Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 237


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2011-09-29 19:08:52

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:04:27 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

> Ikselka pisze na pl.sci.psychologia w dniu czwartek 29 wrzesień 2011 20:45:
>
>>>> Kursy dla bezrobotnych to nie jest polityka przeciwdziałająca bezrobociu.
>>>> To fikcja niczemu nie przeciwdziałająca
>>>
>>> Co proponujesz w zamian? Bezrobotny jednym z zawodów?
>>
>> Od proponowania sa ci, co się pchają do rządzenia. Rządzenie to nic innego,
>> jak proponowanie, a nie tylko branie forsy za siedzenie na stołku.
>
> Więc "oni" proponują: dofinansowanie do rozpoczęcia działalności gospodarczej,
> dopłaty do preferencyjnych kredytów przyznawanych przez banki, kursy półpłatne
> i bezpłatne. To tylko Ty wybrzydzasz. Więc normalną koleją rzeczy pojawia się
> pytanie: "Jak Ci się nie podoba, to powiedz co Ty byś zrobiła"?

Nie podoba mi się FIKCJA tych rozwiązań. A nie owe w ogóle.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2011-09-29 19:12:01

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:08:34 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2011-09-29 19:30, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 17:44:44 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> A propos szkoleń dla 45-55 latków, to przypominam, ze wiek emerytalny
>>>> dla kobiet to 60 lat a dla mężczyzn 65 i jest to moment kiedy można,
>>>> a nie trzeba iść na emeryturę.
>>>
>>> Dobre sobie - jak będziesz zwolniona z pracy na 5 lat przed emeryturą, to
>>> koniecznie kieruj się tymi słowami i koniecznie idź na kurs, a na pewno
>>> znajdziesz pracę :->
>>
>> Po co w takim razie Ty korzystasz z takich kursów? Bo były, bo
>> spełniałam warunki, bo?
>> No ale fakt trzeba mieć tupet podobny Twojemu, żeby pieprzyć takie głupoty.
>
> O ile pamiętam, to Ixi kursa

pewnego jednego

> zaszczyciła swą osobą, dzięki czemu się w
> ogóle odbyły były. I mógł natenczas nastąpić przepływ funduszy z Unii
> (notabene mocno znielubianej) do Polszy (ojczyzny mateczki w imię ojca i
> syna).
>

Nie mogłam odmówić ludziom mozliwości, aby mogli się trochę rozerwać 3-)


--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2011-09-29 19:12:11

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 19:30:46 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 17:44:44 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> A propos szkoleń dla 45-55 latków, to przypominam, ze wiek emerytalny
>>>> dla kobiet to 60 lat a dla mężczyzn 65 i jest to moment kiedy można, a
>>>> nie trzeba iść na emeryturę.
>>> Dobre sobie - jak będziesz zwolniona z pracy na 5 lat przed emeryturą, to
>>> koniecznie kieruj się tymi słowami i koniecznie idź na kurs, a na pewno
>>> znajdziesz pracę :->
>> Po co w takim razie Ty korzystasz z takich kursów? Bo były, bo
>> spełniałam warunki, bo?
>
> Dla towarzystwa. Bo mi się tak spodobało. Na wszelki wypadek.
> I dlatego, aby się przekonać, że to jeden wielki pic na wodę.
> I się przekonałam.
>
> Dokładnie dlatego.
> Ale nie każdy ma ten luksus.

Nie każdy również ma czelność krytykować coś, z czego sam chętnie korzysta.

>> No ale fakt trzeba mieć tupet podobny Twojemu, żeby pieprzyć takie głupoty.
>
> To Ty pieprzysz głupoty //cytat// ja wiem, o czym mówię - właśnie dlatego,
> że bywam na takich kursach. Ty nie.
> I za każdym razem potwierdza mi się pogląd o ich fikcyjności.
> Firm szkoleniowych jak naprał, owe firmy zatrudniają "swoich" protegowanych
> wykładowców i instruktorów, zadnych innych. Kwalifikacje nie mają nic do
> rzeczy. Firma bierze forsę za kurs od organizatora, prowadzący bierze 100
> zł za godzinę od firmy. I O TO tutaj chodzi.

Na szczęście nie potrzebuję dodatkowego towarzystwa ani 'wszelkiego
wypadku', bo mam konkretny zawód. Temat znam, bo pracuję w firmie,
której część działalności skupia się na szkoleniach.
Kłamstwa wypisujesz i tyle. O ile zawsze sie znajdą malwersanci i
ludzie, którzy chcą szybko i bez problemu zarobić, o tyle mechanizmy
kontroli publicznych pieniędzy są nad wyraz szczelne.


> DWA RAZY zmieniono wykładowcę na wniosek nas, kursantów. Domyśl się, kto w
> ich imieniu występował i kto w ogóle do tego doproadził.
> Bo oto raz na kursie ksiegowości przyszedł pan prawnik, który opitalał się
> jawnie, opowiadając kawały i wręcz nudząc się.
> Raz przyszła pani, która zza położonej przed soba na biurku torebki
> odczytywała nam, dorosłym ludziom z wykształceniem, podręcznik - szukając
> stosownych fragmentów, bo nawet jej się w domu nie chciało zaznaczyc...
>
> Na kolejnym kursie będąc, w sąsiedniej sali wynajętej przez tę samą firmę
> na inny, analogiczny kurs, spotkałam panią, którą my wywaliliśmy...
> Ta pani ma po prostu kogoś gdzieś, kto ją zatrudnia i to ona zawsze
> pierwsza dostaje propozycję. Zbadaliśmy to. Informacje dostaliśmy od innej
> pani, zatrudnionej w biurze firmy - pani informujaca to ciocia jednej z
> kursantek.

Podobnie jak Ty nie zatrudnia obcych, bo to złodzieje. Nieprawdaż?
A na poziom kadry w kieleckim to ja naprawdę nic nie poradzę...

>>>> Oczywiście państwo może nie prowadzić żadnej polityki przeciwdziałającej
>>>> bezrobociu, może nie finansować kursów zawodowych dla bezrobotnych.
>>>> Oczywiście. Co proponujesz w zamian?
>>> Kursy dla bezrobotnych to nie jest polityka przeciwdziałająca bezrobociu.
>>> To fikcja niczemu nie przeciwdziałająca - są sposobem na wyprowadzenie
>>> państwowych/unijnych pieniędzy do firm kursy te organizujących. Vide
>>> Misiak.
>> Ja pytałam co proponujesz w zamian, a nie co sądzisz o kursach dla
>> bezrobotnych.
>
> Od proponowania są ci, co się pchają do rządzenia. To oni biorą nieliche
> pieniądze za to, co mają do zaproponowania. Ja mam prawo krytykować i
> oczekiwac - za darmo.

Masz również prawo dyskutować z pozycji co najmniej eksperta od polityki
społecznej i pracy.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2011-09-29 19:20:19

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Marek Czaplicki <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze na pl.sci.psychologia w dniu czwartek 29 wrzesień 2011 21:08:

> Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:04:27 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):
>
>> Ikselka pisze na pl.sci.psychologia w dniu czwartek 29 wrzesień 2011 20:45:
>>
>>>>> Kursy dla bezrobotnych to nie jest polityka przeciwdziałająca
>>>>> bezrobociu. To fikcja niczemu nie przeciwdziałająca
>>>>
>>>> Co proponujesz w zamian? Bezrobotny jednym z zawodów?
>>>
>>> Od proponowania sa ci, co się pchają do rządzenia. Rządzenie to nic
>>> innego, jak proponowanie, a nie tylko branie forsy za siedzenie na stołku.
>>
>> Więc "oni" proponują: dofinansowanie do rozpoczęcia działalności
>> gospodarczej, dopłaty do preferencyjnych kredytów przyznawanych przez
>> banki, kursy półpłatne i bezpłatne. To tylko Ty wybrzydzasz. Więc normalną
>> koleją rzeczy pojawia się pytanie: "Jak Ci się nie podoba, to powiedz co Ty
>> byś zrobiła"?
>
> Nie podoba mi się FIKCJA tych rozwiązań. A nie owe w ogóle.

Nie podoba Ci się "fikcja"? Przecież to są konkretne pieniądze. Leżą że tak
powiem, na ulicy. Wystarczy się tylko schylić. Czy "schylić" też trzeba
nauczyć? Są też kursy na których można się nauczyć pisania biznesplanów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2011-09-29 19:22:07

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:
> Dnia 2011-09-29 19:30, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 17:44:44 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> A propos szkoleń dla 45-55 latków, to przypominam, ze wiek emerytalny
>>>> dla kobiet to 60 lat a dla mężczyzn 65 i jest to moment kiedy można,
>>>> a nie trzeba iść na emeryturę.
>>>
>>> Dobre sobie - jak będziesz zwolniona z pracy na 5 lat przed
>>> emeryturą, to
>>> koniecznie kieruj się tymi słowami i koniecznie idź na kurs, a na pewno
>>> znajdziesz pracę :->
>>
>> Po co w takim razie Ty korzystasz z takich kursów? Bo były, bo
>> spełniałam warunki, bo?
>> No ale fakt trzeba mieć tupet podobny Twojemu, żeby pieprzyć takie
>> głupoty.
>
> O ile pamiętam, to Ixi kursa zaszczyciła swą osobą, dzięki czemu się w
> ogóle odbyły były. I mógł natenczas nastąpić przepływ funduszy z Unii
> (notabene mocno znielubianej) do Polszy (ojczyzny mateczki w imię ojca i
> syna).

