| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-08-25 10:24:46
Temat: Janek nie żyjeZabił go sześciesiąty siódmy terapeuta. Walczył do ostatniej chwili.
Cześć jego pamięci.
Mały Piotruś, kolega szkolny.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-08-25 11:07:03
Temat: Re: Janek nie żyjeMP <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Zabił go sześciesiąty siódmy terapeuta.
Miał coś osobistego do terapeutów czy tak pro publico bono?
Walczył do ostatniej chwili.
Twardziel, tępak czy samobójca?
asa
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-08-25 11:24:08
Temat: Re: Janek nie żyje> Zabił go sześciesiąty siódmy terapeuta.
Dosłownie, czy w przenośni?
Pozdrawiam,
MAG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-08-25 11:29:33
Temat: Re: Janek nie żyje> > Zabił go sześciesiąty siódmy terapeuta.
> Miał coś osobistego do terapeutów czy tak pro publico bono?
Do terapeutów nic nie miał. Chciał sobie pomóc. Ale oni go wykorzystali.
> > Walczył do ostatniej chwili.
> Twardziel, tępak czy samobójca?
Twardziel był. Tępak nie, miał IQ>140. Sam się nie zabił, zrobili to
niekompeteni ludzie. Teraz siedzą w gabinatach o szukują kolejnych. Ale
odpowiedzą za to przed Bogiem, jak każdy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-08-25 11:30:56
Temat: Re: Janek nie żyje> Dosłownie, czy w przenośni?
Znacznie bardziej dosłownie niż myślisz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-08-25 12:37:23
Temat: Re: Janek nie żyjeMP <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Sam się nie zabił, zrobili to
> niekompeteni ludzie. Teraz siedzą w gabinatach o szukują kolejnych. Ale
> odpowiedzą za to przed Bogiem, jak każdy.
To spora pociecha.
asa
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-08-25 12:39:34
Temat: Re: Janek nie żyjeMP <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Dosłownie, czy w przenośni?
>
> Znacznie bardziej dosłownie niż myślisz.
Dosłownie zabił czy dosłownie 67ty?
Mozna mieć niejakie wątpliwości.
asa
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-08-25 12:44:47
Temat: Re: Janek nie żyje> Dosłownie zabił czy dosłownie 67ty?
> Mozna mieć niejakie wątpliwości.
Dosłownie zabił. Janek był kolejną ofiarą tego felczera - dowiedział się w
szpitalu. Felczer przyjmuje w Warszawie w dwóch miejscach. Koledzy z zawodu
mówią o nim "kreminalista", "przestępca". Mimo to jest pod ochroną kolegów. Ale
coraz bardziej się boi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-08-25 13:11:47
Temat: Re: Janek nie żyje> > Sam się nie zabił, zrobili to
> > niekompeteni ludzie. Teraz siedzą w gabinatach o szukują kolejnych. Ale
> > odpowiedzą za to przed Bogiem, jak każdy.
> To spora pociecha.
> asa
Janka ani jego szkolnych kolegów to nie cieszy. Janek takim pomagał (szlachetny
miał charakter) - uświadamiał ich. Ale nie chcieli go słuchać. Teraz jeden
siedzi w więzieniu, drugi nie ma prawa do wykonywania zawodu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-08-25 13:22:11
Temat: Re: Janek nie żyjeMP <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Dosłownie zabił czy dosłownie 67ty?
> > Mozna mieć niejakie wątpliwości.
>
> Dosłownie zabił. Janek był kolejną ofiarą tego felczera - dowiedział się w
> szpitalu. Felczer przyjmuje w Warszawie w dwóch miejscach. Koledzy z zawodu
> mówią o nim "kreminalista", "przestępca". Mimo to jest pod ochroną kolegów.
Ale
>
> coraz bardziej się boi.
ale jaki terapeuta? moze to kregarz byl i mu kregoslup przetracil, co?
zdrowki
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |