sensu, co najwyżej może zmienić jednak tę zalewę?
Uśmiecham się o dalsze informacje, może ktoś próbował w ten sposób?
Atunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-02-21 21:59:39
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?Witam ,takiej z marynaty nie jadłem i nie słyszałem o takim przepisie.
Natomiast smażona-obmyć obsuszyć obtoczyć w bułce tartej -smażyć na teflonowej
patelni bez tłuszczu!!!! podawać z sosem czosnkowym.
W słoiku 2/3 słoika wątrubki na wierzch dwie łyżki koncentratu pomidorowego
zakręcamy pasteryzujemy do momentu aż tłuszcz z watróbki zakryje przecier -
około 45min,
Podajemy odsączoną z tłuszczu wymieszana z drobno posiekana cebulką
szczypiorkiem + sól +pierz.
Dobrze smakuje od wódeczkę,ale ostrzegam !! strasznie ciężka-po przedawkowaniu
potrafi odbijać się tranem 3dni-Koszmar
Więcej :)
http://nurkowanie.cekol.pl/
Pozdrawiam Kazik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-02-21 22:12:30
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?Kyllyan <m...@o...pl> napisał(a):
> robi=EA to tak: w=B1trob=EA delikatnie myj=EA i ods=B1czam.
> Sol=EA, sypi=EA pieprzem i ostr=B1 papryk=B1, daj=EA czosnek i sporo konc=
> entratu=20
> pomidorowego. Wszystko mieszam. Nak=B3adam te mas=EA do s=B3oik=F3w, zakr=
> =EAcam i=20
> pasteryzuj=EA. W czasie pasteryzowania wyjdzie z w=B1troby tran, kt=F3ry =
>
> pokryje w=B1trob=EA z wierzchu. Mo=BFe sta=E6 d=B3ugo, ale zwykle szybko =
> znika ;)
>
> --=20
>
> S=B3awomir J Marusi=F1ski
> Gda=F1sk
Świerny przepis i napewno piorunujący efekt. Brawo, to jest to.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-02-22 11:46:19
Temat: Re: Jak zmar(y)nować wątróbkę z dorsza?nie trzeba dawać oleju. Ta wątroba składa sie przede wszystkim z tranu
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |