Data: 2010-04-06 21:25:35
Temat: Re: Jako że cisza po świętach ...
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hpg870$1p5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Zauważ proszę, że kojarzysz (i wielu ludzi) alkohol=patologia. Pisałem o
>> incydentalnym piciu, a wątek jest o tym, że przyszedł sobie człowiek do
>> przedszkola po swoje dziecko- i_tylko_dlatego_że_czuć_go_byłó_alkoholem-
>> przedszkolanki nie chciały oddać mu jego dziecka. Skojarzyły:
>> alkohol=patologia. Dlaczego nie chcesz zauważyć w tym jawnego nadużycia?
>
> A myślisz, że powinny alkomatem sprawdzać? Zauważyły, że facet jest
> pijany, więc nie wydały dziecka i ja to w pełni popieram. Nie wierzę, że
> nie wydałyby dziecka rodzicowi, który zachowuje się normalnie.
>
>> odpowiednio. Mała ilość- to lekarstwo (np orzechy w spirytusie- na silną
>> biegunkę), lampka dobrego wina- potrafi pomóc wytworzyć nastrój, zimne
>> piwo w upał- gasi skutecznie pragnienie, piwko wypite w gronie kolegów,
>> kilka kieliszków wódki w dobrym towarzystwie- to wszystko rzeczy dobre.
>> Złe jest tylko nadużywanie, nieumiejętność korzystania z alkoholu.
>> Starszy syn (25 lat) pije czasem drinki, młodszy (20) jest praktycznie
>> abstynentem, i żaden jeszcze nie był pijany. Oczywiście- nigdy nie
>> chowaliśmy alkoholu w domu, zawsze był wybór- i na wierzchu.
>
> Nie piszę, że incydentalne picie jest złe i szkodliwe. Sama piję czasami,
> ale _nigdy_ nie upiłabym się w ciągu dnia, przed odebraniem dziecka z
> przedszkola lub szkoły, głównie z szacunku do włąsnego dziecka, ale też
> dlatego że jeżdżę po córkę samochodem, a jazdę po kielichu uważam za
> skrajną głupotę i nie zamierzam na ten temat dyskutować. Cieszę się, że
> eliminują z ulic m.in. takich jak Ty, którym się wydaje, że po alkoholu
> lepiej sobie radzą za kierownicą. Koniec tej rozmowy z mojej strony.
>
> Ewa
Ale mi się dostało...a nigdzie nie napisałem, że jeżdżę po alkoholu.
Napisałem tylko, że_po_jednym_piwie wzrasta moja psychomotoryka. No cóż- to
powstało w Twojej głowie...A jeśli sądzisz, że ktoś eliminuje pijanych
kierowców- to chyba żyjemy w innym kraju...
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|