Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15

1. Data: 2012-11-23 13:46:43

Temat: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Mam kawałek pola. Długie, kamieniste, suche. Ziemia niezbyt dobra.
Dotychczas tam sobie rosło zboże (pszenica, żyto).

Teraz chciałbym obsadzić je "czymś".

Na lepsze poletko nasadziłem leszczyny i kasztanowca jadalnego. Między to wsadzę
jakis agrest czy borówkę syberyjską.

Co nasadzic na to biedne pole?
Chodzi o to żeby sobie rosło prawie samo, Jak sie da to żeby coś z tego zjeść albo
raz na jakiś czas przyciąć i spalić w brykietach.
No i chodzi też żeby sąsiad nie przyorywał tego mojego pola.

Tylko nic mi do głowy nie przychodzi.
Leszczyny tam nie wsadze bo bedzie słabo rosnąć (tak mi sie zdaje).
Wierzba energetyczna będzie mieć chyba za sucho.

Wszelkie sugestie mile widziane.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2012-11-23 14:17:39

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 23 Nov 2012 05:46:43 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):

> Chodzi o to żeby sobie rosło prawie samo, Jak sie da to żeby coś z tego zjeść

Aronia, czarna porzeczka.
Aronia ma powodzenie ostatnio, więc i sprzedać możesz trochę owoców.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2012-11-23 17:34:45

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: "Olaf" <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2012-11-24 22:06:36

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: Leszek Serdyński <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:25467ff0-624c-4b9b-8dd7-0ace50a532b6@googlegrou
ps.com...

Na lepsze poletko nasadziłem leszczyny i kasztanowca jadalnego. Między to
wsadzę jakis agrest czy borówkę syberyjską.

Chodzi Ci pewnie o jagodę kamczacką?

Co nasadzic na to biedne pole?

Dereń jadalny. Rośnie samo, nie trzeba pryskać, można jeść i pić (konfitury
i nalewki). Może rosnąć na słabych glebach.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2012-11-24 22:13:12

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: Leszek Serdyński <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:byiqvdkeez4e$.12cynmrjk62tc.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 23 Nov 2012 05:46:43 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
>
>> Chodzi o to żeby sobie rosło prawie samo, Jak sie da to żeby coś z tego
>> zjeść
>
> Aronia, czarna porzeczka.
> Aronia ma powodzenie ostatnio, więc i sprzedać możesz trochę owoców.

Z aronią mam liche doświadczenia. Kilka lat temu nazbierałem 8 wiader owoców
na opuszczonej plantacji. Przez miesiąc piłem soczki z aroni. Po tym
organizm zaprotestował i do dzisiaj nie tknę przetworów z aronii.
Paskudztwo.
Za to przetwory z derenia nie mogą się przejeść, a zwłaszcza przepić :)

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2012-11-25 00:59:53

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 24 Nov 2012 23:13:12 +0100, Leszek Serdyński napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:byiqvdkeez4e$.12cynmrjk62tc.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 23 Nov 2012 05:46:43 -0800 (PST), s...@g...com napisał(a):
>>
>>> Chodzi o to żeby sobie rosło prawie samo, Jak sie da to żeby coś z tego
>>> zjeść
>>
>> Aronia, czarna porzeczka.
>> Aronia ma powodzenie ostatnio, więc i sprzedać możesz trochę owoców.
>
> Z aronią mam liche doświadczenia. Kilka lat temu nazbierałem 8 wiader owoców
> na opuszczonej plantacji. Przez miesiąc piłem soczki z aroni. Po tym
> organizm zaprotestował i do dzisiaj nie tknę przetworów z aronii.

No wiesz, wszelka jednostajność szkodzi ;-)

> Paskudztwo.

Nieprawda, po prostu nie umiesz wykorzystać 3-)
http://smakiprzysmaki.blogspot.com/2009/10/nalewki-z
-aronii.html

> Za to przetwory z derenia nie mogą się przejeść, a zwłaszcza przepić :)
>

Podobnie z aronią mam - a o dereniu własnym jeszcze tylko marzę, bo
posadziłam jeden i ten jakoś mi nie kwitnie i nie owocuje. Kiedyś
dereniówkę robiłam z prezentowego derenia, i konfitur sporo, to wiem, co to
:-)

--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2012-11-25 09:36:51

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: "Dirko" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:25467ff0-624c-4b9b-8dd7-0ace50a532b6@googlegrou
ps.com...

> Mam kawałek pola. Długie, kamieniste, suche. Ziemia niezbyt dobra.
> Dotychczas tam sobie rosło zboże (pszenica, żyto).
>
Hejka. Jak na tym polu rosła pszenica to ziemia musi być całkiem niezła.

> Teraz chciałbym obsadzić je "czymś".
> Na lepsze poletko nasadziłem leszczyny i kasztanowca jadalnego. Między
> to wsadzę jakis agrest czy borówkę syberyjską.
> Co nasadzic na to biedne pole?
>
Głóg dwuszyjkowy, jarząb pospolity, morwa biała, ałycza, bez czarny,
dereń jadalny, może się też udać róża pomarszczona. Ja bym też posadził dla
ptaszków amelanchier i prinsepię. :-)
Pozdrawiam wielogatunkowo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2012-11-25 20:04:23

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: "Olaf" <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:svo4k37988a.1db8wa95oxey9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 24 Nov 2012 23:13:12 +0100, Leszek Serdyński napisał(a):
Przez miesiąc piłem soczki z aroni. Po tym
>> organizm zaprotestował i do dzisiaj nie tknę przetworów z aronii.
>
> No wiesz, wszelka jednostajność szkodzi ;-)
>
>> Paskudztwo.
>
> Nieprawda, po prostu nie umiesz wykorzystać 3-)
> http://smakiprzysmaki.blogspot.com/2009/10/nalewki-z
-aronii.html
>

U mnie właśnie "dochodzi" 10l wina. Nie jakieś soczki, więc to się nie
znudzi;).
Powiem szczerze, że nie jest to łatwy materiał, bo ma trochę ordynarny smak,
kiedy młode, trzeba "popracować" nad nim.
Musi poleżeć kilka miesięcy.
Ale jak już dojdzie i zgubi ten smak "trawy i wiatru" to jest super.

Olaf (moon)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2012-11-26 09:50:19

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu sobota, 24 listopada 2012 23:20:03 UTC+1 użytkownik Leszek Serdyński napisał:
> Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
>
> news:25467ff0-624c-4b9b-8dd7-0ace50a532b6@googlegrou
ps.com...
>
>> Na lepsze poletko nasadziłem leszczyny i kasztanowca jadalnego. Między to
>> wsadzę jakis agrest czy borówkę syberyjską.
>
> Chodzi Ci pewnie o jagodę kamczacką?

A mozliwe :) musze dopytać żony.
>
>> Co nasadzic na to biedne pole?
>
> Dereń jadalny. Rośnie samo, nie trzeba pryskać, można jeść i pić (konfitury
> i nalewki). Może rosnąć na słabych glebach.
>
A całkiem dobry trop.
Dziękuję za radę.
Zrobie testy na poletku bliżej domu przed obsadzeniem tamtego pola.

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2012-11-26 09:59:09

Temat: Re: Jakiś krzaczek na słabą kamienistą ziemię?
Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 25 listopada 2012 10:37:01 UTC+1 użytkownik Dirko napisał:
> Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
>
> news:25467ff0-624c-4b9b-8dd7-0ace50a532b6@googlegrou
ps.com...
>
> > Mam kawałek pola. Długie, kamieniste, suche. Ziemia niezbyt dobra.
> > Dotychczas tam sobie rosło zboże (pszenica, żyto).
> >
> Hejka. Jak na tym polu rosła pszenica to ziemia musi być całkiem niezła.
>
> > Teraz chciałbym obsadzić je "czymś".
> > Na lepsze poletko nasadziłem leszczyny i kasztanowca jadalnego. Między
> > to wsadzę jakis agrest czy borówkę syberyjską.
> > Co nasadzic na to biedne pole?
> >
>
> Głóg dwuszyjkowy, jarząb pospolity, morwa biała, ałycza, bez czarny,
> dereń jadalny, może się też udać róża pomarszczona. Ja bym też posadził dla
> ptaszków amelanchier i prinsepię. :-)

Morwa to ciekawy pomysł. Chyba pójdzie ale w inne miejsce :)
Dziekuję za pozostałe sugestie.