Data: 2011-02-14 01:57:20
Temat: Re: Jakie to smutne '' miłość''.
Od: Ooo nieee <6...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ooo nieee napisał(a):
> Początek miłości to zakochanie. Jest ono fascynacją, która albo
> dojrzewa przeradzając się w miłość, albo ginie w naturalny sposób.
> Miłość ginie, kiedy nie potrafi dojrzewać. Pisał o tym kiedyś Erich
> Fromm. Wymienię dwie formy niedojrzałej miłości: miłość bałwochwalczą
> i sentymentalną.
> Miłość bałwochwalcza budzi
> się w człowieku, który nie potrafi zrozumieć samego siebie, nie
> potrafi być z sobą sam na sam. Nie na próżno stara prawda głosi, że
> "umie być z innymi tylko ten, kto potrafi być z samym sobą". Taki
> człowiek, który nie odkrył własnej tożsamości, nie żyje własnym
> życiem, lecz wręcz przeciwnie pozbywa się go,
> przerzucając wszystko kim jest na ukochaną osobę. Osobę tą czci jak
> najwyższe dobro, sprawcę wszelkiej miłości, wszelkiego światła i
> wszelkiej szczęśliwości. Zamiast się odnajdywać zatraca się w osobie
> ukochanej. Ponieważ jednak, na dłuższą metę nie da się tak czcić
> kogoś, dlatego pojawia się rozczarowanie. I
> wtedy taki człowiek szuka nowego bóstwa dla siebie. Niekiedy trwa to
> bez końca. Warto oczywiście zaznaczyć, że taka bałwochwalcza miłość
> przeżywana jest jako jedyna prawdziwa, zawierająca siłę i głębię.
> Tymczasem faktycznie odsłania ona raczej pustkę i ucieczkę
> ubóstwiającego.
> Drugą formą niedojrzałej miłości jest miłość sentymentalna. Polega ona
> na tym, iż odczuwa się ją jedynie w sferze fantazji, a nie w
> bezpośrednim stosunku do realnie istniejącego człowieka. Osobom
> uwikłanym w taką miłość, życie schodzi na marzeniach o najpiękniejszej
> miłości i idealnym partnerze. Dotyczy to na przykład pożeraczy filmów,
> romansów i piosenek sentymentalnych. Mężczyzna i kobieta, którzy wobec
> swoich współmałżonków nie potrafią przeniknąć murów odseparowania,
> wzruszają się do łez, kiedy biorą udział w szczęśliwej czy
> nieszczęśliwej historii miłosnej na ekranie.
>
> Dla wielu tych par oglądanie historii miłosnych w kinie jest jedyną
> okazją do przeżycia miłości. Póki miłość jest na ekranie, mogą w tym
> brać udział, ale gdy sprawa zstępuje na ziemię, gdy zaczyna chodzić o
> realny związek dwóch ludzi - lodowacieją. Dla nich miłość istnieje
> jako wyimaginowany ideał, i za każdym razem, gdy
> kogoś spotykają okazuje się, że jest fatalny i nie nadaje się do
> miłości.
> Niedojrzała miłość jest egoistyczna, trzyma się zasady: kocham cię,
> ponieważ cię potrzebuję. Miłość dojrzała zaś twierdzi: Potrzebuję cię,
> ponieważ cię kocham. Miłość dojrzewa więc wtedy, kiedy własne potrzeby
> człowieka
> stają się równie ważne, jak potrzeby osoby ukochanej.
> Czymże więc jest ta dojrzała miłość, ta wielka moc, która potrafi
> pokonać wszystkie przeszkody - jak to czytamy w literaturze, i
> czasami, niestety coraz rzadziej, widzimy w życiu?
>
> Polacy są stadni, co powoduje iż wypierają siebie na rzecz idealizmów,
> które następnie narzucają innej osobie i zakochani są dogłębnie w tym
> swoim wyśnieniu, tej swojej projekcji. Aż widzimy kobietę łapiącą te
> strzępki obrazów i stającą się ''niewinną stokrotką'' , ale gdy
> wchodzimy znienacka do pomieszczenia w różnych
> okolicznościach ,widzymy naszą '' stokrotkę'' będącą zupełnie kimś
> innym niż nam się wydawało. Kobieta i mężczyzna zatem tańczą taniec o
> '' królewnie stokrotce'' i kobieta w [ potajemnej zmowie] tańczy z
> nami ten taniec '' królewski''. Wtenczas kobieta [ słusznie] pogardza
> mężczyzną i manipuluje obrazem , który On widzi, bo osiągnąć swoje
> cele. Trochę jest to winna kobiety jeśli manipuluje i pokazuje że nie
> jest taka jak On ją widzi, ale często tak bardzo przez wychowanie nie
> chce być sobą że woli być tym obrazem, który czasem kontroluje, lub
> tak ją wychowano że na tym polega miłość i odwzajemnia na partnera
> podobną idealizację akceptując jego idealizację. Tak więc facet staje
> się '' męskim królewiczem'' biczowanym co raz większymi wyzwaniami
> rzucanymi przez kobietę, zaczyna się napinać, próbuje sprostać,
> nerwowy się robi, bo za kogo go wezmą jak przynajmnie dwa mamuty do
> domu nie przyniesie, zżera go stres i aby pomóc sobie, dodać sobie
> odwagi zaczyna pić i w tym pijaństwie zaprasza swoją '' tańczącą
> królewnę do tańca królewskiego będąc królewiczem.
>
> Drugi niedojrzały sposób to brutalizowanie życia, ci ludzie zaganiani
> np nauką , widzą że miłość to chemia, dopamina, oksytocyna i nie ma co
> się oszukiwać trzeba wulgaryzować swoje życie, niby trzeźwe pojęcie,
> ale ten brud życia znowu bierze się z wyparcia siebie, niedostrzega
> się tej ludzkiej poezji w gestach, pragnieniach, w wyrażaniu, minach,
> pozostaje szare życie aby się nie narzucać.
>
> Ludzie niewiele jeszcze różnią się od zwierząt. Potworna samotność
> zwierząt, której nie mogą wyrazić i pozostaje im stadne tulenie
> wzajemne, ale brak porozumienia. Mąż wchodzi na żonę i kocha coś czym
> ona nie jest, są niewyznani.
Czasem piszę wątki dla siebie, aby systematyzować luźne myśli i
obrazy, wywalić to na zewnątrz aby przyjrzeć się temu co we mnie
tkwiło,ale jak ktoś chce wejść w dyskusje interpersonalną to fajnie,
tylko z sensem, bo jak mi jeden z drugim zacznie bełkotać to będe w
końcu zabijać.
|