> Małe sprostowanie, ja mam oczko ale jeszcze bez żab - właśnie rozważam
"za"
> i "przeciw".
> Mam już dwa głosy - za.

Ja też daję mój głos na "za".
Chociaż nie mam oczka wodnego ani żadnej innej miednicy wkopanej w glebę
to żabki goszczę w studni. I choć ze studni trudno się wydostać to ja aby im
to ułatwić wrzucam kawałek deski aby mogły się z niej odbić i wyskoczyć. I
nawet nie mam ropuchom za złe że zostawiają korytarze i jamki na rabatkach
po zimie ... I tak są kochane :-)
W obramowaniach klombów z kamieni jest wiele schowków dla ropuch,
salamander i jaszczurek, chociaż tych ostatnich często widuję bez ogonków
:-(

Serdecznie Miłka