Użytkownik "Joan" <j...@z...wsp.zgora.pl> napisał w wiadomości
news:8kdc80$16b2$1@arrakis.artcom.pl...
> Czy ktos z Was moglby mi udzielic kilku rad odnosnie szukania pracy?\

Sama szukałam pracyprzez pewien czas, m
> 1. czy chodzic od drzwi do drzwi i mowic: dzien dobry, szukam pracy?

Moja siostra znalazła w ten sposób pracę, poszła do firmy, chociaż się nie
ogłaszali i spytała o pracę, akurat kogoś potrzebowali i się załapała.

> 2. a jesli tak, to czy miec ze soba od razu CV i l.m.?

Tak to podstawa, bo jak Cię zbędą, to chociaż zostanie po Tobie ślad,
zresztą
pracodawcom łatwiej się rozmawia, jeśli mają przed sobą Twoje dane.

> 3. czy w l.m. pisac o jakie stanowisko mi chodzi (jesli moje wyksztalcenie
> wskazuje na to, ze moglabym pracowac na kilku stanowiskach)?

Ja np. nieraz wymieniałam konkretne stanowisko i dodawałam "lub pokrewne,
które uznają Państwo za adekwatne do moich kwalifikacji".

> 3. jesli przychodze "z ulicy" to czy isc do dzialu kadr czy walic prosto
do
> kierownika?

Nie wiem, ja bym spytała gdzie mam iść.

> 4. czy odpowiadac tylko na ogloszenia w gazetach, lub jesli z innych
zrodel
> wiem, ze frima poszukuje pracownikow.

Nie musisz przecież mówić, skąd wiesz o tym, że firma poszukuje pracowników,
nawet nie musisz mówić, że o tym w ogóle wiesz, po prostu może się tak
złożyć, że akurat proponujesz firmie rozpatrzenie swojej kandydatury na
pracownika i pasujesz na wolne stanowisko. Moja koleżanka pracuje w dużej
firmie, która szukała nowych pracowników w Agencji Doradztwa Personalnego.
Dała mi cynk ale nie chciała, żebym mówiła, że to ode mnie sie dowiedziała.
Zgłosiłam więc po prostu moje dane do Agencji i zaznaczyłam, że szczególnie
chciałabym pracować w takiej i takiej firmie a w firmie po prostu pytałam
się czy kogoś nie szukają do pracy z takimi a takimi kwalifikacjami.
(niestety nic wtedy z tego nie wyszło).