Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "sykstyrius" <g...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jest szansa?
Date: Thu, 17 Feb 2005 14:11:32 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 54
Message-ID: <cv25dj$54q$1@inews.gazeta.pl>
References: <cv1vs1$r74$1@nemesis.news.tpi.pl> <cv207c$6vf$1@inews.gazeta.pl>
<h...@f...republika.pl>
<cv22dt$i7u$1@inews.gazeta.pl>
<v...@f...republika.pl>
NNTP-Posting-Host: tornado.hstl6.put.poznan.pl
X-Trace: inews.gazeta.pl 1108646131 5274 150.254.144.177 (17 Feb 2005 13:15:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 17 Feb 2005 13:15:31 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-User: george214
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:307309
Ukryj nagłówki
> > Jeżeli już powiedziała 'nie', to nie ma sensu sobie głowy zawracać
> Jeżeli powiedziała nie, to typek jej nie pasuje. Parę zmian w nim a laska
> będzie go błagać żeby z nią był.
Kobieta potrzebuje około 10 sekund, żeby ocenić mężczyznę. To niebyt dużo
czasu, i na te 10 sekund nie masz wpływu. Jeżeli nie jesteś odrażająco
brzydki
dla niej, to możesz się wykazać różnymi swoimi niefizycznymi zaletami - a i
to
tylko pod warunkiem, że nie dasz jej po sobie poznać, że Twoje zabiegi mają
cel - bo jeśli ona to zauważy - stajesz się interesownym człowiekiem,
aktorem
i kłamcą w jej oczach niezależnie od tego, czy nim jesteś, czy nie.
Jeżeli natomiast jesteś dla niej chodzącym (prawie) ideałem (bez cienia
podejrzeń,
że masz na coś nadzieję), to wtedy pozostaje jeszcze czynnik czasu. Musisz
wytrzymać około miesiąca. I wygrałeś.
Spalisz się wcześniej... jeden kwiatek za dużo, jedno słowo, jeden gest -
jesteś
aktorem. I tylko jedno Ci w głowie.
Naturalnie to duża generalizacja. Zapewne istnieją kobiety, które potrafią
powiedzieć, "nie, bo ..., a wróć, jak się zmienisz", zanim się zakochają.
> > Jeżeli powiedziała 'może', to jak wyżej.
> To już kompletna beznadzieja. Z dupy sobie to wytrzasnąłeś?
A widziałeś kiedyś kobietę, która, jeżeli kogoś lubi, potrafi brutalnie
zdeptać
jego marzenia i powiedzieć 'nie'? Tak na dobrą sprawę 'Może', 'Muszę
się zastanowić', 'Potrzebuję czasu', 'Zostańmy przyjaciółmi' - wszystko to
znaczy 'Nie'.
> > Jeżeli powiedziała cokolwiek, co nie było rzuceniem się w ramiona, to
> > zapomnij.
> Nie no kurwa oczywiście..... Ja nie będę tego komentował bo to po prostu
> jest bzdura.
A teraz na poważnie - jeżeli pytasz się kobiety, czy chce stałego związku,
to
ona albo rzuca się Tobie na szyję, albo mówi 'Tak', co jest równoważne.
Każda inna reakcja to 'Nie'.
Dowód przez empiryczność.
Sykstyrius
PS. Fioletowy Kocie, przestań się czepiać mojego nicka.
|