| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-08-18 14:53:25
Temat: Re: Jaram
Użytkownik "Immon" napisał w wiadomości:
> [...]
Immon, żeby sprawa była jasna.
Nie mam zamiaru rozmawiać nawet z Tobą o zawiłościach wypowiedzi Quasi'ego,
moich nieścisłych sformułowaniach i na temat tego, co Ty o nim myślisz.
Nie jestem tym po prostu zainteresowany. Zachowanie Q na forum nie odpowiada mi
i wyraziłem się o tym jasno w kilku postach. On i tak nie wie, albo udaje, że
nie wie, o co chodzi.
Nie proponuj mi rzucać linkami, żebym cokolwiek miał wykazywać lub udowadniać,
bo
sprawa nie jest IMO tego warta.
Nie próbuj mi także wmawiać, że się boję z nim dyskutować, tylko postaraj się
zrozumieć, że można mieć awers do wzajemnego opluwania się wymyślnymi
inwektywami.
I jeszcze jedno. Możesz sobie dzielić ludzi według jakich chcesz kryteriów, a
mnie w to nie mieszaj. Każdy człowiek ma dla mnie takie samo prawo do szacunku
bez względu na wykształcenie, wiek, płeć, upodobania, środowisko, w jakim się
wychowuje i poglądy jakie prezentuje.
Kto uważa inaczej, w moich oczach sam o sobie wystawia kiepskie świadectwo. A
kto osiągnął
wyższy poziom intelektualny, a człowieka w ludziach jeszcze nie dostrzegł, spada
jeszcze niżej w tej hierarchii świadectw.
Teraz wyobraź sobie Q, gdyby nie dane mu było wykształcić się. Pewnie młodociany
palacz trawki Librix i inne "fioletowe koty" byłyby pikusiami w demolowaniu
usenetu - w porównaniu z Q.
Nic, co tutaj napisałem do Ciebie, nie będę nikomu udowadniał żadnymi cytatami
ani linkami z przeszłości, bo tak chcę. Nie muszę tego robić. :)
pozdrawiam
michał
--
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak
postrzegam ludzi (Emerson)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2006-08-18 15:02:01
Temat: Re: JaramFlyer; <ec4ipo$2n7$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Librix; <ec493l$sea$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> > Na moje oko to co 3-ci polak pali marihuane w moim wieku, to widac,chociaz
> > statystyk nie mam. w
> > W moim wieku to trudno o to by nieznac kogos kto by nie palil ziolo. Ja
> > sie zastanowie i mysle ze podejme wlasciwa decyzje.
>
> No cóż, byłem w dwóch poważnych związkach [znaczy się takich, które
> wychodzą poza pewne ramy flirtu, seksu itpp.] - ok. 9 lat temu i ok. 6
> lat temu, jedna z partnerek nie paliła marychy, druga miała jej dość
> duży zapas. A stąd - na moje oko co druga kobieta, pomiędzy 1997 r. a
> 2000 r. , paliła zioło. CBDU. ;))
Co więcej, jedna nadużywała alkoholu, druga nie --> wnioski jak powyżej.
;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-08-18 15:06:20
Temat: Re: JaramImmon napisał(a):
> Uważam, że takie maszynki powinny być w sprzedaży np. w aptekach i to bez
> recepty. Moim zdaniem każdy ma prawo do godnej, bezbolesnej śmierci - nie
> tylko ci nieuleczalnie chorzy.
Tez tak uwazam, choc moj niegdysiejszy wykladowca* od bioetyki -
nawiasem mowiac, nieglupi facet - sie ze mna nie zgodzil. Niestety, nie
bylo czasu zeby z nim ten temat szerzej przedyskutowac.
pozdrawiam
Quasi
* - [ http://tinyurl.com/gev6g ]
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-08-18 15:26:45
Temat: Re: Jarammichal napisał(a):
(ciach)
Uwaga, teraz Ci naublizam, cobys poczul sie spelniony:
Mysle, ze jestes:
1) prymitywnie uprzedzonym stereotypiarzem i urojeniowcem;
2) demagogiem i oszczerca;
3) [ http://trole.joemonster.org/index.php?troll=mieczak ].
pozdrawiam
Quasi
PS: Aha, nie obchodzi mnie, ze Cie nie obchodzi co ja mysle, wiec nie
musisz mi tego pisac.