No tak ktoś musi dźwigać ten krzyż.


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2011-09-29 19:29:55

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-09-29 21:08, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:04:27 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):
>> Ikselka pisze na pl.sci.psychologia w dniu czwartek 29 wrzesień 2011 20:45:
>>
>>>>> Kursy dla bezrobotnych to nie jest polityka przeciwdziałająca bezrobociu.
>>>>> To fikcja niczemu nie przeciwdziałająca
>>>>
>>>> Co proponujesz w zamian? Bezrobotny jednym z zawodów?
>>>
>>> Od proponowania sa ci, co się pchają do rządzenia. Rządzenie to nic innego,
>>> jak proponowanie, a nie tylko branie forsy za siedzenie na stołku.
>>
>> Więc "oni" proponują: dofinansowanie do rozpoczęcia działalności gospodarczej,
>> dopłaty do preferencyjnych kredytów przyznawanych przez banki, kursy półpłatne
>> i bezpłatne. To tylko Ty wybrzydzasz. Więc normalną koleją rzeczy pojawia się
>> pytanie: "Jak Ci się nie podoba, to powiedz co Ty byś zrobiła"?
>
> Nie podoba mi się FIKCJA tych rozwiązań. A nie owe w ogóle.

No to opowiedz nam o jakimś niefikcyjnym konkrecie. Najlepiej dla
pięćdziesięcioletniego spawacza ze stoczni, co go objęły tzw. zwolnienia
grupowe.

Qra
--
z popkornem, kolę znów bachory wypili

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2011-09-29 19:41:17

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:12:11 +0200, Paulinka napisał(a):

> Kłamstwa wypisujesz i tyle.

Wolno Ci tak sądzić, boś młoda i głupia 3-)

> O ile zawsze sie znajdą malwersanci i
> ludzie, którzy chcą szybko i bez problemu zarobić, o tyle mechanizmy
> kontroli publicznych pieniędzy są nad wyraz szczelne.

Jak wyżej. Tylko już bez uśmiechu.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2011-09-29 19:41:40

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> szukaj wiadomości tego autora

On 2011-09-29 21:29, Qrczak wrote:
> No to opowiedz nam o jakimś niefikcyjnym konkrecie. Najlepiej dla
> pięćdziesięcioletniego spawacza ze stoczni, co go objęły tzw. zwolnienia
> grupowe.
>
> Qra

<http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,9981583,Stoczni
a_Gdansk_S_A__poszukuje_400_osob_do_pracy.html>

Już nie mówiąc o setkach ogłoszeń na różnego rodzaju portalach.

Tylko jest jeden problem. Trzeba ruszyć dup* i wziąć się do roboty.

Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2011-09-29 19:43:35

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:20:19 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):

> Nie podoba Ci się "fikcja"? Przecież to są konkretne pieniądze. Leżą że tak
> powiem, na ulicy. Wystarczy się tylko schylić. Czy "schylić" też trzeba
> nauczyć? Są też kursy na których można się nauczyć pisania biznesplanów.

"Schylają się" po te pieniądze głównie firmy organizujące szkolenia. Vide
sprawa Misiaka.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2011-09-29 19:45:04

Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:29:55 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2011-09-29 21:08, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 21:04:27 +0200, Marek Czaplicki napisał(a):
>>> Ikselka pisze na pl.sci.psychologia w dniu czwartek 29 wrzesień 2011 20:45:
>>>
>>>>>> Kursy dla bezrobotnych to nie jest polityka przeciwdziałająca bezrobociu.
>>>>>> To fikcja niczemu nie przeciwdziałająca
>>>>>
>>>>> Co proponujesz w zamian? Bezrobotny jednym z zawodów?
>>>>
>>>> Od proponowania sa ci, co się pchają do rządzenia. Rządzenie to nic innego,
>>>> jak proponowanie, a nie tylko branie forsy za siedzenie na stołku.
>>>
>>> Więc "oni" proponują: dofinansowanie do rozpoczęcia działalności gospodarczej,
>>> dopłaty do preferencyjnych kredytów przyznawanych przez banki, kursy półpłatne
>>> i bezpłatne. To tylko Ty wybrzydzasz. Więc normalną koleją rzeczy pojawia się
>>> pytanie: "Jak Ci się nie podoba, to powiedz co Ty byś zrobiła"?
>>
>> Nie podoba mi się FIKCJA tych rozwiązań. A nie owe w ogóle.
>
> No to opowiedz nam o jakimś niefikcyjnym konkrecie. Najlepiej dla
> pięćdziesięcioletniego spawacza ze stoczni, co go objęły tzw. zwolnienia
> grupowe.
>
> Qra

Pana Tuska spytaj, on Ci opowie.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

rozpraszanie się
Kot.
Silne dominujące charaktery [długie]
Moja wrzutka kampanijna...
Która godzina?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »