Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!fargo.
cgs.poznan.pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "Qwax" <...@...q>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Jest nowy konkurs! Prywatny. - 'dłuuuugie'
Date: Tue, 11 Jun 2002 16:07:25 +0200
Organization: Q
Lines: 40
Message-ID: <2...@2...17.138.62>
References: <ae4up5$j3r$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "Qwax" <...@...q>
NNTP-Posting-Host: 213.17.138.62
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nefryt.internetia.pl 1023804408 27826 213.17.138.62 (11 Jun 2002 14:06:48
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Jun 2002 14:06:48 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.internetia.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Subject: Odp: Jest nowy konkurs! Prywatny. - 'dłuuuugie'
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-I-Am-Sorry: For my poor newsreader.
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:48897
Ukryj nagłówki
No i co tu zrobić z winoroślą (winnąroślą - ? - ładniej by brzmiało)
Zaczęło się lat temu ok. 4 od tego, że ukradli mi (jeszcze właściwie
nie mnie) jeden krzak spod stodoły. Wykopali i zabrali - daj im Boże
dużo szczęścia - wokół stodoły było jeszcze parę innich krzaków.
Ponieważ nie specjalnie wiedziałem co te winne zarośla sobą
reprezentują nic im nie robiłem przez lat dwa. Nawet niczego sobie
wyrośnięte to to było - jedna ściana stodoły - niestety od strony
wschodniej. W efekcie w miarę słodkie były tylko te co leżały na dachu
(nie dość że dojścia brak to jeszcze dach od strony północnej). Na
trzeci rok postanowiłem je trochę odświerzyć (no raczej mocno)
poczytanie niewiele mi dało - nigdzie nie pisali co zrobić z winoroślą
która pierwsze liście ma na wysokości pięciu metrów nad ziemią - no to
potraktowałem ją drastycznie - uciąłem na wysokości jednego metra i o
mało co nie rozwaliłem ściany stodoły (drewniana) usiłując oderwać od
niej kłącza (gałęzie) tego winnego-zarośla. Z gałązek porobiłem
szczepki (50-80) i do piachu (resztę posiekałem na rozpałkę
sieczkanią), sąsiad akurat tępił swoją winorośł (połamała mu
brzoskwinę) to od niego też parę(-naście) wziąłem.
Na wiosnę wygrzebałem te kłącza z piachu i do ziemi. Efekt mizerny -
może z trzy wzeszły za to pod sieczkanią wzeszły dwie i rosły znacznie
szybciej chociaż w cieniu (pod orzechem). No nic dokupiłem trzy czy
cztery sadzonki w sMarkecie i nie tylko. Wsadziłem. Jeden pęd rósł
sobie i dorósł do jesieni do wysokołci 1m. - reszta lepiej nie mówić.
W każdym razie do jesieni nie zdechło. Przeniosłem sadzonki z pod
orzecha pod dom (strona południowa). No i czekałem wiosny.
Dzisiaj:
Pod stodołą jest parę gałązek (w zeszłym roku dorosły nawet do 1.5m
ale na wiosnę startują nowe ze starego pnia)
Pod domem:
z przeniesionego spod orzecha - parę gałązek po 30cm.
z sadzonek - została jedna trzy gałązki po 40 cm.
No to zobaczymy co będzie do jesieni
I to by było na tyle
Pozdrawiam
Qwax
|