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-08-18 15:26:47
Temat: Re: JaramDnia Fri, 18 Aug 2006 16:53:25 +0200, michal napisał(a):
> Immon, żeby sprawa była jasna.
[...]
> Nic, co tutaj napisałem do Ciebie, nie będę nikomu udowadniał żadnymi cytatami
> ani linkami z przeszłości, bo tak chcę. Nie muszę tego robić. :)
No dobrze już, dobrze - Twoja decyzja - nie będziemy tego drążyć :)
Pozdr.
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-08-18 16:14:11
Temat: Re: JaramDnia Fri, 18 Aug 2006 01:38:30 +0200, Quasi napisał(a):
> Pewnie typowy stereotyp: jesli ktos duzo pisze merytorycznie, oraz
> krytycznie wobec innych to *na pewno* musie byc zadufanym w sobie,
> przemadrzalym, nadetym, aroganckim [...]
Ten stereotyp jest niestety bardzo zakorzeniony. Jeśli chcesz być lubiany
to najlepszym wyjściem jest udawanie przygłupa - przynajmniej od czasu do
czasu i chyba tego niektórzy od ciebie oczekują. To jak - zlitujesz się? ;)
Przygłup np. w zakładzie pracy ma się dobrze - wszystkim "profilaktycznie"
się podlizuje, nikomu nie jest w stanie zagrozić, słowem człowiek dusza :D
Wszystkich bez oporów prosi o pomoc i ją otrzymuje - ot taka maskotka :)
> Troche to podobne do pogardzania przez smarkatych linuxowych (a dawniej
> takze DOSowych) neofitow wszystkimi, ktorzy do swoich (domowych) celow
> "lamersko" uzywaja oprogramowania "ergonomicznego", z graficznym
> interfejsem uzytkownika, zwlaszcza gdy pochodzi ono ze stajni
> Microsoftu... [...]
Ja spotkałem się z przypadkiem (jeszcze w epoce DOS-u) kiedy rzeczywiście
wytrawny programista twierdził, że "prawdziwy programista do niczego nie
używa Nortona Commandera" tylko wszelkie kopiowanie plików, zakładanie
katalogów itp. wykonuje z linii komend :)
> Bo coz to za sztuka? *Kazdy* glupi moze to - tj.
> obslugiwac Windowsa czy wyguglowac/wywikipediowac jakas wiedze - robic,
> nie wymaga to zadnych "wyzszych stopni wtajemniczenia", przyznanie
> ktorych jakoby automatycznie wcielo odznaczonego do waskiego grona
> "elity". No bo dopiero wtedy jest sie czym snobowac...
Większość ludzi marzy o byciu członkiem jakiegoś elitarnego klubu, o byciu
tym "wtajemniczonym", a do wikipedii może sięgnąć także gospodyni domowa,
która właśnie obrała kartofle, nastawiła zupę i ma chwilkę czasu :)
> Doprawdy nie pojmuje, skad sie bierze i co ma na celu to wsciekle
> czepianie sie mnie o ta nieszczesna Wikipedie. Odnosze wrazenie, ze
> gdybym pisal *dokladnie to samo*, lecz bez podpierania sie linkami, to
> wywolywaloby to znacznie mniej kontrowersji...
Zdecydowanie. Wtedy można by sądzić, że wiedzę czerpiesz z "uczonych
książek".
Pozdr.
--
Immon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-08-18 16:33:44
Temat: Re: JaramImmon napisał(a):
Mialbym do Ciebie mala prosbe, Immonie. Niedawno na grupie
pl.sci.biologia wdalem sie w polemike z gosciem, ktory sprawial wrazenie
dosc kompetentnego (choc zdradzajacego jakies dziwne, trudno mi to teraz
w slowach okreslic, cechy psychiczne). Jednak watek szybko przeobrazil
sie w pyskowke, flame i upadl z wielkim hukiem. Chcialbym, zebys
przejrzal jego zawartosc i ocenil, czy o takim jego losie zawazyly moje
rzekome cechy, na ktore zwraca uwage michal. Czy to byla moja wina? W
ktorym miejscu przegialem pale?
[ http://tinyurl.com/mmfm2 ]
Z gory dziekuje.
pozdrawiam
Quasi
--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-08-18 18:12:17
Temat: Re: JaramFlyer wrote w news://news.tpi.pl:119/ec4ko1$grp$1@atlantis.news.tp
i.pl
>>>jedna z partnerek nie paliła marychy, druga miała jej dość
>>duży zapas. A stąd - na moje oko co druga kobieta, pomiędzy 1997 r. a
>>2000 r. , paliła zioło. CBDU. ;))
>
>
> Co więcej, jedna nadużywała alkoholu, druga nie [...]
> ;)
>
> Flyer
Jeśli jeszcze okaże się, że ta która paliła nie nadużywała alkoholu
a ta która piła nie paliła, to wnioski dotyczące odsetka "nałogowczyń"
będą dramatyczne...
Zwłaszcza, że trudno posądzać Flyera, że ma skłonność do kobiet
uzależnionych od substancji psychoaktywnych ;-)
pozdrawiam
vonBraun
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-08-18 18:20:51
Temat: Re: JaramvonBraun; <ec4vu1$2sce$1@news2.ipartners.pl> :
> Jeśli jeszcze okaże się, że ta która paliła nie nadużywała alkoholu
> a ta która piła nie paliła, to wnioski dotyczące odsetka "nałogowczyń"
> będą dramatyczne...
> Zwłaszcza, że trudno posądzać Flyera, że ma skłonność do kobiet
> uzależnionych od substancji psychoaktywnych ;-)
To wychodzi "z czasem". ;)
Ale nie - było odwrotnie niż piszesz. ;)
Ale obie paliły. ;)
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-08-18 18:26:09
Temat: Re: Jaram
Użytkownik "Librix" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ec2gpn$b2b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Justyna N napisal :
>
>> Jak tak czytam Twoje wypowiedzi to mają 100% rację. Można by je włączyć
>> do
>> kampanii antynarkotykowej.
>
> Maja racje , ale ,,michal" ma zly obraz dragow,nie znasz sie,nie mam
> nastroju tego tlumaczyc, zreszta nie ma pojecia jaka to przyjemnosc trzeba
> by bylo sprobowac, myslisz ze intelektualni nie pale trawki,? jesli tak
> myslisz to sie mylisz, a Quasi to idiota ktory sie mnie przyczepil
Ja mówię sensu stricte o Twoich wypowiedziach-nic o innych nie pisałam.
gadalem z kolega ktory wiecej palil niz ja, i w rozmowie wczoraj
> to ja go za jezyk musialem ciagnac, nie lubil o tym mowic np jaki jest
> stan jego umyslu, jak dlugo palil i jak czesto palil. Dawal wymigajace
> odpowiedzi ale go tak pytalem ze sie dowiedzialem co trzeba. Tez nie jest
> prawda ze zapalisz 2 razy czy 3 juz skolowany. Tak nie jest. Tylko trzeba
> jakis czas palic. Gdyby ktos palil raz czy 2 razy na rok to raczej byloby
> ok.
>
Chyba sama muszę zapalić, żeby zrozumieć o czym Ty tu do mnie piszesz..
--
c...@p...pl
gg 8559715
"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |