Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Paulinka <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Date: Thu, 29 Sep 2011 21:12:11 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 80
Message-ID: <j62fum$9ir$15@node2.news.atman.pl>
References: <1bhulg80gj5x6$.sqo4qvu5b0up$.dlg@40tude.net>
<j5uut6$54$1@inews.gazeta.pl> <z...@4...net>
<j61n7n$dpp$1@inews.gazeta.pl>
<p65tte9x3vd9.1kv201opv1rz$.dlg@40tude.net> <j6221n$aqp$1@news.onet.pl>
<j622t6$9ir$6@node2.news.atman.pl>
<13pt9fnctk9u7$.1uxojd94fie9j.dlg@40tude.net>
<j623pm$9ir$7@node2.news.atman.pl>
<senwh7zvwvqu.1t6jsuqc8x5fi$.dlg@40tude.net>
<j62a0g$9ir$8@node2.news.atman.pl>
<1k1dgj80p7kh0$.qft0wurs03kd.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: nat3.finemedia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1317323542 9819 188.122.20.27 (29 Sep 2011 19:12:22 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Sep 2011 19:12:22 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <1k1dgj80p7kh0$.qft0wurs03kd.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:607748
Ukryj nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 19:30:46 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 17:44:44 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> A propos szkoleń dla 45-55 latków, to przypominam, ze wiek emerytalny
>>>> dla kobiet to 60 lat a dla mężczyzn 65 i jest to moment kiedy można, a
>>>> nie trzeba iść na emeryturę.
>>> Dobre sobie - jak będziesz zwolniona z pracy na 5 lat przed emeryturą, to
>>> koniecznie kieruj się tymi słowami i koniecznie idź na kurs, a na pewno
>>> znajdziesz pracę :->
>> Po co w takim razie Ty korzystasz z takich kursów? Bo były, bo
>> spełniałam warunki, bo?
>
> Dla towarzystwa. Bo mi się tak spodobało. Na wszelki wypadek.
> I dlatego, aby się przekonać, że to jeden wielki pic na wodę.
> I się przekonałam.
>
> Dokładnie dlatego.
> Ale nie każdy ma ten luksus.
Nie każdy również ma czelność krytykować coś, z czego sam chętnie korzysta.
>> No ale fakt trzeba mieć tupet podobny Twojemu, żeby pieprzyć takie głupoty.
>
> To Ty pieprzysz głupoty //cytat// ja wiem, o czym mówię - właśnie dlatego,
> że bywam na takich kursach. Ty nie.
> I za każdym razem potwierdza mi się pogląd o ich fikcyjności.
> Firm szkoleniowych jak naprał, owe firmy zatrudniają "swoich" protegowanych
> wykładowców i instruktorów, zadnych innych. Kwalifikacje nie mają nic do
> rzeczy. Firma bierze forsę za kurs od organizatora, prowadzący bierze 100
> zł za godzinę od firmy. I O TO tutaj chodzi.
Na szczęście nie potrzebuję dodatkowego towarzystwa ani 'wszelkiego
wypadku', bo mam konkretny zawód. Temat znam, bo pracuję w firmie,
której część działalności skupia się na szkoleniach.
Kłamstwa wypisujesz i tyle. O ile zawsze sie znajdą malwersanci i
ludzie, którzy chcą szybko i bez problemu zarobić, o tyle mechanizmy
kontroli publicznych pieniędzy są nad wyraz szczelne.
> DWA RAZY zmieniono wykładowcę na wniosek nas, kursantów. Domyśl się, kto w
> ich imieniu występował i kto w ogóle do tego doproadził.
> Bo oto raz na kursie ksiegowości przyszedł pan prawnik, który opitalał się
> jawnie, opowiadając kawały i wręcz nudząc się.
> Raz przyszła pani, która zza położonej przed soba na biurku torebki
> odczytywała nam, dorosłym ludziom z wykształceniem, podręcznik - szukając
> stosownych fragmentów, bo nawet jej się w domu nie chciało zaznaczyc...
>
> Na kolejnym kursie będąc, w sąsiedniej sali wynajętej przez tę samą firmę
> na inny, analogiczny kurs, spotkałam panią, którą my wywaliliśmy...
> Ta pani ma po prostu kogoś gdzieś, kto ją zatrudnia i to ona zawsze
> pierwsza dostaje propozycję. Zbadaliśmy to. Informacje dostaliśmy od innej
> pani, zatrudnionej w biurze firmy - pani informujaca to ciocia jednej z
> kursantek.
Podobnie jak Ty nie zatrudnia obcych, bo to złodzieje. Nieprawdaż?
A na poziom kadry w kieleckim to ja naprawdę nic nie poradzę...
>>>> Oczywiście państwo może nie prowadzić żadnej polityki przeciwdziałającej
>>>> bezrobociu, może nie finansować kursów zawodowych dla bezrobotnych.
>>>> Oczywiście. Co proponujesz w zamian?
>>> Kursy dla bezrobotnych to nie jest polityka przeciwdziałająca bezrobociu.
>>> To fikcja niczemu nie przeciwdziałająca - są sposobem na wyprowadzenie
>>> państwowych/unijnych pieniędzy do firm kursy te organizujących. Vide
>>> Misiak.
>> Ja pytałam co proponujesz w zamian, a nie co sądzisz o kursach dla
>> bezrobotnych.
>
> Od proponowania są ci, co się pchają do rządzenia. To oni biorą nieliche
> pieniądze za to, co mają do zaproponowania. Ja mam prawo krytykować i
> oczekiwac - za darmo.
Masz również prawo dyskutować z pozycji co najmniej eksperta od polityki
społecznej i pracy.
--
Paulinka
|