Data: 2006-08-19 16:42:26
Temat: Re: Jaram
Od: "Vesemir" <v...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Librix" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ebtfuk$s0n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czasem pale sobie marihuane. Zastanawia mnie czy organizacje
> antynarkotykowe czasem nie przesadzaja jesli chodzi o szkodliwosc trawy na
> umysl. Ja pale i tak widze ze tyle idiotow kolo mnie czasem sie kreci
> ktorzy nie pala no i tez ci co pala.Oczywiscie nie mowie o wszystkich.
> Wiem ze to dziala na umysl ale bez przesady.A wogle to chyba moge myslec o
> przyjemnosciach a nie tylko jakosci pracy jaka bym wykonywal. Chyba mam
> prawo do takiego myslenia.Nie ma co z tym tez przeginac bo skolowac moze
> ale powiem tak trzeba poprostu Carpe diem ale z umiarem.
Pierd...
Mój brat też tak nawijał i w psychiatryku wylądował.
Dwa lata. Intensywnego palenia.
Też mówił o rachowaniu. O zabawie. O idiotach dookoła.
Potem natomiast mówił o znakach od Boga, o tym że jest w stanie wzrokiem
wyleczyć ranę, którą przed chwilą sam sobie wypalił w nadgarstku. Dla
jasności - nie potrafił. Potem wydawało musię że pod strupem krwi jest
skóra, więc zaczął sobie z nadgarstka wyszarpywać mięso. Po szpitalu przez
rok twierdził że człowiek nie musi jeść, pić i oddychać, trzeba było go
zmuszać do jedzenia, był bardzo pobożny i opowiadał mi o Bogach którzy chcą
wrócić na ziemię aby ją ukarać, i że jednym ratunkiem przed armageddonem
jest cierpienie - które zmniejsza wielką pulę grzechu. I stąd tsunami,
trzęsienia ziemi, terroryści, śmierć - one są dobre bo ratują nas przed
powrotem bogów.
Jeśli uważasz że miał rację to już po tobie.
Jeśli próbujesz wytłumaczyć dlaczego tobie trawa nie zadzkodzi - to znaczy
że już wpadłeś po uszy.
Weź chłopie powiedz sam sobie stop - inaczej podążysz pod ziemię. I nawet
nie zorientujesz się kiedy, bo maihuana i inne narkotyki skradać się będą za
Tobą jak wąż. Po cichu.
Vesemir
|